[quote="bercik_lb"]Witam. Gram w FM 2012 Celtą Vigo. Sezon zaczynałem taktyka Might and Magic Rajkana, a w związku z tym, że kiepsko mi nią szło, pierwszy raz stworzyłem taktykę sam. Gram ustawieniem 4-5-1 z DPŚ. Polecenia dla zespołu wyglądają następująco:
Styl : sztywny
Strategia: standardowa
Podania: Krótsze
Swoboda taktyczna: ściślejsza dyscyplina
Gra na przeciwniku: Łagodniejszy pressing
Odbióromyślnie
Krycie: strefowe
Dośrodkowania: ostre
Swoboda pozycyjna: domyślnie

Role zawodników to

BO----ŚO-----ŚO----BO
-----------DP---------
------ POP-----WR-----
S---------------------S
-----------KN---------

Skład wzmocniłem tylko dwoma zawodnikami. Jerzym Dudkiem i środkowym pomocnikiem Sergio Gonzalez Soriano. Taktyką gram od czterech meczy i moje wyniki to 3 wygrane i 1 porażka. Jednak moje wrażenia z taktyki nie są najlepsze. Otóż chciałbym być więcej czasu przy piłce i zdecydowanie mniej strzelać z dystansu, a częściej przedostawać się pod bramkę. Jeśli chodzi o obronę to mam wrażenie rywale trochę za łatwo mnie mijają i za często strzelają z dystansu, a sami obrońcy mają dosyć niską skuteczność podań, około 60% (podania: krótkie). Jako, że pierwszy raz tworzę swoją taktykę to proszę o pomoc.
Nasunął mi się jeszcze pomysł żeby może PŚ z rolą WR zrobić jako rozgrywającego. Może to sprawi, że będę miał więcej czasu piłkę. Aha i jeszcze jedno, jakie podania powinien mieć Bramkarz?[/quote]

Najlepszy sposób na utrzymywanie się przy piłce to krótkie podania i wolna szybkość gry. Choć to zależy również od zawodników, grając w słabszych klubach mimo takich ustawień próg ponad 60% posiadania piłki był dla moich grajków nieosiągalny. Zdarza się, że Twoi zawodnicy przyciśnięci pod presją potrafią spieprzyć kilkumetrowe podanie tak, że trafia ono do najlepiej ustawionego rywala, a ten swoim podaniem otwiera kolegom drogę do bramki. Dlatego dobrze mieć w drużynie speców od operowania piłką w środkowych częściach boiska (wysokie atrybuty podania, kreatywność, decyzje, opanowanie, błyskotliwość).

Co do strzałów z dystansu, nie ma na to rady. Możesz ustawić zawodnikowi w poleceniach indywidualnych częstotliwość strzałów z daleka na 'rzadko', lecz jeśli on ma strzały z dystansu w swoich ulubionych zagraniach - na nic się to zda. Możesz zlecić któremuś z trenerów próbę oduczenia go zbyt częstego podejmowania decyzji o strzałach zza szesnastki, lecz taki trening zwykle spala na panewce. Miałem taki problem z Huddlestone'm i Parker'em - obaj panowie lubowali się w strzałach z bardzo daleka, lecz zdobyli dla mnie w ten sposób kilka ważnych, i jakże pięknych bramek. Gorzej, kiedy za strzelanie bierze się zawodnik, któremu zupełnie to nie wychodzi.

Ustawienie - moim zdaniem mądrze robisz, że grasz z defensywnym pomocnikiem. Jego rola we współczesnej piłce zanika, ponieważ wszystkie zespoły dążą do kopiowania stylu Barcelony, ale w FM jest jedną z najważniejszych, jeśli nie kluczową postacią w każdej drużynie. Jeśli o mnie chodzi, od niego zaczynam ustalanie składu, zdecydowanie najważniejsza postać w każdej z moich drużyn. Nie ma opcji, by w moim ustawieniu nie było defensywnego pomocnika, z funkcją rygla defensywnego. Bardzo przydatny gracz, warto więc dopilnować, by również nie był to byle kto.

Podania bramkarza zależą od tego, co chcesz osiągnąć. Jeśli prowadzisz pewną, spokojną grę, masz korzystny wynik o który nie musisz się martwić, to najlepiej ustawić podania do najbliższego obrońcy, i zacząć budować grę już od bramkarza. Jeśli grasz z kontry lub gonisz wynik, ustaw mu na 'szybkie wyrzuty', by jak najszybciej zacząć swój kontratak. Jeśli masz z przodu jednego napastnika, odgrywającego, możesz polecić bramkarzowi granie piłek na niego, by on zgrywał ją do swoich kolegów z przednich formacji. Warto również rzucić okiem w profil naszego goalkepeer'a - niska wartość wykopów czy wyrzutów zwykle nie skutkuje celnymi podaniami, jeśli każesz mu nimi grać, więc warto określić swój styl gry i zainwestować w trening indywidualny potrzebnego atrybutu.

Co do tego, że rywale łatwo dostają się pod Twoją bramkę - spróbuj ustawić odbiór na agresywny i cofnąć nieco linię obrony. Co do bramek z 35 metrów - cóż, FM przyzwyczaja, że przeciętny zawodnik z 35. ligi kongijskiej, w chwilach, gdybyś miał odnieść zbyt ważne zwycięstwo, potrafi w ostatnich minutach spotkania walnąć bombę z połowy boiska prosto w Twoje okienko. Ewentualnie zrobi tak 2-3 razy w ostatnich 10. minutach spotkania. Jest to zmora wszystkich graczy, niestety. Nie wiem, czy ktoś już coś na to poradził, długo już w FM'a nie grałem.

Witam
Otóż zacząłem sobie grę w 3 lidze hiszpańskiej (4 poziom). Wybrałem Internacional Madryt, ustaliłem sparing z U-19. Mecz zaczynam, włącza się stadion i... brązowa murawa. Sprawdziłem w bazie treningowej, pisze sztuczna trawa. Okej sprawdziłem w edytorze jaka nawierzchnia, pisze: Żwir, piach (i coś tam jeszcze). I moje pytanie, czy jak poproszę zarząd o wymianę murawy, to zmienią na zwykłą, czy dalej będzie brązowa?

Moi atakerzy nagle zapomnieli jak się strzela bramki. Przez 3/4 sezonu ładowałem w większości spotkań minimum 3 gole, aż tu nagle napastnicy zaczęli seryjnie marnować dogodne sytuacje. Taktyka jak mi się zdaje jest ok, bo sytuacje strzeleckie są, składne akcje są, ale totalnie brakuje wykończenia. Już mi się patrzeć nie chce jak strzał głowęąz 5 metrów, mając przed sobą jedynie bramkarza, ląduje 10 metrów nad bramką albo jak piąta z rzędu setka sam na sam kończy się strzałem prosto w bramkarza. Ustawiłem atakerom trening na plasowane strzały oraz wykańczanie akcji. Nic to nie dało. I jest kicha bo do końca sezonu zostało 6 spotkań, niby mam 10 punktów przewagi, ale nie strzelając bramek czuję że bardzo szybko tę przewagę stracę. A jak zawracam napastnikom uwagę, że są nieskuteczni, że obniżyli loty, to się obrażają bo ich zdaniem grają dobrze. Aha, sytuacja dotyczy wszystkich napastników z pierwszego składu. Juniorów nie wystawię bo nie są jeszcze gotowi.

[quote="dexterus"]ludzie ratujcie.. prowadziłem Lens cały sezon, przegrałem raptem 2 mecze w lidze. Przychodzi 8 ostanich meczy sezou a ja dostaje po 2-0, 3-0 po beznadziejnej grze.. I cały sezon świetnej gry sie poszedł kochać bo końcówka taka beznadziejna i mistrza nie będzie... Jak grałem Hellas Veroną to miałem to samo że druga część sezonu to jakas porażka...[/quote]

Miałem to samo w Tottenham'ie (w trakcie 3-go sezonu zarząd nie wytrzymał tej ciągłej huśtawki nastrojów i musiałem pożegnać się z Londynem). Zostałem poinstruowany, iż prawdopodobną przyczyną tego mogły być następujące czynniki:

- ciągłe stawiane na tych samych zawodników, co doprowadza do ich 'wypalenia'; ciekawostką jest to, że w innych drużynach kluczowi zawodnicy mają fenomenalne statystyki, lecz interesującą, bardzo niską rozegraną liczbę spotkań. Trenerzy oszczędzają ich na najważniejsze spotkania. Jednak jeśli będziesz planował dawać odpoczywać swoim gwiazdom to pamiętaj, że po zbyt długiej przerwie tracą ogranie, więc musisz pilnować, by zawsze byli w formie meczowej;

- ważną rolę odgrywa taktyka, czasem warto zmienić kilka szczegółów, np. cofnąć nieco linię obrony, lub dodać defensywnego pomocnika, by zmniejszyć liczbę traconych w różnych, kretyńskich okolicznościach bramek, jakie nasze zespoły lubią tracić w słabszej formie; czy warto grać wieloma taktykami? Zdania są podzielone, jedni grają całą gamą taktyk, w zależności od klasy rywala, priorytetu rozgrywek, terytorium (dom - wyjazd) itd. Inni z kolei prowadzą owocne, wielosezonowe przygody wykorzystując 2 taktyki. Jak będziesz grać, zależy od Ciebie.

- przetrenowanie zawodników. Kiedy zawodnik trenuje nową pozycję/trening zagrania/opiekuje się młodszym kolegą z drużyny lub trenuje indywidualnie w jakikolwiek sposób, dorzucając do tego trening zespołowy i liczne występy, to warto dać mu czasem tydzień czy dwa urlopu;

- morale zawodników. Niskie morale powodują gorszą atmosferę w drużynie, co negatywnie odbija się na ich postawie na boisku. Musisz o to dbać i zwracać na to uwagę. Aby podnieść morale najlepiej wygrywać mecze, ale nie zawsze jest to możliwe. Warto również okazać zespołowi nieco zrozumienia w słabszym okresie, i próbować ich natchnąć do lepszej gry. Oczywiście dużą rolę odgrywają tu pieniądze - nowy kontrakt z pewnością podniesie zawodnikowi humorek. Z drugiej strony, czy ktoś, kto zawodzi, kiedy potrzebujesz zwycięstw, zasługuje na nowy kontrakt..?

- premie w kontraktach. tutaj krótko - mamy 2 napastników. Pierwszy z nich ma w kontrakcie pokaźną premię za bramki, drugi jej nie ma. Nie trudno zgadnąć, który częściej strzela. To samo przy bramkarzach, przy premiach za czyste konto;

- na koniec smutna prawda nowszych Football Manager'ów - nie da się cały czas wygrywać, jak to miało miejsce w CM 01/02 czy CM 03/04;

Powodów kiepskiej formy może być mnóstwo. Jedno jest pewne, żadnego prowadzonego przez Ciebie zespołu to nie minie. Kluczem do sukcesu jest szybka i trafna diagnoza, oraz odpowiednio szybka reakcje. Być może da się również podjąć jakieś działania profilaktyczne, ale o tym gadaj z kim innym, mnie to dosyć średnio wychodzi.

Pozdro.

[quote="wenomsolo"]Jak uważacie najlepiej mieć po jednym trenerze do każdej kategorii czy może jednak jeden trener powinien mieć kilka zadań ?? [/quote] Najlepsze efekty są wtedy, gdy do danej kategorii treningowej przypiszesz trenera mającego pięć gwiazdek i obciążenie 'lekko'

[quote="wenomsolo"] Mam jeszcze 2 największe rozterki czy najważniejsze są atrybuty trenerskie a dokładniej ich wielkość czy może żeby każdy trener był dopasowany do mojego stylu gry. Lepiej ćwiczy trener który ma np. ulubione krycie 1-1 i w mojej taktyce też jest krycie 1-1 czy to w ogóle jest to nieistotne ?? [/quote] Zdaje się, że jest to nieistotne w przypadku trenerów

[quote="wenomsolo"] Jak ważne są atrybuty motywowania, poziomu dyscypliny, determinacji i adaptacji??. [/quote]
Bardzo ważne. W zasadzie osiągnięcie przez trenera więcej niż 3 gwiazdek treningu jest niemożliwe bez dobrej motywacji,dyscypliny i determinacji. Na adaptacja nie zwracam zbytnio uwagi.

[quote="wenomsolo"] Lepiej mieć krajowych trenerów czy jest to obojętne?? a co ze Scoutami ?? Piszcie wasze przemyślenia [/quote]
W przypadku trenerów nie zauważyłem różnicy. Jeśli chodzi o scoutów to wiadomo. Obcokrajowcy rozszerzą wiedzę Twojego klubu na inne kraje co daje odsłonięcie niektórych atrybutów bez konieczności scoutowania zawodnika.

Ja tam zawsze jak zatrudniam trenerów to patrzę na poziom dyscypliny determinację i trening .....
Dla trenerów siłowych zamiast dyscypliny patrzę na motywację

Ja to ci powiem, ze do tych gwiazdek w ogóle wagi bym nie przywiązywał. Sam mam scoutów którzy mają na maxa wiedzę o umiejetnosciach i potencjale, jednak niejednokrotnie zdarzają się sytuacje, że mówią mi, że z piłkarza nic nie będzie, Nigdy ich nie słucham, zawsze sam decyduję czy dany piłkarz ma szanse się rozwinąc czy nie. Najczęściej później okazuje się, że piłkarz pełni kluczową rolę w moim zespole. Korzystam tylko z ich opini w kwestii stabilnosci formy, profesjonalizmu i szacowanych zarobków.
Co do pierwszej części pytania: nie zawsze rozwinie się tak samo. Jeżeli będzie grał mało, nie ma szans, że osiągnie pełnię umiejętności. Bardzo ważna jest też baza treningowa. Niang w Realu rozwinie się do granic swych możliwości. Natomiast (hipotetycznie) w Wiśle będzie średniakiem, ponieważ Krakowianie nie dysponują trenerką porównywalną z tą z Madrytu.

Mam 3 pytania, które od jakiegoś czasu mnie nurtują:

1. Jeśli dobrze rozumiem, to potencjał -9 oznacza losową wartość od 161 do 180? Czy losowa wartość potencjału takiego zawodnika ustalana jest już przez FMa na samym początku nowej gry?

2. Czy istnieje jakiś algorytm odpowiedzialny, za to w jakichś państwach pojawiają się najlepsze newgeny? Pytam, bo zauważyłem, że u mnie prym wiodą kraje afrykańskie (Kamerun, Egipt, Nigeria etc.) oraz USA, natomiast w porównaniu do nich w europejskich potęgach typu Niemcy, Francja, Hiszpania panuje lekka posucha.

3. Czy jakość newgenów pojawiających się w moim zespole jest jakoś powiązana z poziomem mojej bazy treningowej juniorów lub jakością ich szkolenia?

Zwiększ nacisk na trening panowania nad piłką.