Scout: zgadzam sie z toba zdecydowanie. Gralem Lechia Gdansk i bylem w pierwszym jak i pozostalych sezonach kandydatem do spadku. W pierwszym sezonie wygralem druga lige i puchar Polski. W drugim wygralem pierwsza lige, puchar Polski i puchar UEFA. W trzecim kolejne zwyciestwo w lidze, kolejny puchar Polski i... zwyciestwo w lidze mistrzow w finale z Roma(1:0, a moglo byc 2:0, gdyby jeden leszcz wykorzystal karnego), w czwartym sezonie po paru kolejkach znow w gornej czesci tyabeli, ale juz mi sie odechcialo grac, bo ile mozna wygrywac i tak po paru dniach gry przenioslem sie do mojej ulubionej ligi rosyjskiej, gdzie nie ma juz tak mietowo.
Najnowsze posty