













Łezka w oku się kręci. Moja kariera Villarrealem, gdzie save padł w +-2040 roku, a Roberto Rodriguez to był kot nad kotami, ale zniszczyły go kontuzje koło 28 roku życia. Wracał chyba 3 razy po 6 miesięcznej kontuzji. Rekord pod względem bramek w sezonie we wszystkich rozgrywkach - coś koło 114 goli i teraz nie wiem czy miał czy jednak brakło bramki do średniej 2 gola na mecz. Szkoda, że systematycznie nie robiłem screenshotów. + Dottori, który w wieku 35 lat został najlepszym strzelcem w historii, a w wieku 38 albo 39 lat zakończył karierę.
Manuel Jesus - najlepszy newgen, który wygenerował się w moim klubie. Xavi Alonso z speedhackiem.
Ahmet Ozturk - dostawał powołanie jedynie wtedy, gdy ktoś dostawał kontuzji na zgrupowaniu po czym grał zawsze w 1 składzie, lol

Miał jakoś 300 bramek w lidze.
Pamietam, że po tylu latach kariery to naprawdę dobrego Polaka to wygenerowało jakoś w 2035 z potencjałem 4.5 gwiazdki i go ściągnąłem do siebie. Jedyny mankament to słaba druga noga. Tam po 2-3 sezonach u mnie wiem, że chciałem z niego zrobić najlepszego strzelca zespołu bo miał papiery na to.
Jeszcze jak miałem tego Abele na obronie to grałem mega ofensywnie z jednym środkowym obrońcą + boczni i defensywny pomocnik, dobre czasy
Messi jakoś do 2020 zdobywał złote piłki - głupi system przyznawania w 12, chyba przez reputacje ?
Piękne czasy. Teraz już tak nie młócę w FMka :<
Najnowsze posty