Raptem się zarejestrowałem, dlatego też mówię wszystkim witam. Acz jestem rokrocznym graczem jeszcze od czasu zielonego CMa.
Pierwsze, co mi się rzuciło w oczy to kwestia zatrudniania sztabu. O zgrozo! stało się to mega trudne. W FM15 grałem z reguły słabymi klubami w słabych ligach, lecz wczoraj rozpocząłem grę Betisem. Od zawsze uwielbiałem kompletować sztab, to było moje oczko w głowie. W FM 15 robiłem w ten sposób, że jak miałem jakiegoś trenera z 3letnim kontraktem, i chciałem go zastąpić nowym, lepszym to robiłem tak:
- ze starym podpisywałem nową roczną umowę obniżając ją o 1 punkt (np z 4400 na 4000) i rozwiązywałem umowę. Koszt minimalny a mam wolne miejsce w sztabie.
- z nowym podpisywałem umowę dając mu maksymalne premie oraz roczną podwyżkę 50%, aby po kilku miesiącach podpisać z nim nowy kontrakt obniżając mu wynagrodzenie (znowuż o 1 punkt) i odbierając wszystkie premie i roczną podwyżkę.
Trochę to nierealne było, ale dzialało i dawało możliwość ogromnego rotowania sztabem.
Tu się to widzę zmieniło! Trenerzy scouci, nie zgadzają się na skracanie kontraktów i zawsze chcą wysokiej podwyżki.
I tak mam w Betisie scouta (OU,OP 10,11), który zarabia 40 koła miesięcznie i 3 lata kontraktu i trza z nim jakoś żyć.
Potwierdzacie moje uwagi? Króciutko gram w nowego FMa, przeto może źle to odbieram?
Pierwsze, co mi się rzuciło w oczy to kwestia zatrudniania sztabu. O zgrozo! stało się to mega trudne. W FM15 grałem z reguły słabymi klubami w słabych ligach, lecz wczoraj rozpocząłem grę Betisem. Od zawsze uwielbiałem kompletować sztab, to było moje oczko w głowie. W FM 15 robiłem w ten sposób, że jak miałem jakiegoś trenera z 3letnim kontraktem, i chciałem go zastąpić nowym, lepszym to robiłem tak:
- ze starym podpisywałem nową roczną umowę obniżając ją o 1 punkt (np z 4400 na 4000) i rozwiązywałem umowę. Koszt minimalny a mam wolne miejsce w sztabie.
- z nowym podpisywałem umowę dając mu maksymalne premie oraz roczną podwyżkę 50%, aby po kilku miesiącach podpisać z nim nowy kontrakt obniżając mu wynagrodzenie (znowuż o 1 punkt) i odbierając wszystkie premie i roczną podwyżkę.
Trochę to nierealne było, ale dzialało i dawało możliwość ogromnego rotowania sztabem.
Tu się to widzę zmieniło! Trenerzy scouci, nie zgadzają się na skracanie kontraktów i zawsze chcą wysokiej podwyżki.
I tak mam w Betisie scouta (OU,OP 10,11), który zarabia 40 koła miesięcznie i 3 lata kontraktu i trza z nim jakoś żyć.
Potwierdzacie moje uwagi? Króciutko gram w nowego FMa, przeto może źle to odbieram?
Najnowsze posty