@PavS,mam takie same odczucia,nawet jak im dałem bardzo sztywny styl,obroncom obrone i trzymanie się pozycji i gre srodkiem to i tak rozgrywający rzuca piłki na skrzydła do moich turbo kozaków na flankach,to jest nierealne,żeby przeciętny Kwateng w moim Nantes ładował po 7 goli w sezonie miał z 20 asyst i niszczył na prawej obronie.
Chciałbym odcisnąć piętno na mojej drużynie,wyszlifować mój styl gry ale nie da się.Jak ich ustawie 4-3-3 z 3 napastnikami,dam full szeroko,zagrania na obieg,kontrole,bardzo płynną,gre skrzydłami to już nic nie trzeba zmieniać,po prostu boczni obroncy sobie latają wrzucają,napastnicy ładują gola za golem ale jaka jest z tego radość skoro ja chcę poklepać w środku,żeby mój rozgrywający puścił piłkę między obrońców,żeby każda akcja nie przechodziła przez bocznego obrońce.
Kontuzje to jakaś porażka w tej serii,co kilka miesięcy ktoś zrwya sobie więcadła na cały sezon.To bez sensu.Nie po to poświęcam czasami nawet dobrą godzinę na znalezienie optymalnego piłkarza pasującego do mojej taktyki,aby wypadał po pierwszym sparingu na rok.PEwnie,że takie sytuacje też mają CZASAMI miejsce w realnym świecie ale w porównaniu do 16 to jest makabryczny wzrost zrywanych więzadeł,zapalenia ścięgien czy łamanych kostek.Obiciążenia im nawet zmniejszyłem ale to nic nie daje
Najnowsze posty