Witam!
Mam poważny problem. Mianowicie nie działa mi Steam. Kiedyś przy wczytywaniu się Windowsa sam się włączał i nie było problemu. Po pewnym czasie zaczęła się wyświetlać informacja, że nie ma połączenia z internetem (przeglądarka śmigała) i żebym spróbował ponownie się połączyć. Po ponowieniu próby było wszystko ok. Ale od jakiś 3 dni Steam się zaciął na amen. Nie odpala się samodzielnie. Gdy próbuje go uruchomić ze skrótu na pulpicie pojawia się na pół sekundy klepsydra przy kursorze i niestety nic dalej się nie dzieje. Wczoraj zrobiłem reinstalke Steama i pomogło. Po około pół godzinie, ściąganiu plików, wpisywaniu najróżniejszych kodów w celu odzyskania konta (rzekomo loguje się z innego komputera za każdym razem choć nie mam zmiennego IP) udało mi się połączyć ze Steamem i zagrać w FM. Ale niestety dziś problem pojawia się na nowo. Nie pomaga też zalogowanie się przez ich stronę internetową. Nawet jeżeli już jestem na swoim koncie i naciskam "zagraj teraz" przy FM to nic się nie dzieje. Gra jest oryginalna. Może macie jakiś pomysł jak rozwiązać problem? Pozdrawiam.
Mam poważny problem. Mianowicie nie działa mi Steam. Kiedyś przy wczytywaniu się Windowsa sam się włączał i nie było problemu. Po pewnym czasie zaczęła się wyświetlać informacja, że nie ma połączenia z internetem (przeglądarka śmigała) i żebym spróbował ponownie się połączyć. Po ponowieniu próby było wszystko ok. Ale od jakiś 3 dni Steam się zaciął na amen. Nie odpala się samodzielnie. Gdy próbuje go uruchomić ze skrótu na pulpicie pojawia się na pół sekundy klepsydra przy kursorze i niestety nic dalej się nie dzieje. Wczoraj zrobiłem reinstalke Steama i pomogło. Po około pół godzinie, ściąganiu plików, wpisywaniu najróżniejszych kodów w celu odzyskania konta (rzekomo loguje się z innego komputera za każdym razem choć nie mam zmiennego IP) udało mi się połączyć ze Steamem i zagrać w FM. Ale niestety dziś problem pojawia się na nowo. Nie pomaga też zalogowanie się przez ich stronę internetową. Nawet jeżeli już jestem na swoim koncie i naciskam "zagraj teraz" przy FM to nic się nie dzieje. Gra jest oryginalna. Może macie jakiś pomysł jak rozwiązać problem? Pozdrawiam.

). I generalnie, jeśli nie mają charakteru porywczy/medialny/wybuchowy/konfrontacyjny to dobrze sobie radzą z krytyką (oczywiście dość łagodną a nie darciem japy). Gdy zawodnik jest "szczery do bólu" to już loteria. A z całą resztą osobowości nie ma problemu - bardzo mała jest szansa na to, że zawodnicy będą się czuli dotknięci, gdy ich skrytykujesz. Co do rozmów grupowych/zebrań - warto zwoływać je w ostateczności. Czyli nie na zasadzie "przegrałem mecz, muszę ich solidnie ochrzanić" tylko raczej "od paru meczy gram ogony, rotacje nic nie dają, nic nie chce wpaść, obrona dziurawa, trzeba przemówić graczom do rozsądku". I jak wyżej - każdy piłkarz reaguje indywidualnie. Jeśli są zdeterminowani/ambitni/profesjonalni/stanowczy to reagują dobrze. Jeśli kapitanem jest ktoś zaufany (taki Kompany, dajmy na to) to też reaguje dobrze. Zasada jest jedna - im gorzej ci idzie przy ambitnym zespole, tym większą wolę walki wykrzesasz z zawodników mówiąc im, że nie podoba ci się ich gra. I w drugą stronę - jeśli zespół składa się z lalusiów albo nieutemperowanych zawodników, będą oni sądzić, że się na nich uwziąłeś. A problem znieczulicy raczej nie występuje - zgodnie z pewnymi zasadami karzę i strofuję zawodników od 10 lat in-game i na palcach jednej ręki mogę zliczyć tych, którzy dzięki temu rozstali się z moim klubem (Balotelli, Tevez i jeden new-gen). Także wypracuj sobie kodeks postępowania, trzymaj się go a ograniczysz sobie nieprzyjemności z zawodnikami do absolutnego minimum (albo nawet zupełnie je wyeliminujesz).
Facebook
Twitter
YouTube
Twitch.tv
RSS
Najnowsze posty