Informacje o blogu

Manifest użytkownika Menadżejro

Karpaty Lwów

Prem'yer Liha

Ukraina, 2012/2013

Ten manifest użytkownika Menadżejro przeczytało już 2099 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Wstęp


Witam Was drodzy eFeManiacy. Mineło trochę czasu od mojego manifestu z Luton... cóż, pęd codziennego życia wchłonął mnie bez reszty, dopiero dziś znalazłem chwilę wytchnienia czego rezultatem jest moja kolejna publikacja na łamach FM Revolution.

Część z Was pewnie miała okazję śledzić moje poczynania na Wyspach Brytyjskich.
Byliście ze mną tam gdzie bije serce futbolu, potraktujmy jednak ten epizod jako miłe wspomnienie i poszukajmy nowych wrażeń, w nowych realiach - zróbmy sobie wycieczkę ... do Wschodniej Europy.

 

Lokalizacja geograficzna

Rozpoczynając poszukiwania nowego pracodawcy i nowych wyzwań przyjrzałem się temu co ciekawego znajdę za naszą wschodnią granicą. Mój wybór padł na Ukrainę.
Ukraińska Ekstraklasa
przykuła moją uwagę z kilku powodów. Po pierwsze jest całkowicie nieznaną mi ligą, więc potyczki z nowymi rywalami będą dla mnie zupełną niewiadomą, nowe kluby, nowi piłkarze. Po drugie, w najwyższej klasie rozgrywkowej występuję 16 zespołów co daje nam do rozegrania zaledwie 30 meczy w lidze - jest to miła odskocznia od angielskich podwórek gdzie w większości lig dane nam było rozegrać aż 46 spotkań z rywalami - i kilka spotkań w Pucharze Ukrainy. Trzecim czynnikiem będzie dominacja krajowych rozgrywek przez dwa kluby  - Dynamo Kijów i Szachtar Donieck - mam więc nadzieję, że będę mógł się skupić na spokojnym prowadzeniu klubu, bez większego nacisku na odnoszenie sukcesów. Pozostało mi dokonać wyboru kim zagrać. Po dłuższej analizie tego co pozostałe 14 drużyn Premier Lihi ma mi do zaoferowania, zdecydowałem się zadomowić we Lwowie jako szkoleniowiec Karpat Lwów.

 

Lwy ... a może Lwiątka?



                                                                            


Karpaty Lwów to profesjonalny ukraiński klub założony 18 stycznia 1963 roku. "Lwy" mogą być dumne ze swojego nowoczesnego obiektu - Areny Lwów - wybudowanego w 2011 roku. Trybuny stadionu mogą pomieścić aż 33,400 kibiców a zawodnicy mają do dyspozycji bazę treningową i obiekty młodzieżowe na dobrym poziomie.

Tu niestety kończy się nasza duma. Zespół nie ma na koncie w zasadzie żadnego sukcesu pomijając rok 1998, kiedy to drużyna z Lwowa zajęła 3 lokatę w Ekstraklasie i jest to ich największy sukces w zawodach o mistrzostwo Ukrainy. Rok później "Lwy" uległy drużynie stołecznego Dynama w Finale Pucharu Ukrainy, podobnie jak w roku 1993. Ostatnim "sukcesem" był awans do Ekstraklasy z drugiego miejsca Ukraińskiej 1 Ligi w 2006 roku. W poprzedzającym wydarzenia w grze sezonie 2011/2012 Karpaty uchroniły się cudem przed haniebnym spadkiem z Ekstraklasy, kończąc rozgrywki na 14 lokacie. Wśród rywali Karpat Lwów znajdziemy takie ekipy jak Dynamo Kijów, Metalist Charków czy Czornomoriec Odessa.

 

Mój nowy Szef


Nasza przygoda rozpocznie się w piątek, 18 czerwca 2012 roku, kiedy to po raz pierwszy zawitałem na Arenę Lwów by spotkać się z Petrem Dyminskyi'm, Prezesem Karpat i moim nowym pracodawcą. Szef zapewnił mnie, że mogę liczyć na jego poparcie i nie muszę obawiać się rychłej utraty pracy, przynajmniej póki co. Finanse klubowe są na dość przyzwoitym poziomie. W kasie klubu mamy niemal £9.000.000, jednak nie dostanę ani centa na transfery. Będę musiał sobie poradzić bez wzmocnień a to wcale nie musi być łatwe, tym bardziej, że Petro oczekuje ode mnie awansu do Europejskich Pucharów i walki o Puchar Ukrainy. Z gabinetu Prezesa wychodziłem pełen obaw, choć nie dałem tego po sobie poznać, podobno.

Co w sztabie piszczy ?


Czas rozglądnąć się po klubie i zobaczyć co my tu mamy do dyspozycji. Tradycyjnie zaczniemy od " fachowców " ze sztabu szkoleniowego.
Wpierw spotkałem się z Veselinem Branimirovem, moim asystentem i niemal od pierwszych jego słów wiedziałem, że facet nie bardzo ma pojecie o czym mówi. Podobnie było z pełniącym funkcję dyrektora ds. sportowych Mykhaylo'ą Gulordav'ą. Nieco wiary w fachowość moich współpracowników przywrócił mi Yuriy Dyachuk-Stavitskyi zatrudniony na stanowisku kordynatora pionu juniorskiego.

Nieźle jak na ukraińskie realia prezentowali się również menedżerowie młodzieżówek - Igor Jovicevic i Radoslav Boyanov. Za przeprowadzenie treningów odpowiedzialny był kwartet szkoleniowców w osobach Nadelcho Matushev'a, Valeriy'a Syrov'a, Romana Tolochko i Olexandra Vorobey'a.  Opiekunem naszych bramkarzy był Oleg Venchak.
Przygotowanie kondycyjne zawodników powierzono Olegowi Gupce. W gabinecie lekarskim spotkałem Rostyslav'a Pastushenko, zaś naszym obieżyświatem był Yuriy Benjo.

Oczywistym stało się, że nie obejdzie się bez roszad kadrowych bo na większości z moich współpracowników zwyczajnie nie mogę polegać. Zadzwonię więc do biura pracy zostawiając tam kilka ogłoszeń i poczekam na rozwój sytuacji.

 

Kto tu umie w piłkę grać ?

Kiedy wiedziałem już, że sztab szkoleniowy zdecydowanie nie składa sie z fachowców na miarę pierwszoligowego zespołu, udałem się na murawę by przyjrzeć się temu co potrafią nasi piłkarze. Kadra była równie średnia co szkoleniowcy, ale mimo wszystko było lepiej.
Poznajcie moje "Lwy" !

W kwestii obsadzenia bramki nie miałem prawdę mówiąc, żadnego wyboru. Jedynym wartym mojej uwagi zawodnikiem był Olexandr Ilyuschenkov. Defensywa napawała mnie już większym optymizmem. Do dyspozycji miałem Stepana Girskyi'ego, Mykolę Zhovtyuk'a, Vadima Bolohana, Ivana Milosevica, Gregora Balazica, Sergiya Garaschenkov'a oraz dwójkę Igorów - Plastuna i Oschypko.

Pomocnicy nie odstawali umiejętnościami od kolegów z obrony, co również wywoływało u mnie optymizm. W drugiej linii występować będą Igor Khudobyak (kapitan), Andriy Tkachuk (wicekapitan), Murtaz Daushvili, Yaroslav Martynyuk, Igor Ozarkiv, Levan Kenia, Semir Stilic, Cristobal, Alexandre Guruli, Pavlo Ksyonz, Mykhaylo Kopolovets a po rekonwalescencji również Oleg Golodyuk.

Najgorzej prezentowała się formacja ofensywna. Moi napastnicy to Marcelinho, Volodymyr Gudyma, Olexandr Kas'yan i Lucas.

Idąc za radą mojego kordynatora pionu młodzieżowego, uzupełniłem skład "młodzikami". Do składu Karpat Lwów dołączyli powołani z zespołów młodzieżowych Nazariy Lazarskyi, Bogdan Vilchynskyi oraz Svyatoslav Kozlovskyi.

 

Nowy sternik

Wczoraj zostałem nowym menedżerem Karpat a już dziś zacząłem wprowadzać nowe porządki w Klubie. Odbyłem kilka spotkań rekrutacyjnych z kandydatami do nowego sztabu szkoleniowego - wszak tam klubowa kadra prezentowała się najgorzej.
Swoje stanowiska zachowali kolejno kordynator pionu młodzieżowego Yuriy Dyachuk-Stavitskyi, menedżerowie zespołów U-21 Igor Jovicevic i U-18 Radoslav Boyanov, główny scout Yuriy Benjo i główny fizjoterapeuta Rostyslav Pastushenko. Na ławce trenerskiej pozostali Valeriy Syrov, Oleg Gupka, Oleg Venchak.

Pozostali rozstali się z Klubem za porozumieniem stron, przecież nie zamierzamy płacić komuś z kogo nie ma pożytku.

Nowe twarze w sztabie to Kostyantyn Frolov, Oleg Kuznetsov, Pavlo Yakovenko. Zajęcia z młodzieżą pomogą prowadzić Olexandr Chyzhevskyi i Andriy Tlumak.

Nowym medykiem został Mykhaylo Trush a szeregi scoutów zasilili Gela Shekiladze i Jan Streuer. Największą sensacje wywołał mój nowy Asystent, Andriy Shevchenko !

Jeszcze jako małą ciekawostkę dodam, że skłoniłem zarząd do nawiązania współpracy z zagranicznym Klubem. Prezes po kilku dniach przedstawił mi propozycje nawiązania kontaktów z Espanyolem Barcelona lub F.C. Sevillą. Wspólnie podjeliśmy decyzję o wyborze Sevilli jako naszego Klubu Patronackiego, zaś głównym czynnikiem który o tym zadecydował była kwota £60.000 jaką Sevilla miała co rok przekazywać na nasze konto w ramach współpracy.

 

Założenia Taktyczne

Po skompletowaniu załogi, która ma za zadanie pomóc mi w codziennej pracy z zespołem Karpat i zapoznaniu się z moimi podopiecznymi pora na poukładanie drużyny.

Taktyka stosowana przez szkoleniowców podejmujących pracę w kolejnych klubach często staje się ich znakiem rozpoznawczym, narzucającym konkretny styl pracy z zespołem. W moim przypadku nie będzie inaczej.

Jeśli czytaliście o tym co zdziałałem w Angli z Luton Town to możecie pamiętać, że preferuje defensywną grę, której celem jest utrudnienie rywalom zadania jakim jest zdobycie gola a przy odrobinie szczęścia pokonanie bramkarza drużyny przeciwnej. Tak jak w Luton postaram się grać agresywnie wobec piłkarzy z jakimi na boisku rywalizować będą moje "Lwy". Nie zmieni się też to, że naszym głównym celem będzie utrzymanie się przy piłce. Ma to uniemożliwić przeciwnikom rozgrywanie akcji ofensywnych. Po raz kolejny będę liczył na bezpośrednie podania w pole karne, które mam nadzieję, zostaną zwieńczone zdobyciem bramki.

Nowością będzie za to nasze ustawienie ... zamiast klasycznego 4-4-2 zastosujemy nowe, nowatorskie - przynajmniej na ukraińskich boiskach - rozwiązanie w systemie 4-1-2-1-2.
                 

                   


Wybór takiej a nie innej formacji spowodowany jest po prostu składem naszego zespołu, przy okazji ma to być zaskoczenie dla naszych rywali. My zaś chcemy zdominować środek pola i płynnie przechodzić z obrony do ataku i na odwrót.
 

Okres przygotowawczy

Jak to zwykle bywa przy rozpoczynaniu nowej rozgrywki, nie miałem wiele czasu na rozgrzewkę przed meczami ligowymi. Większość czasu poświęciliśmy treningom a w ramach sprawdzianu zagraliśmy 2 sparingi - z austriackim SKN St.Polten i słowackim MFK Koszyce.
 

Sparingi
Rozgrywki Gospodarze Wynik Goście
Sparing SKN St.Polten 0:1 Karpaty Lwów
Sparing MFK Koszyce 0:2 Karpaty Lwów

Słaby wygrał ze słabszym, nic dziwnego. W sumie jedyny plus tych spotkań to rosnącę w drużynie morale. Ciekawe jak nam pójdzie w meczach o punkty a te już niebawem.
 

Wszyscy na to czekali ...

9 dni po naszym ostatnim meczu ruszały rozgrywki ligowe. Pamiętacie jak mówiłem o 2 drużynach dominujących na Ukrainie? Jeszcze w tym miesiącu zmierzymy się zarówno z Szachtarem Donieck jak i Dynamem Kijów ... zaczniemy jednak od meczu z Illiczywcem Mariupol.
 

Wyniki (Lipiec 2012)
Rozgrywki Gospodarze Wynik Goście
Ekstraklasa Karpaty Lwów 1:0 Illiczywiec
Ekstraklasa Szachtar 0:1 Karpaty Lwów
Ekstraklasa Karpaty Lwów 0:0 Dynamo Kijów

Wygląda na to, że moja defensywna a zarazem agresywna gra zdaję egzamin. W 3 spotkaniach Karpaty zdobyły 7 punktów i pokazały, że w konfrontacji z dominatorami nie są bez szans. W sierpniu czekają nas nie mniejsze emocje a to za sprawą meczu z Czornomorieńcem z Odessy i Tarwiją Symferopol, pierwszym mistrzem Ukrainy a zarazem jedynym poza Szachtarem Donieck i Dynamem Kijów zespołem, który sięgnął Mistrzowskiej Korony.

 

Wyniki (Sierpień 2012)
Rozgrywki Gospodarze Wynik Goście
Ekstraklasa Tarwija 0:2 Karpaty Lwów
Ekstraklasa Karpaty Lwów 1:0 Krywbas
Ekstraklasa Zoria 1:2 Karpaty Lwów
Ekstraklasa Karpaty Lwów 1:0 Czornomoriec


U progu jesieni byliśmy w wyśmienitej formie, co widać po wynikach. Z takim startem w lidze możemy śmiało zacząć mierzyć w awans do Europejskich Pucharów, choć do celu jeszcze bardzo daleka droga.
 

Za wcześnie na fajerwerki

Nasza postawa w pierwszych 7 kolejkach sprawiła, że zaczęto mówić o nas w sportowych programach, co raz częściej lądowaliśmy też na pierwszych stronach gazet. Przyznam, że jest to miłe uczucie, gdy ktoś zaczyna doceniać naszą ciężką pracę, bowiem żaden dotychczas uzyskany wynik nie przyszedł nam łatwo. Kolejne mecze też nie będą dla nas spacerkiem...
 

Wyniki (Wrzesień 2012)
Rozgrywki Gospodarze Wynik Goście
Ekstraklasa Howerla 0:2 Karpaty Lwów
Ekstraklasa Karpaty Lwów 0:0 Metalurh Donieck
Ekstraklasa Arsenal Kijów 0:1 Karpaty Lwów
Puchar Ukrainy (2 Runda) Mikołajew 0:1 Karpaty Lwów
Ekstraklasa Karpaty Lwów 0:0 Dnipro

Z początkiem jesieni wciąż gramy dobrze, zawodzi jedynie nasze najsłabsze ogniwo - formacja ataku. Czuję, że czuwa nad Nami Opatrzność, bo choć nie strzelamy wielu bramek - a sytuacji jest sporo - to zdobywamy ich wystarczająco dużo by nie oddawać punktów przeciwnikom.

 

Wyniki (Październik 2012)
Rozgrywki Gospodarze Wynik Goście
Ekstraklasa Wołyń 1:1 Karpaty Lwów
Ekstraklasa Karpaty Lwów 1:1 Metalist
Ekstraklasa Worskla 1:1 Karpaty Lwów
Puchar Ukrainy (3 Runda) Dnipro 1:2 Karpaty Lwów


W Październiku przeżywaliśmy spadek formy, zaczeliśmy tracić gole - ba ! nawet sami je sprezentowaliśmy jednemu z rywali. Charkowski Metalist użył chyba czarnej magii i to poskutkowało tym, że straciliśmy pierwszą bramkę na własnym obiekcie. Mimo to, wciąż pozostajemy niepokonani w tym sezonie, będąc w stałym kontakcie z czołówką tabeli a wygrywając z Dniprem w Pucharze Ukrainy nadal liczymy się w grze o to trofeum.
Z początkiem listopada zagramy ostatnie spotkanie rundy zasadniczej - z Metalurhiem Zaporoże - a następnie 3 rewanże po których czeka Nas długa przerwa zimowa - aż do Marca.



 

Wyniki (Listopad/Grudzień 2012)
Rozgrywki Gospodarze Wynik Goście
Ekstraklasa Karpaty Lwów 0:0 Metalurh Zp
Ekstraklasa Illiczywiec 2:1 Karpaty Lwów
Ekstraklasa Karpaty Lwów 1:0 Szachtar
Ekstraklasa Dynamo Kijów 2:1 Karpaty Lwów

Po bezbramkowym remisie w Zaporożu byliśmy sensacją rundy zasadniczej plasując się wysoko bo na 3 lokacie w ligowej tabeli. Następnie doznaliśmy prawdziwego szoku w Mariupolu, ponosząc porażkę - 1wszą w sezonie ! - w meczu z miejscowym Illiczywcem. Na całe szczęście nie złamało to ducha drużyny i w meczu z Szachtarem ponownie udało nam się odnieść zwycięstwo nad mistrzami kraju. Tegoroczne rozgrywki ligowe kończyliśmy 1 grudnia, pechowo przegrywając z Dynamem. Do rundy wiosennej wystartujemy więc z lokaty o dwa oczka niżej niż mieliśmy w planie. Na boisko wrócimy 2 marca 2013 roku, kiedy to będziemy gościć na Arenie Lwów Tarwiję Symferopol.
 

Stary niedźwiedź mocno śpi... ale nie Lwy !

Długo na to czekałem. Zimowe okno transferowe miało być "wielkim bum" w Lwowie. Podlizywałem się Prezesowi, wysłałem mu nawet smsa z świątecznymi życzeniami dla całej rodziny, w Sylwestra wypiliśmy razem butelkę najlepszego francuskiego szampana - ufundowanego oczywiście z mojej kieszeni ! - a wszystko po to by z początkiem okna transferowego otrzymać jakikolwiek zastrzyk gotówki. Musiałem przecież wzmocnić zespół jeśli poważnie chciałem awansować do kontynentalnych rozgrywek.
 

Nic z tych rzeczy !!! Skąpiec nie sypnął ani grosza !


Mimo to postanowiłem sie zasypywać gruszek w popiele i przejść do działania.

W mojej rodzinnej Polsce, bramkarz stołecznej Legii pertraktował z jej włodarzami na temat warunków nowego kontraktu. Skontaktowałem się z jego agentem i po krótkich negocjacjach wiadome było, że po zakończeniu bieżącego sezonu do Karpat dołączy Igor Berezovskyi. Jest to swoiste koło ratunkowe na wypadek kontuzji naszego głównego golkipera.

Mając na uwadze, że najsłabszą formacją "Lwów" jest atak, pozwiedzałem nieco kraj w poszukiwaniu klasowego snajpera. W oko wpadł mi Oleg Barannik, który natychmiastowo stał się moim głównym celem transferowym.... futurystycznym, bo nie było mowy o jego zakupie teraz.

Jedynie Olexandr Nikolaev zgodził się dołączyć do naszej drużyny na zasadzie wolnego  transferu, po tym jak z kontraktu zwolnił go Czornomoriec Odessa. Fakt, kolejny ale bardzo utalentowany bramkarz, póki co oddelegowany do zespołu młodzieżowego. Wiąże z nim ciche nadzieje, być może uda się nam coś zarobić na jego wypożyczeniach bądź transferze za kilka lat. Kto wie czy kiedyś nie stanie też między słupkami naszej bramki.

Jeszcze przed startem rundy wiosennej przeprowadziliśmy nabór do szkółki piłkarskiej. Wśród tłumu podwórkowych grajków trzech z nich wyróżniało się niesamowicie. Szczęśliwcami mogącymi dostąpić zaszczytu noszenia zielono - białego trykotu z Lwem na piersi zostali Evgeny Volkov, Olexandr Sakhno i Artem Kovtun.

Podsumowując, mimo braku funduszy i wielkich transferów uważam zimowe okno transferowe za całkiem udane. Co prawda wszystkie te transfery zrealizowane zostały z myślą o przyszłości ale przecież to przyszłość Klubu leży mi na sercu.... bo przyszłość Karpat to też moja przyszłość.


 

Pobudka w dobrym stylu

Po pracowitej dla mnie zimie zawitała do Lwowa wiosna. Jestem zodiakalną Rybą - a jak wiadomo, "rybka lubi pływać" więc wychyliłem kilka "głębszych" za nasze powodzenie w dalszej części rundy rewanżowej - w związku z czym swoje urodziny obchodzę w Marcu. Chłopcy chyba wzieli to sobie głęboko do serca i swoją postawą sprawili mi niezły prezent urodzinowy.

 

Wyniki (Marzec 2013)
Rozgrywki Gospodarze Wynik Goście
Ekstraklasa Karpaty Lwów 5:1 Tarwija
Ekstraklasa Kryvbas 0:1 Karpaty Lwów
Ekstraklasa Karpaty Lwów 0:0 Zoria
Ekstraklasa Czornomoriec 0:1 Karpaty Lwów
Ekstraklasa Karpaty Lwów 3:0 Howerla

Dla mnie osobiście oczywistym stał się już nasz udział w Europejskich Pucharach. Pozostało Nam tylko potwierdzić te aspirację w nadchodzących kolejkach kwietnia i maja, bo matematycznie wciąż nic a nic nie jest przesądzone.

 

Wyniki (Kwiecień 2013)
Rozgrywki Gospodarze Wynik Goście
Ekstraklasa Metalurh Donieck 2:0 Karpaty Lwów
Ekstraklasa Karpaty Lwów 5:2 Arsenal Kijów
Puchar Ukrainy (Ćwierćfinał) Karpaty Lwów 2:1 Illiczywiec
Ekstraklasa Dnipro 0:1 Karpaty Lwów
Ekstraklasa Karpaty Lwów 1:0 Wołyń


Po kwietniowej serii spotkań kamień spadł mi z serca i w końcu odetchnąłem z nieskrywaną ulgą. Było już pewne, że spełniłem oczekiwania jakie wobec mnie miał Petro Dyminskyi. Po pierwsze awansowaliśmy do półfinału Pucharu Ukrainy więc uznałem, że na tym polu spełniliśmy oczekiwania walki o krajowy puchar, nawet jeśli go nie wygramy lub nie znajdziemy się w wielkim Finale. Po drugie nasza forma w lidze utrzymywała się na przyzwoitym poziomie, czego efektem jest nasza kwalifikacja do Europejskich Pucharów.

Oprócz Nas Ukrainę w Europie reprezentować będzie Dynamo Kijów, Szachtar Donieck, Metalist Charków i nie wykluczone, że również Illiczywiec Mariupol.
Szanse na awans do rozgrywek kontynentalnych mają również Zoria Ługańsk i Metalurh Donieck, które obok Karpat i Metalistu znalazły się w półfinałach Pucharu Ukrainy.

 

Jedno pytanie wciąż pozostaje bez odpowiedzi - kto zagra w Lidze Mistrzów a kto w Pucharze UEFA?
 

Panie trenerze, co dalej?

Zanim opadną emocje i poznacie wyniki ostatniej serii spotkań, po której niewątpliwie zapadną ostateczne rozstrzygnięcia, potrzymam Was trochę w napięciu i zabiore Was na jedną z konferencji prasowych, na której padło jakże ważne egzystencjonalne pytanie - Panie trenerze, co dalej?

Mamy sobotę, 27 kwietnia 2013 roku, po zwycięskim meczu przeciw Wołyniowi Łuck na Arenie Lwów zostaje zwołana konferencja prasowa. Za oknem wiatr i zaledwie 13 stopni powyżej zera. Szybkim krokiem wkroczyłem do sali konferencyjnej i przywitałem się z zgromadzonymi tam dziennikarzami, dziękując im równocześnie za przybycie.

Pierwszy głos zabrał Nikolaj Gorenchuk :

- Panie trenerze, ogromne Gratulację ! Przeobraził Pan Karpaty z zespołu walczącego o ligowy byt w drużynę wkraczającą do Europy... nie mając ku temu zbytnio możliwości finansowych, ciężko było?

- Nie ukrywam, że nie było to łatwe, może i nie doszło do wielkich zmian w kadrze zespołu, za to zaszły zmiany w systemie szkolenia a musicie wiedzieć, że to tam zaczyna się sukces każdego Klubu.


- A co na to jak zaprezentowaliście się w tegorocznych rozgrywkach Prezes Dyminskyi ? - spytał z koleji Michaił Soboretiev.

- Szczerze...to nie wiem. Liczę, że zareaguję pozytywnie (śmiech). Jeszcze nie rozmawialiśmy o tym. Sezon wciąż trwa a przed Nami ostatnia, decydująca seria spotkań.

Najważniejsze pytanie zadał jednak Igor Luzhnycki ...

- Przyszedł Pan do Karpat jako całkowicie nieznany nikomu człowiek...nie jest tajemnicą, że pana kontrakt z Klubem wygasa za dwa miesiące. Nasuwa się więc pytanie, Panie trenerze, co dalej? Jak zapatruję się Pan na swoją przyszłość?

- Ciężkie pytanie... nie zaprzecze. Póki co z Karpatami wiąże mnie kontrakt do końca czerwca, to prawda. Oczywiste, że muszę się z niego wywiązać. Na tą chwilę nic mi nie wiadomo o żadnych negocjacjach. Jeśli Petro, to znaczy Pan Prezes Dyminskyi nie zdecyduję się przedłużyć ze mną współpracy to... pewnie stane się bezrobotny (śmiech). Podobno w Charkowie szykuję się ciepła posadka za sterami Metalistu...ale to Wy zarabiacie na węszeniu za takimi smaczkami, więc zapewne macie na ten temat bardziej rzetelne informację niż ja...


- Pana bezpośredniość w stosunku do osoby Petra Dyminskyi'ego wskazuje na to, że jesteście ze sobą na "Ty"...

- Tak, Prezes jest bardzo sympatycznym facetem, z którym na prawdę na każdy temat można pogadać, współpraca układa Nam się dobrze bo Petro rozumie, że ja potrzebuje jego a on mnie...

- Jeszcze wracając na sekundę do poprzedniej wypowiedzi, jakiej pan udzielił... mówi Pan "półgębkiem" o zmianie otoczenia, jak na to zareagują ludzie związani z Klubem, nie boi się Pan linczu ze strony fanów sugerując odejście do zespołu rywali?

- Zna się Pan na realiach naszej ligi i dziwi mnie szczerze, że wziął Pan to na serio. To tylko drobna spekulacja z mojej strony, mająca być pożywką dla łowców sensacji. Powiedzmy sobie szczerze, że nikt poważny i o zdrowych zmysłach nie zatrudni mnie w takim klubie jak Metalist. Pragnę też uspokoić fanów. Bardzo chcę zostać we Lwowie ale na ten czas nic nie wiadomo na temat mojej przyszłości, liczę, że zrozumiecie iż w świetle zaistniałej sytuacji pomału rozglądam się za inną pracą, gdyby nie dane mi było zostać we Lwowie. Dziękuje za uwagę, czas wracać do pracy, trzymajcie za Nas kciuki !


Tymi słowami zakończyłem spotkanie z dziennikarzami i wróciłem do pracy z drużyną.


 

Burza w szklance wody

Po cytowanej wyżej konferencji prasowej, okazało się, że warto czasami pograć słowami z dziennikarzami i zasiać nieco niepewności ... kibice po prostu wzieli sprawy w swoje ręce, obawiając się mojego odejścia do Charkowa zagrozili zbojkotowaniem przyszłorocznych występów z zagranicznymi rywalami, jeśli Klub nie rozpocznie negocjacji w sprawie mojego nowego kontraktu. To zaś wywołało burzę w szklance wody !


Jest czwartek, 2 maja, zaczynamy trening przed sobotnim meczem z Metalurhem Donieck w półfinale Pucharu Ukrainy. 15 minutowa rozgrzewka i ćwiczymy ofensywne rzuty rożne. Kiedy mieliśmy zająć się nieco defensywnymi "rogami" podszedł do mnie Andriy Shevchenko.

- Cześć trenerze, Kozlovskyi widze lepiej gra "z główki", świetna robota, miał pan nosa co do niego !

- Cześć Andriy - mówiąc to klepnąłem go po ramieniu. To prawda, ale czeka go jeszcze mnóstwo pracy. A Ty skąd wracasz?

- Z góry, znaczy z biura. Byłem przefaksować agentowi Barannika naszą propozycję kontraktu. Chłopak się troche niecierpliwi, mówi się, że ma propozycje z innych klubów a bardzo chciałby grać u nas.

- Doskonale ! Powiedz mu też, że jeśli serio chcę tu grać, niech da mi czas do końca sezonu na przegadanie Prezesa a w nowym sezonie będzie naszym Kluczowym Zawodnikiem.

- A...właśnie, Prezes o Ciebie pytał...

- W jakim jest humorze?

- Nie wiem ale byłbym ostrożny bo podobno nie pił jeszcze kawy.

- To źle wrózy... zanosi się na burze w szklance wody - skwitowałem odchodząc .

- Oby



Petro nie kazał mi długo na siebie czekać. Niemal "od kopa" wylądowałem w jego gabinecie.

- Witam Panie trenerze !

- Dzień dobry Panie Prezesie. - odpowiedziałem i uścisneliśmy sobie dłonie na powitanie.

- Siadaj. Powiedz mi... śpisz ostatnio spokojnie?

- Ra...Raczej....tak, śpie spokojnie, dzięki, że pytasz. - co jak co niepewnie zabrzmiało.

- Serio ktoś do Ciebie dzwonił z tego Charkowa? Wiem, tam jest kasa ale i presja, od kilku lat ocierają się o Ligę Mistrzów...

- Nie, no coś Ty. Sprostowałem to na konferencji.

- Mario - jak zwykł do mnie mawiać - słuchaj, tu kasę trzeba zarobić. Z tego powodu ważne są dla nas premie za udział w europejskich pucharach. Miałeś świetny pomysł z Sevillą, ale to kropla w morzu potrzeb.

- Zgoda, zarobimy kasę dzięki spotkaniom w Lidze Mistrzów czy tam Lidze Europejskiej. Rzecz w tym, że musimy wpierw zainwestować, żeby się tam dostać. Zagramy w barażach bo przecież nie wygramy ligi w 3 kolejki....nie? - odparłem Prezesowi.

- Byłoby fajnie - rozmarzył się Petro - ale bądźmy realistami. Daj mi czas na zorganizowanie budżetu transferowego... do końca wakacji. Póki co udostępnie Ci 80% zysków ze sprzedaży zawodników, którzy nie mieszczą się w składzie.

- Zgoda, to mi pasuje. Nie chcę wiele, zaokrąglijmy kontrakt do £1,000 i gwarancji pracy na kolejny rok. Fajnie byłoby nadal skupiać się na pracy z młodzieżą. Co Pan Prezes na to?

- Zgoda, to złóż tu aurograf, prześle Ci oryginał jak uzupełnie wynagrodzenie i datę nowej umowy. A... i bądź ostrożniejszy z plotkami o innych klubach. Kolejna burza w szklance wody nam nie potrzebna.

- Jasne, to się nie powtórzy. Do zobaczenia.


Ostatnia prosta


W związku z tym, że dostałem nowy kontrakt, bezczelnie postanowiłem wziąć urlop. W meczu z Metalurhiem Donieck zespół poprowadził Andriy Shevchenko.



Wyniki (Maj 2013)
Rozgrywki Gospodarze Wynik Goście
Puchar Ukrainy (Półfinał) Karpaty Lwów 0:1 Metalurh Donieck
Ekstraklasa Metalist 0:2 Karpaty Lwów
Ekstraklasa Karpaty Lwów 2:2 Worskla
Ekstraklasa Metalurh Zp 1:3 Karpaty Lwów

W 3 ostatnich meczach pokazaliśmy się z dobrej strony. Graliśmy pewnie, choć momentami traciliśmy koncentracje to nie straciliśmy głowy. Po ostatnim gwizdku sezonu mogliśmy świętować pierwsze od 15 lat a drugie w historii Klubu miejsce na podium Mistrzostw Ukrainy w Piłce Nożnej.

A w wielkim świecie...


W Lidze Mistrzów triumfował po raz 5, Bayern Monachium pokonując w Wielkim Finale Paris Saint-Germain.



Puchar Euro stał się łupem Manchesteru City po wygranej nad francuskim Montpellier.


W wakacje będziemy mieć przedsmak Brazylijkiego Mundialu, gdyż w Turcji o tytuł Mistrzowski powalczą reprezentacje młodzieżowe.

Podsumowanie sezonu


O tak ! Na to też wszyscy czekali... dziękuję, że dotrwaliście do końca. O Karpatach można powiedzieć wiele ale nie to, że gra nimi nie dostarcza emocji. Mamy za sobą udany sezon, na prawdę pamiętny a to za sprawą wicemistrzostwa Ukrainy. Tak, Tak ! Wspominałem o miejscu na podium wcześniej. Zasłużony Tytuł Mistrzowski zdobyło Dynamo Kijów, pzełamując w ten sposób dominacje Szachtaru Donieck po jego 3 latach w Mistrzowskiej Koronie. Zwycięzcy ligi zagrają w Pucharze Mistrzów od fazy grupowej, my musimy o swój udział powalczyć w barażach. W Pucharze EURO wystąpią Szachtar Donieck, Metalist Charków i Illiczywiec Mariupol. W przyszłym sezonie na boiska Ekstraklasy zawitają Sewastopol oraz wielki rywal Metalistu - Chelios Charków. Miejsca w najwyższej klasie rozgrywkowej ustąpią im Metalurh Zaporoże i Howerla.

Metalurh Donieck zajął 6 lokatę i swojej furtki do europejskich pucharów będzie szukał w finałowym pojedynku o Puchar Ukrainy z Zorią Ługańsk.


Cóż... dla obu klubów był to mecz o wszystko. Zoria pokazała zęby i zdobyła Puchar Ukrainy, zapewniając sobie jednocześnie miejsce w rozgrywkach kontynentalnych.


Premier Liha zakończyła swoje rozgrywki w sezonie 2013. Czas przedstawić ligową tabele oraz statystyki zawodników. Da się zauważyć, że duet Igor Plastun i Olexandr Ilyuschenkov wyróżnia się wśród zawodników Ekstraklasy. To dla mnie bardzo dobra wiadomość.

Ciekawie wygląda też wykres naszej pozycji ligowej w ciągu sezonu.
Wierzę, że mogę z optymizmem patrzeć w przyszłość.

To tyle jak chodzi o pierwszy rok pracy na Ukrainie. Nie wykluczam, że będzie ciekawie.

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ
FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.