Dołączam się do dyskusji. W jaki sposób, oczywiście legalny, można zwiększyć napływ zdolnej młodzieży do szkółki klubowej? Rozbudowuję bazę treningową, szkółkę młodzieżową, zatrudniłem koordynatora pionu juniorskiego, siatka skautingu obejmuje mi cały świat, ale muszę popracować nad sprowadzeniem skautów na odpowiednim poziomie. Co jeszcze mogę zrobić?

W FM 15 napotkałem taki problem, mianowicie chcę wzmocnić sztab szkoleniowy, scoutów, jednak gdy wchodzę w wyszukiwanie personelu, pokazują mi się tylko trenerzy (etc.) z Polski i Hiszpanii. Myślałem, że może to być spowodowane tym, że posiadam scoutów właśnie z tych krajów, ale idąc ta drogą, nie wyszukują mi się scouci z innych krajów. Co powinienem zrobić? Gdzie popełniam błąd?

Ludzie trzymajta mnie bo nie wytrzymam zaraz. Gram Barceloną a wziąłem ją bo to moja pierwsza kariera na poważnie i chciałem zaczać od prawdziwego topu żeby trochę łatwiej mi się było ze wszystkim zapoznać. No i gram sobie sparingi, pierwszy wygrany 3:0, w drugim remis 0:0 okej. Nadchodzi 3 mecz i męczarnie ogromne. Barca oddaje 35 strzałów przez cały mecz i uwaga - 3/4 tych strzałów to bomby w trybuny albo 10 metrów obok słupka. Następny mecz i znowu ta sama sytuacja Suarez marnuje 3 setki bo wali piłką nad bramką z 14 metrów. Do tego bramkarz przeciwnika wyciąga piłki które w realnym świecie nie ma prawa wyjąć, zawsze bramkarze grają przeciwko mnie życiówke. Gram zwykłą taktyką Barcelony, raz poklepią, raz przyspieszą - sytuacji jest masa ale wykończenia zero. Wkurzyłem się i w treningu ustawiłem ćwiczenia ofensywne, czy to coś da?

Żeby była lepsza grafika ceremonie wręczania pucharów nagród medali np. na mistrzostwach świata w finale ligi mistrzów więcej talentów, żeby Ronaldo Messi ze swoimi umiejętnościami przewyższali w statystykach resztę zawodników i byli tacy dwaj trzej na 10 lat w słabych klubach ligach czasem występowały talenty, które mogą stać się gwiazdami europejskiego foot bolu było kilka profili menadżerów Brytyjski Hiszpański Polski lepszy dyrektor do spraw sportowych lepiej zarządzał finansami klubu i lepiej pozyskiwał piłkarzy finanse kiedy polska drużyna dostaje się do ligi mistrzów i przechodzi fazę grupowa w ten sposób zarobione pieniądze można było od razu wydać na bazę treningowa szkółkę juniorów scouting pojawiła się opcja ile chcesz zainwestować w scouting i w zależności od sumy znajdowali się młodsi lepsi piłkarze, żeby było ruchome PA, a nie zawodnik zdobywa 4 razy koronę króla strzelców i ma dalej 115 usunął bym tryb classic zadania wprowadził w trakcie trwania sezonów w pełnej symulacji dodał bym możliwość oddania większej władzy asystentowi, który w zależności od umiejętności będzie dobierał lepsza taktykę pod zawodników lepiej ich motywował i większej władzy dyrektorowi ds. sportowych, który lepiej by sprowadzał im lepszy tym lepsi zawodnicy ( w zależności od jego upodobań młodzi perspektywisyczni albo starzy wyjadacze) i sprzedawał za lepsze pieniądze niepotrzebnych lub czołowych Po to, aby pozyskiwać fundusze na dalszy rozwój i jeszcze jedno im lepszy scouting i lepsza szkółka juniorów tym więcej juniorów z wysokim potencjałem z większej ilości miast lub nawet krajów, no i tyle no może jeszcze możliwość inwestowania w szkółki za granicami kraju lub w innych miastach w kraju na tym koniec.

[quote="jaruone"][quote="sebastiano399"]Szukam nowego klubu. Najwyższa liga z Anglii. Zastanawiam się nad Newcastle, Evertonem i Southampton. Może tu mi się gdzieś uda zagrzać miejsce. Który klub polecacie i dlaczego? Z góry dziękuję za odpowiedzi.[/quote]

Zdecydowanie Southampton, którym zawsze grałem w FM, nawet jak byli w League One - mają dobrą bazę treningową, "produkują " niezłych juniorów (i w grze i w rzeczywistości - obecnie z takich kozaków łapiących się do pierwszego składu to został chyba Ward-Prowse ), po sprzedaży zawodników mają kasę na transfery, nie ma parcia na nie wiadomo jaki wynik. Co prawda po ostatnich osłabieniach (Clyne, Schnederlin odeszli, Alderweireld zrobił ich w jajo i wybrał Spurs) mieli mocno przetrzebiony skład , szczególnie w obronie , ale kilka fajnych transferów (Clasie, Juanmi czy nawet Soares) sprawia, że skład jest dalej niezły, a i kasa na wzmocnienia jest. To u nich zaczynał Bale, Walcott, Oxlade-Chamberlain i kilku innych "nie najgorszych" graczy.[/quote]

Dzięki wielkie za odpowiedź, ale już rozpocząłem nową karierę. Wybrałem Newcastle, klub który już kiedyś prowadziłem.

Popieram likwidację PA - zawsze można być lepszym. Poza tym denerwuje mnie, że wg managera część nacji jest bardziej uzdolniona piłkarsko. W ostatniej wersji zdobyłem z Legią wszystko ale nie chciało mi się dalej grać bo moi wychowankowie byli za słabi, żeby wskoczyć do I składu. Ogólnie w całej Polsce poprawił się stan szkółek a wonderkindów było jak na lekarstwo. A przecież Polska była dwa razy trzecia na świecie więc nie mamy żadnych genetycznych ograniczeń. Przykłady Belgii i Szwajcarii pokazują, że chodzi wyłącznie o szkolenie. Na świecie jest mnóstwo piłkarskich perełek trzeba je tylko dokładnie oszlifować.
Ponadto szczegóły:
-większe znaczenie dietetyki, żeby niektórzy zawodnicy wracali z nadwagą.
-nieustanna poprawa mediów, może więcej tabloidyzacji?
- udoskonalony casus Diego Maradony - gość stroi fochy, przepija swoje życie, rozbija szatnie itd.
- udoskonalenie reżimów treningowych od lat postuluje do powrotu do starego dobrego CMa. (to była frajda zrobić wariata z juniora z własnym treningiem).
- urealnienie relacji między zawodnikami a managerami


----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Pewnie w przyszłości
-wprowadzenie drużyn juniorskich ale bez zlikwidowanego albo chociaż zmieniającego się PA, taka liczba juniorów nie będzie miała sensu.
-odwzorowanie rzeczywistych realiów poszczególnych lig. Widzew zdegradowany do IV ligi, w Rumuni w LE gra 8ma drużyna bo lepszych nie dopuszczono, w Anglii dostają coraz lepszą kasę za kontrakty telewizyjne itd. Żeby nie wszystko było takie jednowymiarowe.

[quote="sebastiano399"]Szukam nowego klubu. Najwyższa liga z Anglii. Zastanawiam się nad Newcastle, Evertonem i Southampton. Może tu mi się gdzieś uda zagrzać miejsce. Który klub polecacie i dlaczego? Z góry dziękuję za odpowiedzi.[/quote]

Zdecydowanie Southampton, którym zawsze grałem w FM, nawet jak byli w League One - mają dobrą bazę treningową, "produkują " niezłych juniorów (i w grze i w rzeczywistości - obecnie z takich kozaków łapiących się do pierwszego składu to został chyba Ward-Prowse ), po sprzedaży zawodników mają kasę na transfery, nie ma parcia na nie wiadomo jaki wynik. Co prawda po ostatnich osłabieniach (Clyne, Schnederlin odeszli, Alderweireld zrobił ich w jajo i wybrał Spurs) mieli mocno przetrzebiony skład , szczególnie w obronie , ale kilka fajnych transferów (Clasie, Juanmi czy nawet Soares) sprawia, że skład jest dalej niezły, a i kasa na wzmocnienia jest. To u nich zaczynał Bale, Walcott, Oxlade-Chamberlain i kilku innych "nie najgorszych" graczy.

Mam pytanie odnośnie PA u polskich newgenów. Zauważyłem, że ta wartość ustawiona jest na poziomie 140. To jest taki jakby próg, podobny mają Węgrzy, lepiej sprawa ma się m.in w Rosji, Rumunii i co nieco mnie zdziwiło w Szkocji. Zdarzają się oczywiście wyjątki w postaci graczy powyżej tego wskaźnika (po ponad 10 latach gry kadrą miałem takich trzech, plus co cieszy dużą liczbę zawodników wyszkoloną za granicą o polskich korzeniach, rzadko jednak wybierali grę dla nas o ile łapali się w innej kadrze). Wskaźnik 140 jest dla mnie odpowiedni, jedynie nie pasuję mi jego zbyt wysoka wartość u innych, niektórych krajów, jak wspomniana wcześniej - Szkocja.

W Szkocji próg PA jest dość wysoki ok 155 i po kilku latach ich reprezentacja wymienia grajków na newgenów mając dość szybko najmłodszą reprezentację. Reputacja ich ligi jest niższa od naszej, tak samo ich kadra miała dużo niższą reputację. Chciałbym się więc dowiedzieć, czy po kilka sezonach zwiększając reputacje ligi polskiej oraz prowadzonego klubu i rozbudowując bazę treningową można zauważyć wzrost potencjału wśród generowanych newgenów? Czy ten próg 140 zostaję przesunięty? Mógłby ktoś wysunąć jakieś wnioski, po kilku sezonach gry polskim klubem?

Fizjo również musi mieć w miarę dobry atrybut treningu fizycznego. Czasem (w rzeczonym przypadku 6 tyg. - 3 miesiące) oznacza to, że 6 tyg. do wznowienia lekkiego treningu, 3 miesiące do całkowitego wyleczenia
Analiza gry jest po meczu. Tam jak się statystyki przełącza.