Mam pewnego dość młodego napastnika ... w rezerwach niema sobie równych 14m 31br ... wystawiam go co jakiś czas do pierwszej 11 ... rozegra kilka przeciętnych meczy i "nie zamierza się przejmować swoją nieskutecznością" wraca więc do rezerw i szaleje dalej ... przenoszę go do pierwszego zespołu max 2 mecze i znowu "nie zamierza przejmować swoją nieskutecznością" - co powoduje, że mam ochotę zasadzić nieziemskiego kopa w dupę aby w końcu zaczął się przejmować swoją skutecznością ...
nie chodzi mi oto że tych bramek jak na razie nie strzela , jestem cierpliwy i czy tego chce czy nie zrobię z niego napastnika z prawdziwego zdarzenia, irytuje mnie natomiast to, że ewidentnie dupek olewa treningi - bo jaki inaczej nazwać to że nie przejmuje się (...) -?-
jak cholernika nakłonić aby mu się zachciało chcieć ?
nie chodzi mi oto że tych bramek jak na razie nie strzela , jestem cierpliwy i czy tego chce czy nie zrobię z niego napastnika z prawdziwego zdarzenia, irytuje mnie natomiast to, że ewidentnie dupek olewa treningi - bo jaki inaczej nazwać to że nie przejmuje się (...) -?-
jak cholernika nakłonić aby mu się zachciało chcieć ?

? Uwazam (choc tu zgaduje) ze rzuty karne i atrybut za to odpowiedzilny (+decyzje opanowanie gra o stawke etc) jakis alkogorytm gry biorac to wszystko pod uwage wylicza wartosc z przedzialu 0-1 gdzie 1 100% skutecznosci karnego a 0 0%na udanego karnego i tyle Tu praktycznie wsystko moze miec wpllyw rowniez bramkarz morale 
Oni tez strzelali jak trzeba bylo. Nigdy nie zdarzyl mi sie w tym FMie taki mecz ze ja bombardowalem bramke przeciwnika i nic nie wpadalo a przeciwnik wyprowadzil jedna kontre i gol ;/
Facebook
Twitter
YouTube
Twitch.tv
RSS
Najnowsze posty