W podobny sposób grała Brazylia na Mistrzostwach Świata w 2002 roku. Najciekawszą cechą tej taktyki jest zrezygnowanie ze skrzydłowych na rzeczy bocznych wysuniętych obrońców. Ważne jest ich dobranie, ponieważ na ich pozycjach dochodzi do wielkiej pracy wytrzymałościowej. Role należy zmieniać i dostosowywać do składu. Nie mam doświadczenia jak sprawdza się w ligach europejskich - zawsze można spróbować. Wiem, że w lidze brazylijskiej, gdzie stworzyłem ją dla Internacionalu zapewnia spokój w defensywie, bo czasem bronimy się piątką obrońców, ale... kontrataki i prowadzenie gdy też nieźle wychodzi. Z poleceń stosuję do niej: grę piłką, podania na wolne pole, rajdy między obrońcami i czasem agresywny odbiór. Defensywa mocna jak skała.