Informacje o blogu

Szukam pretekstu by tworzyć więcej tekstu

Ten manifest użytkownika Janewooer przeczytało już 1457 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Finał Ligi Europy18.05.2016 20:20, @Janewooer

0

Czołem!

Już za pół godziny, o 20:45 (CET) w finale Ligi Europy UEFA 2015/16 zmierzą się zespoły Liverpoolu i Sevilli. Mecz odbędzie się w Bazylei, na stadionie St. Jakob-Park, czyli tam gdzie odbywał się mecz otwarcia Euro 2008 pomiędzy Szwajcarią a Czechami


St. Jakob-Park - na co dzień stadion FC Basel

Ulice Bazylei wg doniesień są od rana całkowicie opanowane przez fanów obu klubów. Co ciekawe, drużyny te nigdy jeszcze nie spotkały się ze sobą w oficjalnym meczu



Przyjrzyjmy się teraz krótko sylwetkom obu zespołów. Oczywiście są one 
wszystkim doskonale znane, dlatego skupię się tylko na obecnym sezonie w ich wykonaniu
 

The Reds



W Premier League zajęli ósme miejsce, czyli porównywalnie co w zeszłym roku. Co istotne, pozycja ta nie zapewnia im miejsca w europejskich pucharach 16/17. W wypadku zwycięstwa w finale LE, mogą wywalczyć sobie prawo udziału w fazie grupowej LM 16/17 - a to za sprawą tego, że finaliści tegorocznej LM (Real i Atletico) ze względu na pozycje ligowe mają już prawo występu w tej fazie rozgrywek zapewnione. Taką samą możliwość w wypadku tryumfu ma rzecz jasna Sevilla, ale dla Liverpoolu to jest 'być albo nie być'. Stwarza to dla nich dodatkowy kontekst motywacyjny



Przygodę w Lidze Europy The Reds rozpoczęli od fazy grupowej, gdzie wygrali (wcale nie tak łatwą jak może się wydawać) grupę B. Im dalej, tym grali jeszcze lepiej - okazywali się lepsi w dwumeczach od:

1/16 FC Augsburg A 0:0 / H 1:0
1/8   Manchester United H 2:0 / A 1:1
1/4   Borussia Dortmund A 1:1 / H 4:3
1/2   Villareal CF A 0:1 / H 3:0

Łącznie przegrali tylko jeden mecz - wyjazdowy w półfinale z Villarealem. Jednak na Anfield Road efektownie odrobili straty i dzisiaj będziemy mogli ich oglądać



Eksperci pomylili się - nie będzie hiszpańskiego finału LE

 

Sevilla



Sevilla zajęła w Primera Division siódme miejsce - to dużo gorzej niż rok temu. Jednakże 22.05 zmierzą się oni w Madrycie (na Estadio Vicente Calderonon) z FC Barceloną w finale Pucharu Króla. Oznacza to, że bez względu na dzisiejszy wynik, w przyszłym sezonie
zagrają w najgorszym wypadku w eliminacjach do Ligi Europy



Jako zeszłoroczny tryumfator LE, Sevilla rozpoczęła swoją przygodę w europejskich pucharach od fazy grupowej LM. W trudnej grupie D zajęli trzecie miejsce i trafili do LE. W swojej drodze do finału wyeliminowali:

1/16 Molde FK H 3:0 / A 0:1
1/8   FC Basel A 0:0 / H 3:0
1/4   Athletic Bilbao A 1:2 / H 2:1, k. 5:4
1/2   Szachtar Donieck A 2:2 / H 3:1

Jak widać ich droga do Bazylei była trochę łatwiejsza od drogi Liverpoolu, jednakże w dalszym ciągu nie umniejsza to ich świetnych wyników


Grzegorz Krychowiak stanowi bardzo ważny element swojej drużyny

 

Takie tam


Co jeszcze warto wiedzieć?

- jako gospodarza meczu wylosowano Liverpool
- arbitrem spotkania będzie Jonas Eriksson
- ambasadorem finału jest wieloletni zawodnik FC Basel, Alexander Frei

Mój typ

Drużyny wydają się być niezwykle wyrównane. Bardzo ciężko jest wskazać faworyta finału. Jerzy Dudek stawia na Sevillę. Ja postawię na Liverpool. Ale przewiduję wyrównany pojedynek i wydaje mi się, że zobaczymy w nim sporo goli

Podobieństwa obu zespołów

- grają wysokim pressingiem, w przypadku Liverpoolu można to nawet nazwać gegenpressingiem
- zdobywają bardzo dużą część bramek z kontry (a może nawet wręcz opierają się na kontrach)
- przez znaczną większość sezonu stosują podobne ustawienie, na papierze wyglądające na 4-2-3-1
- drużyny mistrzów buduje się od obrony, ale z Liverpoolem i Sevillą jest inaczej - mają znacznie większy potencjał ofensywny od defensywnego, co nie oznacza oczywiście, że słabo bronią

Przewaga Liverpoolu

- Jurgen Klopp (strateg/wizjoner)
- kreatywniejsi piłkarze z przodu
- lepsze od Sevilli rozgrywanie piłki w defensywie (przy całym mom szacunku dla Krychowiaka)
- wg mnie lepiej wyglądają jeśli idzie o przygotowanie fizyczne
- ostatnio byli w lepszej formie
- Sevilla ma w swoim składzie dwóch kontuzjowanych kluczowych zawodników!
- You'll never walk alone (btw 9k kibiców LIV vs 7k SEV)


Przewaga Sevilli

- Unai Emery (szanowany przywódca, który zdążył już sprawdzić się)
- ofensywne stałe fragmenty gry!
- ich skrzydła prezentują się niesamowicie dobrze
- te SFG...
- oszczędzali się w lidze pod koniec sezonu, podczas gdy Liverpool nie odpuszczał do końca
- jak się widzi wywiady z nimi, to są pewni siebie co najmniej jakby mieli góry przenosić



Przewidywane składy

Na podstawie minut spędzonych przez zawodników na boisku, najprawdopodobniejsze wydają mi się:

LIVERPOOL: Mignolet (GK) - Moreno, Lovren, Toure, Clyne - Lallana (Henderson), Can - Couthinho, Firmino, Milner - Sturridge (Benteke)

SEVILLA: Soria (GK) - Escudero, Kołodziejczak (Carrico), Rami, Coke (Mariano) - N'Zonzi, Krychowiak - Konoplyanka, Banega, Vitolo - Gameiro

W nawiasy wziąłem prawdopodobne podmianki w wyjściowej jedenastce. Obie drużyny mają silne ławki rezerwowych, chociaż Llorente - alternatywa w ataku Sevilli - prezentuje się ostatnio od Gameiro znacznie gorzej. Liverpool chyba jest odrobinę bardziej wszechstronny jeśli chodzi o rotację. Głównym golkiperem Sevilli jest Sergio Rico, ale Emery daje w LE konsekwentnie pograć Sori i tak też pewnie zrobi i dziś. Dosyć prawdopodobną zmianą wydaje się wystawienie na lewym skrzydle Coke i wówczas Mariano zagrałby na lewej obronie, mam jednak nadzieję, że Konoplyanka dostanie swoją szansę.

Wielcy niedostępni: Sakho (czerwona kartka) w Liverpoolu / Krohn-Dehli (kontuzja) i Tremoulinas (kontuzja) w Sevilli


Porcja ciekawostek

- Sevilla staje przed niepowtarzalną szansą na trzeci tryumf w LE z rzędu! Coś takiego byłoby pewnie rekordem nie do pobicia przez dziesiątki lat
- Sevilla może sięgnąć po to trofeum łącznie po raz piąty w historii. Liverpool zwyciężał w LE do tej pory trzykrotnie
- zarówno Sevilla pokonywała już w finale LE angielski klub (Middlesbrough w 2006), jak i Liverpool pokonywał klub hiszpański (Deportivo Alaves w 2001)
- obie drużyny zwyciężyły we wszystkich finałach Ligi Europy/Pucharu UEFA, w których brały udział!!!
- Liverpool jest jedyną drużyną, która potrafiła wyeliminować hiszpański klub z pucharów europejskich w sezonie 2015/16 - we wszystkich pozostałych przypadkach, to właśnie hiszpańskie kluby eliminowały same siebie nawzajem



I to tyle. Trochę późnawo to wrzucam, teraz pewnie większość z Was przeczyta to już po meczu - miało być inaczej, ale no cóż. Pozdrawiam!

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.