Górnik Zabrze zremisował w pełnym emocji meczu z Lechem Poznań. Drużyny strzelały gole na przemian i końcowy wynik 5:5 był sprawiedliwym rozstrzygnięciem. Bramki dla zabrzan strzelali Papeckys, Danch, Wodecki, Strąk oraz Cristea.

- Był to fantastyczny mecz, który powinno zachować się dla przyszłych pokoleń. Obie drużyny postawiły na otwarty, ofensywny futbol – powiedział Adik Cyron – Szkoda, że był to tylko mecz w Pucharze Ekstraklasy.

W lidze Górnicy spisują się bez rewelacji. Porażka ze Śląskiem Wrocław 0:1 oraz remis z Piastem 1:1 (Strąk) można uznać za niesatysfakcjonujące. Jednakże Górnik odniósł również zwycięstwa z Lechią Gdańsk 2:1 (Pawlusiński, Jarka) oraz Jagiellonią 2:0 (Wodecki, Jarka) i umocnił się na drugiej pozycji w tabeli. Liderem jest Wisła Kraków z przewagą już 6 pkt.

Szkoleniowiec Górnika uznał, że po meczu z Lechem Radosław Majdan odjedzie do swojego klubu, a zakontraktowany na luty został środkowy obrońca Zagłębia Lubin Adrian Bergier.

- Zamiast zmieniać bramkarza lepiej zainwestować w obrońców. Przecież to oni dopuszczają do sytuacji podbramkowych – stwierdził Adik Cyron.