Był pierwszy dzień lipca 2008 roku. W miejscowości Lens emocje sięgały zenitu: Gervais Martel, prezes RC Lens, miał właśnie ogłosić na konferencji prasowej, kto zostanie menedżerem klubu.

- Witam wszystkich zgromadzonych na dzisiejszej konferencji prasowej. Bez większych wstępów pragnę oznajmić, że nowym menedżerem klubu został Josep Guardiola.

W tym momencie na sali rozległy się głosy oburzenia.

- Za chwilę przybędzie pan Guardiola i udzieli pierwszych wypowiedzi na nowym stanowisku. Prosimy o cierpliwość - powiedział prezes i usiadł w pierwszym rzędzie sali konferencyjnej

Gwar, który zawrzał po zakończeniu wypowiedzi prezesa był nie do opisania. Powołanie Guardioli na stanowisko było totalnym zaskoczeniem. Nikt nie spodziewał się kogoś bez doświadczenia w tak znanym klubie.Po kilku minutach wszyscy zamilkli: na salę wkroczył Guardiola.

- Przepraszam za małe spóźnienie, ale miałem drobne problemy techniczne - powiedział Guardiola na twarzy, którego widniało spore rozcięcie. Po tej wypowiedzi dziennikarze wybuchli śmiechem. - Odpowiem teraz na kilka pytań, ale dosłownie na kilka pytań. Zaraz po konferencji spotkam się z drużyną.

 Andy Rodgers, Fourfourtwo.com

- Kim pan tak w ogóle jest?! Nigdy o Panu nie słyszałem.

- Pochodzę z Barcelony. Od dziecka kibicuję BlauGranie i chciałbym kiedyś poprowadzić ten zespół. Na razie jednak chcę skupić się na pracy z RC Lens.

Antonio Gaston, Sport (CAT)

- Jaki preferuje Pan futbol?

- Preferuję piłkę ofensywną. Pod moją wodzą będziemy grali futbol totalny.

Manuel Dorado, A Bola (POR)

- Czy szykuje Pan jakieś transfery?

- Chciałbym pozyskać kilku obrońców, ponieważ nasza ofensywa nas zadowala. Gorzej sprawa się ma z defensywą.

Roman Kołtoń, Przegląd Sportowy (POL)

- Cele na ten sezon?

- Nic innego jak zwycięstwo nie wchodzi w rachubę.

W tym momencie nowy trener Lens opuścił salę konferencyjną...