Trójką gram tylko w meczach wyjazdowych, na mecze u siebie jestem ultra ofensywnie ustawiony. z 2 stoperami a boczni obrońcy wysoko wysunięci. Za atak odpowiada na dobrą sprawe 6-7 zawodników. Co do Benzemy gra narazie dobrze 13 bramek, Cziczarito jako ławkowy ma 7, wiec na atak nie narzekam. Na przyszły sezon zaklepałem już Hulka, marzył mi się Cavani albo Lewy ale ani zaden nie chce przejśc do mojego klubu. Aguero chciał ale nawet oferta 100milionów euro + zmienne nie skusiła działaczy City..no cóż..na brak kasy oni nie narzekają. Transfer Messiego jest nie Realny wiec zakupiłem Hulka który przejdzie do mnie dopiero po zakończeniu sezonu, co o nim myslisz? na dodatek kupiłem obiecującego młodego napastnika z potencjałem 4 gwiazdki z wolsburga, oddam go na wypozyczenie od razu. Fakt , gra Realem jest fajna na poczatku powiem Ci, że z ustesknieniem czekam na okienko transferowe, ale w taki klubie poprostu nie ma co robić, a każdego piłkarza az szkoda sprzedać. Za jakiś czas spróboje swoich sil w europejskim przeciętniaku i wprowadze go na salony przynajmniej sproboje.
Brakuje trochę w Fm paru funkcji które znajdują się w fifa Managerze, zmiana cen biletów, liczba stoisk z jedzeniem i ich ceny, co ma wpływ na przychody klubu, a tu o niczym takim decydować nie mozna a szkoda.

Autor najdłuższej serii z FIFA Manager 13 na polskim YouTube bierze się za Football Managera 2014! Jak będzie wyglądać moje przygoda z tą grą? Całkowicie amatorska gra, podkreślona ciekawostkami na temat AS Monaco, a także rozważaniami na temat futbolu europejskiego! Seria prowadzona z pasji do futbolu, wielki kibic, skromny YouTuber!

Zapraszam bardzo serdecznie! Jak na razie najważniejsza dla mnie seria na moim kanale!

KLIKNIJ I PRZENIEŚ SIĘ DO MATERIAŁU NA YOUTUBE!


Od razu ZAZNACZAM, że wielu osobom na pewno taka seria nie przypadnie do gustu. Ja nagrałem już ponad 100 odcinków z FIFA Manager 13 i seria przyjęła się bardzo dobrze, mam swoich skromnych widzów, którzy oglądają, komentują itp. Football Manager 2014 wygrał w ankiecie, ponieważ większość osób która oglądała u mnie grę od EA, była fanami serii Football Manager 2014. Na pewno wiele osób powie, że nikt tego nie będzie oglądać, ale seria jest prowadzona, jak wyżej napisałem z pasji do futbolu. Jestem wielkim kibicem i w takich seriach najlepiej się spełniam.

Jestem też gotowy na jakąkolwiek krytykę.

Zaznaczam również, że nie zmienię formy serii, dalej będę pokazywał wszystko co robię bo taki jest mój styl prowadzenia serii z takiej gry.

Pozdrawiam i myślę, że znajdą się osoby które udzielą mi ciekawych rad, a być może zaczną oglądać serie.

Nie wiem do końca, na ile taka metoda jest skuteczniejsza w stosunku do "jestę murzynę i daje wszystko, co chcecie", ale dla mnie to jest paranoja, żeby piłkarze decydowali, jak grają, czy się starać i z jakim nastawieniem grać.
Średnie? U mnie w Realu od dawien dawna jest wysokie - nazwiska nie grają i trzeba to poprzeć CIĘŻKĄ pracą. W końcu to jest ich ZAWÓD, za który koszą nieprawdopodobną kasę. Jeszcze czego, żeby się opieprzać :/
Poziom doświadczenia to się różni tylko tym, że jak dasz "niedzielny piłkarz" to pierwszy sezon jest z foszkami i najpewniej zakończy się odejściem takich "oświeconych i mondrych" jak Jese (o ile nie przedłużył kontraktu :O ), Marcelo czy Epep. Dla mnie spoko - odsiew cepów (nawet, jeśli prywatnie ich lubię, to w grze są zrobieni karygodnie a użeranie się z obrażalskim piłkarzem, to katorga, jakiej nie polecam. Grasz w 10 przez kilka meczy, albo i kilka miesięcy - zależy, jak gwieździe się spodoba).
Kontrakty przedłuża się rok przed ich wygaśnięciem i KONIEC, KROPKA. U mnie też (rok 2029) regularnie są plujki, że "ma nadzieje na wynegocjowanie korzystniejszego kontaktu". O, takiego! Jeszcze, jak to w Realu bywa, żądają agenciny takich kwot, że mnie strzela. I przyznaje się bez bicia - przedłużam nierzadko wykorzystując FMRTE, bo jak widzę, że ziomek żąda 5-8-krotnej (to nie żart!) podwyżki, to mnie bierze. Albo jak agencina ma "nienawiść" w relacji ze mną. Nienawidzieć, to ty pasożycie możesz syfu w domu, a nie managera klubowego, który nie chce szastać forsą na lewo i prawo.

I dalej się upieram - sprzedaj to Algierskie drewno opałowe klasy III i zakup Cavaniego albo kogoś z topu. Zobaczysz, co to znaczy PRAWDZIWY napastnik. A nie pokraka bez siły i determinacji.

Odnośnie kar - na początku każdy sapie japie (bo jakże to tak, mój jaśnie ogromny (i kilka innych, mniej cenzuralnych epitetów) majestat raczono obrazić!!!!!!!!!!). Pół sezonu, do sezonu i wszystko wraca do normy. Z tego co wiem, to większość manago trzyma podopiecznych krótko. I w sumie to trudno się dziwić - same plusy tego

I jeszcze jedno - grasz w 14, prawda? Masz tam magiczną opcję w rozmowie indywidualnej o zwolnieniu agenta piłkarza. Wykorzystuj to ile wlezie (spokojnym tonem, jak długo nic nie daje, to stanowczym), a sam zobaczysz, ile będziesz w stanie zaoszczędzić. Piłkarze dyktują dużo mniejsze pensje, nie obrażają się, gdy negocjacje się nie udają, no i opłata dla pasożyta agenta wynosi stałe, niezmienne 0. I nie ma foszków w stylu "sugeruję, by oferta uwzględniała ZNACZNE wynagrodzenie dla mnie, za moje USŁUGI". Sratatata - jeden kontrakt na 4-5 lat i płać takiemu jeleniowi miliony.

Benzemę to wypier... od razu
Kaleka leniwa i gruba, nie mogę na niego patrzeć w jakimkolwiek football managerze
A opieprz? Po każdym dupiatym meczu bierzesz takiego na spytki i asertywnie mu mówisz, że Ci się gra nie podobała. Każda końcowa ocena meczowa poniżej 6.4=tydzień lub dwa grzywny. I tak do skutku, aż się pizdeczki nauczą. Ja miałem z tym też spory problem (bo dodatkowo wziąłem manago bez doświadczenia), ale to jedyny sposób na utrzymanie ich w ryzach i wygrywanie - wygrałem ligę w pierwszym sezonie. Tak samo kartki - bezpośrednia czerwona to maksymalna dostępna kara, zebranie dwóch żółtych to obowiązkowo tydzień bez hajsu. Wiadomo - będą się pluć, ale to Ty tutaj rządzisz. I skoro w taktyce nie ma założenia "w każdym meczu z X muszę kończyć w 10, bo poluję na nogi rywala" to ma tych kartek nie być. A każde odstępstwo karać, w razie wontów rozmawiać najpierw spokojnie, potem asertywnie (jak mają foszki). Jak się gównażeria obrazi - nie wystawiać. Samo przejdzie, na plujki o transfer/nowy kontrakt nie reagować i zbywać od razu.
A katalońcami się nie przejmuj - lesiu tam ciągnie druta od jakiegoś czasu, to robią z niego koksa. I tak będzie przez kilka wirtualnych lat, dopóki karzełek nie skończy kariery. Z resztą - jak on u mnie 3 sezony miał 40+ goli i dawał radę grać w każdym meczu (nie wiem, co to za taktyka była, moje LPK po 30-tu w sezonie mają wypalenie), to co się dziwić.
Kreta warto jechać jak ma ponad 5 goli straconych w 5 meczach, a jeśli patch obejmuje też zmiany u zawodników, można się z nim pokłócić i go sprzedać. Nothing personal, ale gościa nie trawię, a jego obecna "forma" powoduje u mnie gorączkę (prawie, że krwotoczną!).

Jeśli o treningu mowa - zintensyfikuj go, daj obciążenie na "wysokie" (olać pyskówki i marudzenia gwiazdeczek) i pracuj nad defensywą w stosunku 2:1 (2x trening defensywny albo def SFG i raz ofensywny) - ale to tylko na wyjazdach. Popatrz też na taktyki rywali i prześledź, jak tracisz te gole. Marcelo gubi krycie (wielce prawdopodobne), Pepe myśli o dupie Maryni czy wycina rywali z trawą? Możesz też ograniczyć swobodę taktyczną w defensywie - efekty będą widoczne, choć trzeba na nie troszkę poczekać. Ale lepiej kazać grać "Kali jeść" niż tracić dryblingiem we własnym polu karnym.

Więc od początku posiadam Football Managera w wersji 14.1.3. Od razu przyznaję się,że jest to wersja piracka, ogólnie to było tak ze od zawsze grałem w FIFE, ale styczność z Managerem miałem w poprzednich latach. FIFA 15 u mnie nie pojdzie, wiec zrobiłem sobie przerwę od 14 i postanowiłem pograć w managera, a że 15 tka tuż tuż nie opłaci mi się kupować 14, wiec bez hejtów proszę. Zaczałem kariere Realem Madryt bo to mój ulubiony klub. Nie wgrywałem nić dodatkowego, składy mam aktualne z poprzedniego sezonu, Morata, DI Maria itd są w Realu. Nie moge robić zrzutów z gry, nie wiem czemu no ale mniejsza z tym będę starał się lecieć na pieszo.
W moim składzie nie zaszły jakieś wielkie zmiany w stosunku do pierwotnego składu. Odszedł Arbeloa do PSG w jego miejsce sprowadziłem Di Scigilo z Milanu, zaś jako rywala dla Karima Benzemy sporowadziłem Roberta Lewandowskiego, a Illaramendii udał się na wypożyczenie do Juventusu w którym gra regularnie.

Moja pierwsze mecze zaczałem od wybrania taktyk które najbardziej mi pasują pierwsza z nich była ta:
http://www.footb(...)adrid_CF
jest to 4-3-3 z którą Real gra w rzeczywistości. W moim składzie na każdą pozycję są dwa równorzędni zawodnicy więc z rotacją jako takiego problemu nie miałem.

Napastnik:Benzema/Lewandowski/Morata
Lewe skrzydło: Ronaldo, Jese
Prawe skrzydło: Bale /Di Maria/Isco/Ronaldo
Ofensywny Pomocnik Di Maria/Isco/Morata
Środkowy pomocnik:Alonso/ Modric, Casemiro/Khedira/
Lewa obrona: Marcelo, Coentrao( trapiony kontuzjami nonstop)
Stoper: Pepe, Ramos/Varane, Nacho,
Prawa obrona:Carvajal Di Sigilio/ a w ostatecznosci Nacho
Bramka wiadomo Iker i Diego.

ta taktykę stosuję przeciwko słabszym zespołom w meczach domowych spisuję się swietnie, z silniejszymi przeciwnikami wprowadzam małą modyfikację miejsce ofensywnego DI Marii zajmuję ktoś ze środkowych pomocników cofam jednego z nich i wtedy w środku pola gram np. Trojką Alonso, Modric Khedira . w zalezności od kondycji itd. Innymi taktykami które stosuję to 4-4-2 A w sumie 4-3-1-2 bo Ronaldo na skrzydle ustawiam wyzej, Lewy z Karimem w ataku reszta zgodnie z formacją. Fukcjie ataku wsprcia ustawiam w zależności od rywali.
Na mecze domowe narzekać absolutnie nie moge, jak już pisałem wczesniej tylko 1 remis i kompelet wygranych w lidze, w lidze mistrzów 3 grupowe spotkania u siebie wygrane, a przed chwilą pokonałem City u siebie po bramce Isco i aż się boję rewanzu. Przykładowo biorąc pod uwagę mecze tylko u siebie w lidze hiszpanskiej miałbym 1 miejsce, zaś mecze wyjazdowe dopiero 9, w ostateczności daje to 2 miejsce w lidze z 15 puntkową stratą do Barcelony. Jak już pisałem w pucharze odpadłem z Sosiedad mimo ze u siebie wygrałem, w lidze mistrzów mecze wyjazdowe w grupie to 1 remis 2 porażki przez to awansowałem z dosyć słabej grupy tylko z 2 miejsca. na mecze wyjazdowe próbowałem już wszystkiego murowania bramki, ofensywy gry z konty efektów brak. Co najlepsze na poczatku sezonu chyba takiego problemu nie miałem dopiero teraz , może to jakiś błąd w przygotowaniach w pre sezonie/ co do polecen stosuję równe zależnie od taktyki przeważnie każe grać po ziemi, atakować skrzydłami w polecaniach indywidualnych Ronaldo każę cześciej strzelać i grać wyzej, ofensywny pomocnik ma dryblować i podawać ryzykowanie zaś napastnik ma wychodzic na wolne pole. nie mogę tego dokładnie opisać bez zrzutów..
Jeszcze raz podkreślam ze na mecze domowe wszystko działa pięknie, na wyjazdowe probowałem już miliona kombinacji polecen, ustawien i wszystko na nic, przegrywając mecze u siebie nie wygram niczego w tym sezonie. Jeśli możecie rozpiszcie tu swoję pomysły na gre na wyjeżdzie. Bo siedze na tym dwa dni i nic. Dodatkowo podaje linka do podobnego tematu, nie tylko ja mam ten problem. Powinnenm to pisać w tamtym poscie, ale znalazlem go dopiero po czasie: http://www.cmrev(...)#p182399


ps; równie bywa z meczami wyjazdowymi, czasami przeciwnicy mnie cisną a czasami ja cisne caly mecz oni oddadza 4 strzały z czego 3 to bramki. Mój rekord w strzałach to 43 oddane 35 celnych i chyba z tego padły 4 bramki.

Steam daje możliwość robienia screenów klawiszem F12. W trybie online. W trybie offline nie sprawdzałem. Po prostu, kiedy jesteś w grze, naciśnij klawisz F12, usłyszysz sygnał dźwiękowy i screen będzie zrobiony. Później, po wyjściu z gry, ukaże się ekran zrzutów ekranu Steam, kopiujesz screeny, wklejasz na odpowiedni serwer i gotowe. Nie trzeba się męczyć paintem itp. Napisz te informacje o które pytałem. Screeny wyślesz jutro. Troche to dziwne, że przegrywasz tyle spotkań na wyjeździe, tym bardziej Realem. Barcelona jest bardzo mocna w La Liga w FM14, tzn punktuje równo i łapie mało wpadek. Jednak o ile dobrze pamiętam, przynajmniej w moich karierach, dużo meczów (w wiekszości na wyjazdach) wygrywa na farcie, tzn wyniki 1-0, 2-1, 3-2. Nie zmienia to faktu, że przez pierwsze 3 sezony jest bardzo równorzędnym przeciwnikiem (co bardzo mnie zdziwiło, ponieważ w poprzednich edycjach FM, Barcelona nie była żadnym rywalem dla Realu, a nawet Atletico) widocznie bardzo poprawili "inteligencje" Katalońców w FM14, lub po prostu gra stała się bardziej realistyczna, a przez to trudniejsza. Może to być również syndrom "złego startu" lub "złego zbiegu okoliczności" Konkretniej. Gdybyś zaczął ten sezon jeszcze raz, mógłby być zupełnie inny - lepszy. Pamiętajmy, że Football manager to tylko gra komputerowa. Owszem, jest to symulator managerski, ale to ciągle gra komputerowa, która posiada swoje algorytmy. Dużą role odgrywa tutaj losowość, lub jak powie "hejter" FM14 , FM13 i innych edycji, które mu się nie podobały - zjebany silnik meczowy. Z własnego doświadczenia wiem, że są mecze których wygrać się po prostu nie da. Gra na to nie pozwala. Są również takie mecze, które przegramy, choć zupełnie na to nie zasługujemy lub nigdy byśmy się tego nie spodziewali. Czasem zdarza się spotkanie które przegramy, lecz gdy powtórzymy ten sam mecz następne 10 razy, każdy będzie wygrany przez naszą drużyne. Swojego czasu, dużo eksperymentowałem z Football Managerem, aby poznać jego zależności, kruczki, niuanse oraz czynnik losowości. Wiem jedno - Football Manager w dużej mierze opiera się na zwykłej losowości. Często po prostu Nas oszukuje, rzuca kłody pod nogi, podstawia przysłowiową świnie. Nie gram metodą "save & load" (kiedyś pare razy się zdarzyło), jednak nie dziwie się tym ludziom, którzy czasem tak właśnie robią. Czasem sam FM, nie daje innej możliwości, ponieważ ewidentnie widzimy, czujemy, że AI gry, zrobiło Nas bez mydła. Wiemy, że np. przegrany mecz, nigdy nie powinniśmy przegrać, że to nie mogło się zdarzyć w realnym świecie. Ale football jest również nie przewidywalny. Tak samo jak Football Manager, chociaż czasem aż za bardzo. Football Manager to tylko gra.

Dobra rozpisałem się. Wracając do Twoje tematu. Napisz to, o co prosiłem.

Witam!

Często gram Realem w Football Managera, ponieważ (co widać w avatarze) to mój ukochany klub! Zawsze pierwszą karierę, w każdej kolejnej edycji FM, zaczynam właśnie Realem, aby przetestować grę. Zwykle na poważnie zaczynam grać po wyjściu finalnego patcha.

Odnośnie Twojego problemu. Rozegrałem krótką karierę Realem na finalnej wersji 14.3.1. O ile dobrze pamiętam, nie miałem takich problemów w meczach wyjazdowych. Aczkolwiek... W porównaniu do poprzednich edycji, FM14 jest trudniejszą grą, szczególnie jeśli chodzi właśnie o mecze wyjazdowe. Zaobserwowałem to każdym możliwym klubem, który prowadziłem w FM14. Zaczynając od Real, przez Arsenal, Napoli, kończąc na średnich i słabych drużynach. W każdej z moich karier, mecze wyjazdowe były o wiele trudniejsze, niż w poprzednich wersjach Football Managera. Trzeba było się do tego dostosować i odpowiednio modyfikować taktykę, rozmowy motywacyjne, rotacje składem, polecenia i szereg innych rzeczy, które składają się na grę naszego zespołu. W meczach wyjazdowych, nasz przeciwnik dostaje przysłowiowy handicup. Szczególnie zespoły ze środka oraz dołu tabeli grają z Nami, jak o życie. Dlatego, tak ważne jest odpowiednie zbalansowanie składu, dobranie poleceń i rozmowy motywacyjnej, a nawet konferencji prasowej.

Podaj więcej informacji. Który sezon? Grasz na jakimś update, aktualizującym transfery z ostatniego okienka itp? Sprowadziłeś w jednym oknie sporo nowych zawodników? Prześlij swój skład, screen taktyki, wraz z poleceniami dla drużyny oraz indywidualnymi. Screen z rozegranymi meczami. W jaki sposób przegrywasz? Ciśniesz cały mecz, a przeciwnik oddaje jeden celny strzał i wygrywa, czy też, przeciwnik ciśnie, a Ty nie masz nic do powiedzenia? Jakie przeprowadzasz rozmowy motywacyjne? Jak grają na wyjazdach najwięksi rywale (Barca, Atletico).

Witam, w managera gram od jakiegoś czasu, wcześniej grałem w 2011 i 2012. Prowadze Real Madryt i mam ogromny problem z meczami wyjazdowymi. O ile w domowych idzie mi jak przystało na Real Madryt 10 wygranych 1 Remis 0 porażek bilans bramek:39 strzelonych 10 straconych to na wyjazdach moj bilans : 4 wygrane 2 remisy i aż 7 porażek a w bramkach: 23 strzelone 22 stracone. I to tylko statystki z Ligi hiszpanskiej, w innych rozgrywkach jest to samo, w pucharze hiszpanii doszedłem do półfinału, w każdej rundzie straty odrabiałem u siebie, dopiero w półfinale odpadłem z Realem Sosiedad 2:1 u siebie i 1:4 na wyjezdzie. Próbowałem już wielu taktyk i polecen, muruje bramke, z kontry albo próboje zabić przecinika moim atakiem wszystko na nic. Wiem,że na forum był podobny problem ale nie było tam konkretnej odpowiedzi więc pozwoliłem sobie stworzyć nowy temat. Macie jakieś porady jak wygrywać na wyjazdach? A tak po za tematem, dziwne jest to że w lidze najlepszym strzelcem jest Messi a drugie miejsce zajmuje Nie Neymar, Bale czy Ronaldo, a Sergio Ramos z 12 bramkami.

Czy istnieje opcja w edytorze 2013, aby przeprowadzić coś na kształt przyszłego "transferu" jakiegoś managera? Np Van Gaal do Utd po pierwszym sezonie w grze, jednocześnie ustawiając przymuszone odejście po tym sezonie Moyes'a?

Z góry thx