Pawisco - 'Hiszpanczykow' bylo celowo=)

Gentleman - w samym sposobie budowania druzyny opartej na mlodych pilkarzach nic zlego nie ma. Natomiast denerwujace jest:
1. chwalenie sie na Przechwalki, rekordy itp. przez niektorych turniejowiczow, ze zdobyli to, to i tamto, a kazdy z nich zdobyl to tym samym skladem=)
2. wkurza mnie skutecznosc, z jaka gowniarze w FMie moga rozprawic sie z doswiadczonym skladem. Talenty sa bowiem przegiete. Spojrz jakie umiejetnosci osiagaja mlodzi zawodnicy, ktorzy na starcie maja 15 -18 lat, a jakie umiejetnosci maja obecne gwiazdy. To troche tak, jakby teraz rodzili sie znacznie lepsi pilkarze niz 5 - 10 lat temu..

JaQbUs widze, że nawet nie wiesz, że Heskey gra teraz w Wigan!
Ja grałem na odgrywającego w Wigan, gdzie miałem wspomnianego Emilka i Asamoahe Gyana.
Ogólnie nastawienie tak na na maxa w kierunku ofensywy! To odgrywający musi grać jak najwyżej aby zgrywać piłę i jak najczęściej musi być w przodzie! Rajdy z rajdy piłka i na mieszane, żeby nie grał zbyt egoistycznie, ale też żeby za szybko piłki się nie pozbywał, ponadto ważne: przetrzymywanie piłki!, jeśli on ma piłkę będąc najbardziej wysuniętym piłkarzem w zespole, to niech też poczeka na kolegów. Zero strzałów z dystansu podania bardzo krótkie. I pamiętaj, że skuteczność odgrywającego zależy też od ustawienia jego partnerów! Jeżeli grasz na odgrywającego, to cały zespół musi grać pod niego, włącznie z bramkarzem, który gra też na niego długaśne piłki na głowę, które ten strąca.
MENTALNOŚĆ czyli to o co pytałeś ustawiałem na blisko 60%-70% w kierunku ataku. Tak, żeby mógł spokojnie rozgrywać piłkę z partnerami, ale też żeby nie zaczął czarować czegoś po swojemu, to jednak nie rozgrywający!

determinuje jak silnie szkoleniowiec dazy do samodoskonalenia Atrybut ten nie wplywa na skutecznosc treningu!
i teraz powinienes dostac bana za gre na piracie

Cóż począć taki zarząd ja w 1 sezonie w PSG cele długoterminowe to wlaczenie sie do walki o mistrzostwo w ciagu 3 lat , a na obecny sezon było zajęcia przyzwoitego miejsca , na samym początku byłem tam gdzie zarząd chciał , później nie mogłem wyjsc z podziwu jak komputer potrafi marnowac sytuacje sam na sam wiekszosc moich meczow w 2 polowie sezonu to ataki przeciwnika , mój bramkarz Hitman a ja niekiedy z 80% skutecznoscia i tak zajołem 2 miejsce i zarząd natychmiast zmienil zdanie co do realizacji planów już ich nie interesował środek tabeli ani walka o europejskie puchary , zarzucili mi ze mam walczyć o mistrzostwo i niestety jest problem wymienilem polowe składu i teraz wyniki sa dosc kiepskie a moja skuteczność została bardzo obniżona , chyba przez ten 1 sezon a zarzad jest rozczarowany obecnymi wynikami , dam ci znać jak sie zakończy przygoda chodź dodam ze są zachwyceni szybkim osiagnięciem celów dlugoterminowych

Dokładnie, życie...
Ja kiedyś miałem taką sytuację w Ajaxie, że piłkarze byli strasznie nieskuteczni w kilku meczach pod rząd i tak się wkur..., że dałem im na maksa trening ofensywny i strzelecki... obawiałem się, że będą mieli dużo kontuzji, ale było tak jak zawsze. Trening sprawił, że w ciągu dwóch pierwszych miesięcy atrybuty podniosły się, ale bardzo znaczącej poprawy skuteczności nie zauważyłem (choć tak tragicznie juz nie było).

zawodnik ma 19 lat realia ... hemm nasze za lat kilka jak (czy racze jeśli nam nie odbiorą Euro(sezon 11/12), wypożyczenie odpada - do innego polskiego klubu go nie oddam bo była by to tylko strata czasu(słabsi trenerzy, gorsze warunki do treningu itd.), a nikt inny się nie zgłosi, co do wystawiania go w pierwszym zespole to jest 3/4 napastnikiem w klubowej hierarchii z tym że liczę na to że najdalej za 1,5 sezonu stanie sie już pełno wartościowym zawodnikiem pierwszego zespołu, a jego zachowanie oceń sam na podstawie tego dokonania - potrafi wejść ost 15 min na Wisłę w Krakowie i zaaplikować Krakusom 5bramek O_O ! żeby w następnym meczu (PP) z Wartą Poznań w pierwszej połowie przestrzelić 3 karne ... a mecz zakończyć z oceną 4 (ani jednego celnego strzału na bramkę na 22 próby) i "nie zamierza się przejmować swoją nieskutecznością" ... i tak ten serial trwa już 2 sezon...

Po pierwsze - Argentynczycy to i tak najgorsi nie sa. Prawdziwa katorga to Brazylijczycy=) Natomiast mysle, ze powinienes dac mu troche czasu. Ile lat ma ten zawodnik? Bo jesli jest mlody, to moze nie przejmuje sie nieskutecznoscia, poniewaz uwaza, ze ma jeszcze czas. A ze blyszczy w rezerwach, to ma tez pewnosc, ze w koncu postawisz na niego i wystawisz w pierwszej druzynie. Takze mozesz albo zaczac na niego stawiac regularnie w pierwszym zespole ryzykujac slabszymi wynikami druzyny i liczyc na to, ze sie w koncu rozkreci i bedzie gral tak jak w rezerwach albo sprobuj go wypozyczyc. Najlepiej do zespolu ktory mowi, ze stanie sie waznym zawodnikiem pierwszego skladu. Moze grajac na wypozyczeniu nabierze oglady i nawykow strzelania goli w pierwszym zespole.

@oldgunz
myślę że po części masz racje - jest to Argentyńczyk - z osobowością beztroski - z tym że ciężko go nie lubić gdy idzie jak burza od środka boiska, ogrywa z 2 obrońców ... po czym ładuje w poprzeczkę (chyba jego ulubione miejsce do strzelania przynajmniej 2 w ciągu meczu) ... rozegra ze 2-4 takie mecze i pojawia "nie zamierza przejmować swoją nieskutecznością" przeniosę dziada do rezerw to max tydzień i "walczy o miejsce w pierwszym zespole" ... a wtedy to niema bramki której by nie podziurawił, hattricki na porządku dziennym ... a oceną to co druga 9-10 ...

już nie chodzi mi o jego skuteczność bo na nią ma jeszcze dużo czasu,
tylko co zrobić aby był tak ambitny po przeniesieniu do pierwszego zespołu ?

Ale mozesz jeszcze sprobowac zatrudnic jeszcze jednego napastnika - moze wieksza konkurencja o miejsce w skladzie sprawi, ze zamiast 'nie zamierza przejmowac sie swoja nieskutecznoscia' pojawi sie 'martwi sie o miejsce w skladzie', co juz byloby jakims postepem=) Natomiast tak na powaznie - ciezka sprawa. Ale takie przyklady tez sie zdarzaja w zyciu (vide Anelka).