Informacje o blogu

nowe rozdanie

Athletic Bilbao

La Liga Santander

Hiszpania, 2011/2012

Ten manifest użytkownika yayme przeczytało już 1637 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Los Leones #3 - 2011/201202.01.2012 19:21, @yayme

0

Pierwszy sezon w Bilbao

 

W oczach Bajardo Liga Europejska nie była rozgrywkami na miarę Bilbao. Zdecydowanie mierzył on wyżej. Stąd w debiutanckim sezonie rozgrywki międzynarodowe odgrywały w jego strategii marginalną rolę. Liczyła się jedynie La Liga, sięgnięcie po tytuł mistrzowski i gra w Lidze Mistrzów w następnym sezonie. Z racji na to, że Bilbao zdecydowanie nie dysponowało najmocniejszym składem, liczyły się systematyczne zwycięstwa z klubami, które notowane są niżej. Wtedy można ścierpieć porażki nawet z najlepszymi.



Szczęśliwie terminarz ułożył się tak, że Bajardo mógł mówić o dużym spokoju w rozgrywkach ligowych. Pierwszym poważnym przeciwnikiem miała być Valencia, ale dopiero pod koniec października. Do tego czasu Athletic miał szansę na zwycięstwo w każdym meczu, co zdecydowanie mogło pozytywnie wpłynąć na morale zawodników. Rozpędzony klub niesiony jest na skrzydłach zwycięstw. A potem potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.

 

La Liga

 


I choć plan udało się zrealizować, to mecz na Mestalla z Valencią zakończył się porażką. Ta potrafią przerwać passę Basków. Ci wprawdzie podnieśli się na mecz z Gijon, ale potem musieli zebrać tęgie baty od Barcelony - i to grając w roli gospodarza! Stało się jasne, że kolejne mecze w La Liga muszą zakończyć się sukcesem, by można było mówić o zwycięstwie w ostatecznym rozrachunku.



Bilbao wymieniało się na miejscu nie tylko za Realem i Barceloną, ale i Valencią, Sevillą, Atletico Madryt, Villareal czy Malagą. Dlatego by myśleć o europejskich pucharach, w tych meczach również trzeba było walczyć o korzystny rezultat. Villareal czy Malaga okazały się być klubami jak najbardziej w zasięgu Basków, jednak zwycięstwa z Sevillą czy Athletico Madryt były zwycięskie o jedną bramkę. To dobrze obrazowało poziom w lidze hiszpańskiej. Naprawdę ciężko było o miejsce w czołówce.

 


Bajardo szybko zasłynął z tego, że gra o całą stawkę. Wynik remisowy był najgorszym z możliwych. Gdy tylko przeciwnik nawiązał walkę strzelając wyrównującą bramkę, Alephonso zagrzewał zespół do walki i kazał grać zespołowi ofensywnie, czasem stwarzając przewagę liczebną pod bramką rywali kosztem gry w defensywie. W La Liga takie podejście okazało się być słuszne. Ten sposób nigdy nie zawiódł, w rundzie jesiennej Bilbao ani razu nie zremisowało i tylko dwa razy przegrało. Na początku stycznia plasowało się na pierwszym miejscu w tabeli, mając jeden punkt przewagi nad Madrytem i aż pięć punktów przewagi nad Barceloną.

 

 

Liga Europejska - faza grupowa


Inaczej sprawa wyglądała w Lidze Europejskiej. Choć nie była ona priorytetem trenera, tam zespół nie podejmował ryzyka i starannie walczył o każdy punkt. Każda porażka w fazie grupowej mogła wpłynąć na brak awansu. Już w pierwszym meczu z niżej notowanym Hannoverem doszło do remisu 1:1. Niemcy stawili zacięty opór walcząć na swoim bosiku. W kolejnym meczu Baskowie przyjmowali u siebie Benficę Lisbona. Hiszpanom zdecydowanie lepiej było grać z zespołem z ligi portugalskiej, który również preferował technikę ponad rozwiązania siłowe. Bilbao odniosło historyczne zwycięstwo 3:0, choć przez media klub spisywany był na porażkę. Mecz wyjazdowy z Karpatami Lwów zakończył się bez sensacji zwycięstwem Atletico. W meczu u siebie Bajardo wystawił rezerwowy skład, który miał zasmakować europejskiej rozgrywki, co zakończyło się fatalnym remisem z drużyną z Lwowa. Awans Bilbao stanął pod znakiem zapytania. Mobilizacja przyniosła zamierzony efekt - w kolejnym meczu Hannover i Benfica musiały uznać wyższość Basków. Z grupy wyszedł Atlhetic Bilbao i Hannover.

 

Wiosenne przebudzenie


Wraz z nadchodzącą wiosną wiązano wielkie nadzieje z Bilbao. Przed sezonem nikt nie podejrzewał, że włączą się oni do walki o tytuł. Tymczasem liderowali w tabeli. Baskowie zrewanżowali się na Barcelonie, wygrywając w fenomenalnym stylu dwumecz z Barceloną copa del Rey. Zmęczenie towarzyszace tym rozgrywką sprawiło, że ulegli Realowi Madryt i stracili prowadzenie w La Liga. Rozgrywki w Copa del Rey skończyły się na kolejnej rundzie, gdzie znów wyższość okazał Real, który liczbę zwycięstw w sezonie podniósł do trzech.



Baskowie mają swój honor i ambicję. Od 25 stycznia, gdzie po morderczej walce przegrali z Madrytem 3:4, minęło zaledwie 6 dni, a my mogliśmy być świadkami odmienionego oblicza Bilbao, które zrewanżowało się w La Liga na Realu Madryt, wygrywając u siebie pewnie 2:0 i wróciło na fotel lidera.



To zwycięstwo dodało skrzydeł drużynie, która wyeliminowała z Ligi Europejskiej Zenit Sankt Peteresburg, a potem PSG. 18 marca zespół zrewanżował się na Valencii i stało się jasne, że w La Liga nie było już zespołu, który choć raz nie przegrałby z Baskami.

 

Dołek formy - zadyszka Basków


Kryzys nadszedł w dwumeczu z Udinese, które wygrało po pasjonującym dwumeczu rywalizację w Lidze Europejskiej 3:2. Dla pocieszenia można powiedzieć, że Udinese było w świetnej formie, dzięki czemu wygrało Ligę Europejską.


Baskowie cierpieli z powodu zaprzepaszczenia szansy na puchar międzynarodowy. W La Liga rozpoczęła się seria porażek, z Barceloną, Sevilla, Granadą, Racingiem Santander i w ostatnim meczu z Levante. Te mecze zaprzepaściły szansę na zwycięstwo w La Liga.



Ligę zwyciężyła Barcelona z dorobkiem 107 punktów. Na drugim miejscu znajdował się Real Madryt z 98 punktami. Daleko za nimi było Bilbao, które zgromadziło 80 punktów. Sezon zakończył się bez triumfu Basków i choć byli wymieniani w gronie klubów, które mogłyby wygrać La Liga w nadchodzącym sezonie, byli głodni zwycięstw w kolejnym sezonie.

 

 

 

Letnie zakupy

Na swoim celowniku Bajardo miał jedynie dwóch Basków, którzy byli potrzebni Bilbao w przyszłym sezonie. Cesar Azpilicueta z Marsylii (15 milionów euro) i Ruffier z Saint-Etienne (13 milionów euro), który - choć był Francuzem - również był Baskiem.

Wobec świetnej formy Iraoli Azpilicueta zajął miejsce na lewej stronie obrony zamiast Garrido. Ruffier z marszu wszedł między słupki. Trwało oczekiwanie na start rozgrywek w La Liga i losowanie grup Ligi Mistrzów. Apetyt Basków na puchary stale rósł...

 

 

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.