Informacje o blogu

Słaby blog na poziomie, najgorszy blog na świecie

SC Faetano

Campionato Sammarinese di Calcio

San Marino, 2010/2011

Ten manifest użytkownika Rafał9595 przeczytało już 982 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Sytuacja klubu nie była dobra. Musiałem coś z tym zrobić. Nawet kosztem formy moich graczy. Postanowiłem poszukać kandydatów na 2 mecze towarzyskie. Wybiorę tych co dadzą najwięcej kasy. Najwięcej dały dwa kluby z Oceanii- Lakena United z Tuvalu i Nadi z Fidżi. Pierwszy mój mecz i od razu licząca kilka tysięcy kilometrów podróż. Mecz z Lakeną zremisowaliśmy 1-1 po golu Fernando De Simone a z Nadi 2-2 po dwóch trafieniach Massimiliano Giannie'ego. Potem czekał na nas już tylko Zrinski. Przed tym jednak przeprowadziłem masę transferów a to najważniejsze z nich:

- Danilo Rinaldi

- Damiano Vannucci

- Carlo Valentini

- Grażvydas Mikulenas

- Dalibor Lepir

- Markus Hiden

- Mithad Hasanagic

- Igor Matenicarski

- Elton Shabani

- Nicola Albani

Niestety powyżsi zawodnicy nie mogą zagrać w eliminacjach do Ligi Europejskiej, ponieważ przyszli do klubu w dniu meczu. Tak więc musiałem wycisnąć z drużyny wszystko co się da. W skrzynce odbiorczej znalazłem maila od Pawła. Był to kilkudziesięcio-sekundowy film z wiadomości na TVP 1 o dwudziestej. Maciej Kurzajewski mówił o mojej skromnej osobie. Do przewidzenia było, że takie sensacyjne wieści rozejdą się w kilka dni.

Z radia dobiegała spokojna, relaksująca muzyka. Do meczu ze Zrinskim pozostawało kilka godzin. Zwlekłem się z fotela poszukać Mikołaja i Damiana. Znalazłem ich na boisku. Obserwowali przygotowania graczy. Jak dla mnie te kilka godzin zleciało w kilka minut. Pierwszy mecz graliśmy u siebie. Pierwszy raz w europejskich pucharach w historii klubu...

Oglądając wydarzenia na boisku myślałem, że zaraz obudzę się w swojej kwaterze, w pidżamie. Nic z tych rzeczy! To się działo naprawdę! Spraliśmy Zrinski 4-1 a o meczu można spokojnie stwierdzić, że rozstrzygnęły go karne. Dwa razy mylili się w polu karnym bośniacy a raz my. Pomyślałem sobie, że może w drugim meczu nie będzie tak źle. Wszystko zachwyciło oprócz frekwencji. Na ten mecz przyszło ledwie 100 osób.

Drugi mecz był już bardziej wyrównany ale niewiele mnie to obchodziło. Awansowaliśmy dalej! W pierwszym meczu dwa gole zdobył Mirko Ferrari a w drugim dorzucił jedno trafienie. Myślę, że w takiej dyspozycji będzie często występował w pierwszej 11. W drugiej rundzie eliminacji zagramy z chorwacką Cibalią Vinkovci. Inny sanmaryński klub grający w LE czyli Tre Penne miał dużego pecha i trafił na turecki Besiktas. Natomiast walczący w Lidze Mistrzów Tre Fiori odpadł w 1. rundzie eliminacji z andorską Santa Colomą po porażkach 0-3 i 0-2.

Znów świetny mecz rozegrał Mirko Ferrari strzelając gola z "jedenastki". Szkoda, że drużyna przysnęła nieco w 90. minucie co kosztowało nas utratę gola. Jednak nie mam do nikogo pretensji. I tak nikt się nie spodziewał, że zajdziemy tak daleko. Na trybunach znów tylko stu kibiców.

W drugim meczu chorwaci pokazali kto jest lepszy całkowicie dominując w meczu. Równie bolesną lekcję otrzymało Tre Penne, które przegrało z Besiktasem 0-11 i 0-5.

- Mirko Ferrari

Na chwilę obecną największa gwiazda drużyny. Mimo zaledwie 20-stu lat na karku gra jak z nut. Oby tak dalej!

Zaczyna się liga. Bukmacherzy widzą nas na 4. miejscu w tabeli. Ja widzę nas na pierwszym i taki jest mój cel. Wygrać Campionato Sammarinese. Zespół stać na to (nie, nie chodzi o przekupienie sędziów). Jeśli w przerwie zimowej dobrze się wzmocnimy w lidze nie powinniśmy mieć godnego siebie przeciwnika, no może oprócz drużyny Tre Fiori. Po przygodzie z pucharami zagraliśmy jeszcze sparing z Juvenesem Doganą zakończony wynikiem 0-0. Zanim ruszy liga rozpoczynają się rozgrywki Coppa Titano i Trofeo Federale. W Coppa Titano u siebie pokonałem 3-1 Libertas a w Trofeo Federale też u siebie zespół San Giovanni 2-0. O dziwo frekwencja na tych meczach wynosiła odpowiednio 115 i 112 osób. Czyli więcej niż w pucharowych starciach... Na otwarcie ligi zmierzymy się u siebie z Pennarosą. Jak przewidywałem spokojnie wygraliśmy 2-0. Tu padła najwyższa za mojej kadencji liczba osób na meczu. Kibiców było dokładnie 196.

Oba gole strzelił albański duet napastników Shabani-Plepolli. Trafienia padły dopiero po przerwie jednak cały czas byłem spokojny o wynik, wierzyłem, że chłopaki sobie poradzą.

Jest takie powiedzenie, że najważniejsze jest pierwsze wrażenie. Moje było chyba dobre...

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ
FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.