Nie od dziś tworzę sobie facepacki, lecz w FM 14 spotkałem się z dziwną sprawą. Chciałem dodać zdjęcia moich piłkarzy:

Brek Shea (ID: 72006750)
Geoff Cameron (ID: 72006682)

i trener
Edgaras Jankauskas (ID: 104320)

i nic - echo! Co dziwniejsze - inni piłkarze i trenerzy z tego samego folderu (Abdennour, Rescaldi, Lanzini, Konstantinou, Jeremies, itd.) - normalnie pojawiają się w grze... Kilka razy sprawdzałem ID, lecz nie, nie pomyliłem się. Co to może być?

Mnie od zawsze śmieszy fakt,że za złe wyniki zwalniany jest trener. Zawsze nad tym rozmyślam,czym on winien ? To nie nasza wina,że mamy przeciętnych piłkarzy. Nie mamy słabych, mamy przeciętnych. Raz zagrają naprawdę dobrze, a raz to jest poziom IV ligi.To tak samo jak np no nie wiem.. z pracą na etat.Załóżmy że malarz-tapeciarz. Twój szef kazał Ci pomalować ścianę na biało,pomalowałeś,ale nie tak jak sobie to życzył szef. Przychodzi właściciel firmy i mówi że pracownik robotę zjebał,nie podoba mu się i zwalnia szefa,mimo,że złą pracę wykonał pracownik-malarz. To tak samo z piłką. Dlaczego zwalniają trenerów za słabe wyniki,mimo,że to piłkarze słabo grają ? Nawet jakby Polskę prowadzili razem Ferguson,Wenger,Mourinho,Klopp,Smuda,Kaziu Górski naszej Świętej Pamięci i inni,bo tak wymieniać mogę a wymieniać to i tak to w grze polskich kopaczy nic nie zmieni. Trenerzy dużo dają, pod warunkiem,że piłkarze mają jakieś umiejętności, a trener od tego jest, by te jego umiejętności wyszły na światło dzienne. Jeśli jest temat o naszej repce, to ja czuje, że w przyszłości będziemy się liczyć spowrotem w piłce kopanej, tak jak to było kilkadziesiąt lat temu. Teraz to jest raczej nie możliwe,bo moim zdaniem piłkarze są zbyt słabi. Trzeba poczekać na zmianę pokoleń, może to coś da. Póki co wielkich zmian na moje oko nie widzę.

A co do samego wczorajszego meczu, to go nie oglądałem, bo mi się godziny popierdzieliły. Wiem,że wygraliśmy 3:0 ale w internecie i tak jest na ten mecz spadło trochę krytyki. Ale nie dziwię się.. Przejebiemy,źle bo znów trzeba śpiewać "nic się nie stało"wygramy gładko 3;0 (z tego co mi wiadomo poziom meczu był słabiuteńki) również źle. Obojętnie jakbyśmy nie grali, obojętnie jakbyśmy wysoko nie wygrali zawsze jest jakieś "ale" i osobiście mnie to wkurwia w tym narodzie, bo non stop narzekają Ja tam może się nie cieszę,bo to zwykły mecz kontorlny ( ja go nie nazywam nawet towarzyskim) ale jestem zawodolony że wczoraj z Norwegami 3;0 wygrali. Zawsze to się zapisze gdzieś w historiach między tymi krajami

P.S Rozpsiałem się tyle dlatego,bo mi się po prostu nudzi )

Więc po kolei. Gram W 3 lidze angielskiej, bazę mam 4,5*, trenerzy po 3,5*. Także z tym nie jest źle. Intensywność treningu jest wysoka a mecze mam czasami dwa razy w tygodniu lub raz. Może w tym tkwi problem i powinienem zmniejszyć tą intensywność ? Chociaż myślałem, że powinno być OK bo jak mam dwa mecze tygodniowo to daję odpoczynek przed i po meczu. A jeśli chodzi o zawodnika to ma 14 pracowitości i 12 determinacji.

Może po prostu zmniejszę intensywność na średnią i to pomoże ? Do tej pory zawsze grałem na wysokiej i mimo niezadowolenia gracze się rozwijali, jednak ta sytuacja daje mi do myślenia czy tego nie zmienić

Przyczyny niezadowolenia z treningu mogą być różne. Albo słaba baza treningowa, albo słabi trenerzy, albo zbyt duża/zbyt mała intensywność. Nie wiem jakie masz zaplecze klubowe, które ma potężny wpływ na trening, ale z moich obserwacji ( o ile nie trenujesz na pastwisku) - mecze co 3 dni> przeciętna intensywność, mecze co tydzień> wysoka. Jednak problem konkretnego zawodnika, o którym piszesz, to pewnie charatker (beztroski? czy drugi balotelli? ), niska determinacja, bądź niska pracowitość. Ewentualnie atrybuty ukryte, ale o nich nie mam dostatecznej wiedzy, więc nie sprecyzuję.

Zgadza się, że to poważne naruszenie przepisów. Wyobraźmy sobię, że Lewy pod koniec grudnia postanowił, że chcę bardzo przejść w tej chwili do Realu, który chcę go oficjalnie sprowadzić. Szefowie Bayernu wyciągają z szafki przedwstępną umowę podpisaną przez zawodnika. I kto w takiej sytuacji ma bardziej przej...ne ? Złamał przepisy zawodnik, złamał klub. Z tym, że Bayern nie zawieszą, dostanie może zakaz dokonywania transferów, karę finansową i tyle. A zawodnik? Jest prawdopodobne, że może pożegnać się z grą w piłkę na jakiś czas na skutek zawieszenia przez FIFA. TO oczywiście moje domysły bo tego nie można oficjalnie stwierdzić. Natomiast chyba zdajemy sobie sprawę, że w piłce jest mnóstwo nieczystych zagrań i działań. Umowy zawodników są często podpisywane i uzgadniane z dużym wyprzedzeniem. Najbardziej może być na tym stratny zawodnik, ale w grę wchodzą spore pieniądze. Ostatnio czytałem na ten temat ciekawy reportaż. Oczywiście to przypuszczenia, ale taki Bayern może mieć w swoim klubowym sejfie podpisane umowy z kilkunastoma czołowymi piłkarzami Bundesligi. Podkreślam są to pewne dywagacje, przypuszczenia ale chyba nie ma wątpliwości że Piłka nożna nie jest do końca taka szczera i uczciwa. Pamiętacie przy okazji transferu A. Cole'a do Chelsea? Klub i zawodnik zostali ukarani za spotkanie w restauracji dlatego, że bez zgody klubu dochodziło do rozmów o transferze co jest zabronione. Co do drugiej wypowiedzi, oferta United była oficjalna. No a zainteresowanie potwierdzone przez managerów w wywiadach chyba też jest jakimś dowodem na realne zainteresowanie? Pytałeś czy to plotki, czy wróżenie z fusów, więc skoro były to realne fakty, to przytoczyłem je. Nikt nie mówił o oficjalnych ofertach, a o realnym zainteresowaniu. Jeśli spytasz mnie o oficjalną ofertę to: w biografii Fergusona jest ten fakt przytoczony. Jeśli manager danego zespołu mówi: chcieliśmy Lewandowskiego. No to rozumiem, że albo zostało odrzucone na wstępie ich oficjalne zapytanie, albo została odrzucona oferta. Tym bardziej to sensowne, że zazwyczaj trenerzy często otwarcie nie wypowiadają się na ten temat.

[quote="leo21"]Nainggolan w Romie. Czyli w chuj ciężko go będzie sprowadzić w FM
PS. Sorry German, ale od Lewandowskiego to w obronie lepiej pracuje nawet Ronaldo, takie więc serio nie wiem skąd ta opinia o pracy w defensywie...[/quote]

O rany, pewnie w Ameryce Południowej czy Azji, znajdzie się jeszcze z 50 takich co robią to lepiej, jednak zauważ na specyficzny styl tego piłkarza. Niby drewno, a technikę ma bajeczną, wystarczy obejrzeć niektóre filmiki z jego zagrań. Zobacz, w jaki sposób strzelał gole z Realem. TO jest coś niesamowitego. Wiem, wyglądało to dziwnie, czasami nawet przypadkowo, ale to było celowe zagranie. Wiem, jak trudno gra się tak wysokim napastnikom jak Lewy, bo mam dokładnie tyle wzrostu, co on, tylko oczywiscie mniej waże, bardziej przypominam go z gry w Lechu, i taki efektowny drybling ala Aguero czy Ronaldo wychodzi mi o wiele gorzej, niż u wszystkich mniejszych >180cm. Portugalczyk wychował się w wspaniałej akademii Sportingu, gdzie od zawsze kładziono nacisk na technikę. A Lewandowski? Jak Ronaldo błyszczał w Manchesterze, to on kopał piłkę na kartoflisku w Zniczu Pruszków. To jest niebywałe jak wielki progress zrobł Robert. Cała polska powinna być z niego dumna, a trenerzy w całym kraju, powinni stanąć na głowie i wymyśleć w końcu supporta do gry w reprze. Takie są fakty jak to mawiał Borek. Zresztą, proponuje obejrzeć ostatni odcinek Cafe Futbol z Lewym, Dziekanowski i wspólka rozkładają na czynniki pierwsze grę Lewego i jego problemy z grą w reprezentacji. Powoli robi mi się Roberta żal, niesamowita odpowiedzialność, spływa na jego barki. Dziś, nawet nie możesz być zajebistym graczem, bo Cię zjedzą, słabym jak Warzyniak też nie, bo staniesz się hitem internetu. Więc jakiego piłkarza chcą polacy? Drugiego Ronaldo? Ronaldinho? Messiego? To jest niemożliwe. Nie ta szkoła, nie ta mentalność. Z innej beczki: Ibra jest wygimnastykowany, ponieważ trenował karate i taekwondo, stąd też jego wybryki w uderzaniu pilki, Falcao jest niski, mocny, krępy, Gomez też nigdy nie byłby świetnym napastnikiem gdyby nie zdolność przepychania się w polu karnym. Każdy ma swój atut. Sądzę, że Lewandowski nastuka kolejne tyle goli w Bayernie co w BVB, o ile będzie grał na pozycji napastnika i nie zostanie zdegradowany do roli 10, albo schodzącego napastnika przez wymyślne koncpecje Guardioli.

1. Z tego co mi się wydaje to z zespołem u-18 'współpracują' również trenerzy drużyny głównej, ale nie będą mieli takich samych gwiazdek jak w przypadku 1. drużyny. Co do trenerów rezerw to jak sama nazwa wskazuje zajmują się drużyną rezerw Wracając do u-18 to warto, a nawet trzeba zatrudniać trenerów z jak najwyższym współczynnikiem treningu juniorów (plus dobre parametry potrzebne do treningu w danej kategorii). No i tak, są oni potrzebni

2. Oprócz asystenta i menedżera rezerw to (ręki uciąć sobie nie dam) asystent drużyny rezerw. Odpowiadając na pytanie w tym podpunkcie to - nie, nie będzie się on 'wyświetlał' jako trener mogący pracować z główną drużyną.

3. Zależy w jakim są oni wieku. Jak w wieku 15-16 to (przynajmniej ja) zostawiam takowych w u-18. Jak starszy gracz się trafi 17-18 lat to (jeśli mam taką potrzebę, czyt. potrzebuję zawodnika nr. 3 na atak/środek pomocy/środek obrony/bramkę lub nr 2 na skrzydła/boki obrony) to włączam go do pierwszego składu, przy czym zawodnik nr 3 jest poza 18 meczową i wtedy udostępniam go do drużyny rezerw. Zawodnik nr 2 'kisi' się na ławce i wchodzi w końcówce meczu, na ostatnie 30 minut lub gra w pucharze krajowym ze słabszymi drużynami.


PS. Ekspertem co do trenerów nie jestem. Więc nie krzycz jeśli coś źle napisałem XD

Dobrzy trenerzy, inwestycje w bazę treningową dla młodzieży zamiast transferów 100 milionowych:-)

Nie wiem na ile pozwalasz asystentowi prowadzić cokolwiek. Ale ja osobiście korzystam tylko z jego podpowiedzi przed meczem, a resztę robię sam. Kilka rzeczy jest istotnych:
1. Opanowanie taktyk przez zespół - im lepsza znajomośc tym lepiej sie ruszają i grają
2. Właściwy dobór piłkarzy i wyznaczenie im zadań - Piłkarze muszą grać na pozycjach które są dla nich naturalne (patrz na kropki przy zawodnikach na boisku - zielone dobrze, czerwone źle)
3. Motywacja przedmeczowa - Tak jak w prawdziwych meczach, zawoddnicy musza wyjść z pozytywnym nastawieniem i wierzyć w zwycięstwo. Czasem trzeba nimi potrzasnąć i zrugać za słabą postawę.
4. Morale zawodników - im wyższe morale tym lepiej
5. Zmęczenie - Wybierając piłkarzy patrz na % określenie ich sił na mecz - im wyżej tym dłuzej moga grać i możesz ewentualnie podkręcić im tempo.
6. taktyka i kluczowi gracze przeciwnika. Możesz wygrać z silną druzyną, jeśli wykluczych np ich napastników z gry (odcinając od podań). Opracuj sobie 3 taktyki (w tym jedną defensywną) i niech twoi pilkarze opanują je na maxa. To pomoże.
7. Pilnuj rozwoju - baza treningowa, lepsi trenerzy, skauting. Inwestuj w takich piłkarzy którzy przydadzą się drużynie na kilka lat. Jeśli cię nie stać, szukaj na wolnym rynku albo takich z kończacymi się kontraktami. Mi udało się na początku kariery Lechem (budżet transferowy 600 tys euro) ściągnąć kilku piłkarzy o ogólnej wartości miliona euro.