Informacje o blogu

Alea iacta est

Poprad Muszyna

Fortuna I Liga

Polska, 2016/2017

Ten manifest użytkownika krawiecus przeczytało już 1225 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

To dopiero można określić syzyfową pracą. Stan mojej kadry przed zeszłym sezonem to pikuś w porównaniu z obecnym. Koszmar, katastrofa. Z dużą częścią zespołu nie przedłużałem kontraktów, bo w nie chcieli zostać podawaczami wody- do niczego więcej się nie nadawali.
Jednakowoż wielu piłkarzy w czerwcu 2016 kończyły się kontrakty i liczyłem na złwoienie kilku okazji- czy to na prawie Bosmana czy też już w lipcu z rynku wolnych agentów. Niestety, mimo ogromnego (jak na warunki Muszyny) budżetu płacowego, przeliczyłem się. Zawodnicy wołali 10 tysięcy na tydzień albo w ogóle nie chcieli ze mną negocjować- i to piłkarze, którym wygasały kontrakty z I Ligowymi zespołami.

Alan Uryga? Nie chce rozmawiać
Bartosz Szeliga? Gdzie tam
Kamil Poźniak? Mogę spadać na bambus
Veljko Batrovic, Denis Rakkels, Jakub Kowalski? Małpy jakieś
Nawiasem mówiąc, tylko Uryga otrzymał kontrakt, na który mnie nie byłoby stać, a 1/3 zawodników, z którymi próbowałem nawiązać kontakt cały czas nie znalazła pracodawcy.

A wzmocnień potrzebowała każda pozycja. No, może poza bramką (przyszedł Wienczatek, zakontraktowany jeszcze w zimie), prawą pomocą (Dębiczak), defensywną pomocą (Orzechowski) i ofensywną pomocą (Kontraktewicz). Stoperów tylko dwóch, prawy obrońca stary, lewy słaby i na kontrakcie tymczasowym, jedyny napastnik to chimeryczny nastolatek, brak lewego pomocnika, brak kreatywnego (choć trochę) środkowego pomocnika.



 
Pisałem w poprzednim odcinku, że nie zatrudniam zawodników w ciemno, a już na pewno nie obcokrajowców. Wynalazłem lewego obrońcę Ante Petrovicia, wziąłem na testy, i gdy ja oraz mój sztab wystawił mu pozytywną ocenę, to złożyłem ofertę kontraktu. Maksymalna pensja (3,5 tysiąca złotych na tydzień). I co? I jajco! Wybrał Podbeskidzie, grające również w I Lidze... 2.1tys tygodniowo...

Z braku laku przyjąłem na testy nawet Turkmena (napastnika reprezentacji Tadżykistanu), oraz chorwackiego lewego skrzydłowego, którego udało mi się zakontraktować. Na szczęście nie musiałem brać tego Azjaty (spoza UE), bo trafiłem na okazję- za ledwie 85 tysięcy z Legii. Nie jest to może szczyt marzeń, ale w gruncie rzeczy sukcesem jest, że był skłonny z nami rozmawiać, i na I Ligę pasuje.














































Na samym początku okresu przygotowawczego moja skrzynka została zasypana wiadomościami o przełożonych spotkaniach. Któryś z pierwszoligowców dostał się do pucharów czy co? Nie, nasz stadion ma tylko 700 miejsc, a potrzeba chyba 2000- będziemy grać w Krośnie i musieliśmy dostosować kalendarz meczów "domowych" do terminarza spotkań Karpat w 3 lidze. Tymczasem zarząd wziął pożyczkę na 4 miliony złotych by rozbudować Stadion Popradzki o brakujące 1300 miejsc... Jakim cudem oni chcą się z tego wypłacić?! A na ewentualną Ekstraklasę i tak nie starczy.

Próbowałem jeszcze porwać się z motyką na słońce i uderzyłem do spadkowiczów z I Ligi po ewentualnych niezadowolonych zawodników. Negocjowałem transfery młodych Polaków z Sandecji, ale klub stawiał zaporowe warunki. Młodziaka Brzęczka z Rakowa sprzed nosa sprzątnęła nam Lechia, za to wynegocjowałem sprowadzenie Tadrowskiego. Na szczęście opamiętałem się i nie zmarnowałem 1/3 budżetu płacowego na ponad półmilionowy transfer. Muszę się wstrzymać, prawych obrońców- chociaż słabych- mam jeszcze dwóch, a piniądze mogę przeznaczyć na lewą stronę i środek pomocy. Aha, darmowo wypożyczyłem ze Slavii Praga środkowego pomocnika- wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że będzie naszym głównym rozgrywającym.
Vanitas vanitatum et omnia vanitas- tak mogę skomentować kompletowanie kadry na I Ligę. Oby nasza reputacja szybko wzrosła i oby moi grajkowie pokazali mi, że mimo wszystko mylę się co do nich. Ale połowa jst 3-ligowa...













































Żeby dopełnić obrazu grozy leju depresyjnego w mojej drużynie pokażę wam głębię składu. Orazsakhedov, Argasiński i Dujanic są na testach i kontraktów raczej nie dostaną. Widać brak ławki, a dodatkowo muszę zauważyć, że oceny mojego sztabu dla większości zawodników wyglądają na drugoligowe... W tej chwili tak naprawdę jedyne co mi pozostało to szukać wypożyczeń w ekstraklasie i za granicą by mieć jakichkolwiek zmienników oprócz mojego młodego narybku szrotu.
























Troszku skrinów teraz tutaj wyląduje, ale przynajmniej reportażyści nie będą narzekali, że tekst mało obszerny. Wypożyczyłem jakiegoś Brazylijczyka z Czech na lewą stronę, żebym nie musiał grać grajkiem na umowie zlecenie. Wobec tego pierwsza 11 na inaugurację ligi w Niepołomicach nie wyglądała źle, ale ławka rezerwowych to czarny humor. I ci zawodnicy sprawili mi niemałą niespodziankę, na szczęście pozytywną. Dwie bramki środkowego pomocnika to generalnie taki mój Konstantin Vassiljev (względnie Pirlo) z wolnych. Na deser koncert Mikity. Oby się tylko nie wystrzelali na początku, jedno zwycięstwo wiosny nie czyni, a za styl utrzymania nie przyznają.













































Dotychczas pierwszy odcinek dotyczący danego sezonu kończył się na odpadnięciu z Pucharu Polski- i tym razem też tak będzie, ułatwiły mi to moje rezerwowe clowny. Prawda jest taka, że rezerwy Lechii wystawiły na ten mecz lepszy skład niż 1-ligowy zespół. Tak czy siak, typowy zimny prysznic, piach. Odniosłem wrażenie, że moi zawodnicy to jacyś frankofilowie- po straconej bramce wywiesili białą flagę. Od początku mówiłem, że liga jest moim priorytetem:D Nie obejdę się bez zwrócenia uwagi na fakt, że wystawienie przeze mnie rezerwowego składu w tym meczu oznaczało postawienie na 4 juniorów i 2 graczy na kontraktach tymczasowych. Pierwszoligowy zespół.























Które oblicze Popradu Muszyna jest prawdziwe? To z Niepołomic czy to z Gdańska? Czy Verner i Mikita nadal będą patrzyli na ligę z góry? Te i inne wątki poruszymy już przy okazji następnej wizyty na południu Polski na zadupiu.
Natomiast transferowej sagi farsy w Muszynie ciąg dalszy. Możecie się dziwić, mówić, że przecież kilku wartościowych zawodników ściągnąłem, i będę się musiał zgodzić, że przesadzam. Ale głębi na pozycjach ofensywnych (boki pomocy, ofensywny, napastnik) nadal nie mamy. Do obrony ściągnąłem Adama Waszkiewicza, którego pozbyć się chciał Jaga. Teoretycznie najlepszy prawy obrońca, świetny również w środku, taka trochę słabsza, dużo tańsza wersja Tadrowskiego.
Jestem już nawet po słowie z Kalinkowskim i Misiakiem, ale musiałbym naprawde uszczuplić budżet płacowy by zrealizować te (szczególnie pierwszy) transfery, dlatego cały czas intensywnie szukam tańszej opcji na środek pomocy. Z tego wydawałoby się ogromnego zasobu pieniędzy na kontrakty zostało już niespełna 10 tysięc (czyli zagospodarowałem 15). Także zestawienie transferów, które teraz zaprezentuję, niekoniecznie (mam nadzieję, że nie) jest ostateczne. Gigoła to junior.

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.