Lipski siedział przed swoim biurkiem i, jak co dzień, czytał gazety. Otumaniony rzeczami dziejącymi się w polskiej polityce energicznie złożył gazetę i rzucił ją w kąt małego, lecz przytulnego pokoju. Wstał ze swojego krzesła, rozpędził się i wskoczył na wodne łóżko przez chwilę rozpływając się razem z nim. Położył wyprostowane ręce wzdłuż ciała i przez kilka minut bezczynnie spoglądał na biały sufit będący jego widownią od paru dziecięcych lat. Z refleksyjnego transu wyzwolił go dźwięk starego, lecz poczciwego Sony Ericssona K550i.

- Witam – powiedział młodym głosem niezidentyfikowany mężczyzna.
- Z kim mam przyjemność? – spytał go Lipski.
- Piotr Lisik znany na scenie jako Doktor Strendż – wyjaśnił chłopak.
- Kojarzę, kojarzę – odparł Dawid zdziwiony niespodziewaną rozmową z tym delikwentem.
- Jestem redaktorem serwisu CentrumFM. Czytałem kilka twoich prac i razem z redakcją doszliśmy do wniosku, że warto zaproponować tobie pracę w naszych szeregach.
Twarz Lipskiego rozpromieniała.
- Niesamowitą przyjemnością jest słuchanie pozytywnych opinii na temat własnych prac – odpowiedział chłopak znany na scenie jako Mlody_Trener.
- Sam na nie zasłużyłeś.
- Wiesz, muszę się zastanowić.
- Oczywiście – powiedział Piotr.
- Już się zastanowiłem – szybko wyjaśnił Lipski.
- To jak?
- Przyjmuję propozycję.
- Cieszę się niezmiernie – oznajmił Doktor.

Lipski vel Mlody_Trener od jakiegoś czasu zaczął pisywać opowiadania. To krótsze, to dłuższe. Odnosiły się one do popularnej i kochanej przez wielu gry Football Manager. Teksty pisane przez młodego pisarzynę były przyjmowane często z aprobatą, choć zdarzały się chwile konstruktywnej krytyki, która bezwątpienia należała się pracom Lipskiego.
Cieszył się niezmiernie, że jego wysiłki wkładane w pisanie w końcu znalazły pożytek i ktoś go zauważył. Ileż to nocy i dni przesiedział przed kartką i komputerem szukając weny i ciekawych pomysłów na niebanalną fabułę.

- Do twoich obowiązków będzie należeć pisanie karier dotyczących oczywiście Football Managera. Dodatkowo mile widziane są różnego rodzaju porady czy felietony – oznajmił Piotr, redaktor CentrumFM.

- Rozumiem – odpowiedział Dawid.
- W takim razie, witam na naszej arce.
- Miło mi to słyszeć – z uśmiechem na ustach powiedział Lipski.

Tak zaczęła się kariera Mlodego_Trenera na scenie Football Managera. Sam zauważył, że nie będzie wiecznie młody i zmienił swoją scenową ksywę na „Lipa”. Odtąd rozpoczął pisywanie opowiadań na innym portalu i z przykrością oraz żalem musiał po cichu opuścić stronę, która go wypromowała.

 
                            ___________________________________


Tak więc kończę karierę pisarską na tejże stronie. Być może doczekałem się garstki czytających moje wypociny osób i dziękując im za wszystkie przeczytane wyrazy zaprosić ich na stronę Centrumfm.org, gdzie od teraz będziecie mogli oglądać moje, wciąż poprawiające się, opowiadania.

Chciałbym także po części podziękować stronie, która, bądź co bądź, wypromowała mnie na scenie Football Managera.