[quote="Burbulek"]Zdaję sobie sprawę, że gwiazdki to nie wszystko. Wiem też jakie konkretnie staty musi mieć dobry GK. Gram w tę grę w sumie od 12 lat (z przerwami), ale FM 17 jest pierwszym, który mnie zagiął. Na początku nawet się cieszyłem bo to wyzwanie, ale po dwóch miesiącach i wypróbowaniu wszystkiego co mogłem... Hmm, trochę mi zeszło pary...
Nie zmieniam taktyki i ustawień co dwie kolejki, bo wiem do czego służy okres przygotowawczy. Oczywiście, że frajersko przegrane mecze działają w dwie strony. Przed chwilą przegrałem 1:2, znów miałem więcej strzałów celnych, ale rywal grał naprawdę dobrze i rozumiem, że wygrał choć prowadziłem 1:0. Mam też, jak napisałem, tolerancje dla błędów graczy. Rzecz w tym, że ja mogę wygrać najwyżej 1-2 mecze w sezonie na farcie, a rywale z 8-10, przy czym ja mam solidny skład, tamci jakichś ogórów, mają jeden strzał celny, ja 15 klarownych sytuacji, 8-12 celnych strzałów i wynik to 0:1. I to nie kwestia tego, że "to się zdarza". To jest po prostu norma. Na razie próbuję sprawdzić kolejną drogę - inwestuję w bazę treningową z prawdziwego zdarzenia, może to pomoże się trochę moim rozwinąć. Ale to oczywiście zajmie lata. No i muszę jakimś cudem, pomimo opisanych tu anomalii, kwalifikować się do europejskich pucharów bo bez tego będzie zbyt krucho z kasą.[/quote]
Nic Ci to nie da. Nie ma znaczenie jak dobry masz zespół czy sztab. Rywale mogą mieć kilka dobrych spotkań w realu, ale w FM zawsze przeciwko Tobie. No i ich GK prawie zawsze z Tobą ma dzień konia. Też mam tolerancję, ze względu na formę, taktykę rywala i inne kwestie jak nieskuteczność, ale czasami to sa jaja. 1-3 mecze takie w sezonie bym zaakceptował, ale to się zdarza zbyt często.
Żeby to rywale mieli jeszcze jakiś zajebistych GK, ale największe ogóry potrafią robić cuda w meczu. Coś jak niższe ligi angielskie u zawodników z pola. Tam co drugi gra strzela i drybluje jak Messi.
Najnowsze posty