Podopieczni Mariusza Grefkowicza po dziesięciu kolejkach zajmują bardzo dobre- drugie miejsce ze stratą pięciu punktów do lidera, którym jest Arsenal. Tyle samo punktów co Woking ma Chelsea, ale zespół Polaka ma lepszy bilans bramkowy.

"Sezon zaczął się świetnie. Drugie miejsce po dziesięciu kolejkach to dla nas wielkie wydarzenie. O mistrzostwo będzie nam ciężko, bo Arsenal jest zdenerwowany i chce odzyskać stracone mistrzostwo, a wszyscy wiedzą jakie oni mają wielkie zaplecze finansowe" - powiedział Grefkowicz

Woking w przeciągu ostatnich pięciu spotkań zaprezentowało fantastyczną formę wygrywając cztery razy i tylko raz remisując.

Podopieczni polskiego menadżera wygrywali z - Readingiem 2-0 (2x Rau), Boltonem 3-1 (Munhoz, Rau, Popescu), Portsmouth 5-2 (3x Popescu, Rau, Majewski). Ten mecz był bardzo szalony bowiem Woking przegrywało po 12 minutach 2-0, do przerwy udało im się wyrównać. Po przerwie prowadzili 4-2 i wtedy karnego dostał Portsmouth, Kiss pięknie złapał piłkę podał ją do Rau, ten wbiegł w pole karne i został zahaczony przez rywala. Dosłownie 30 sekund później mieliśmy rzut karny po drugiej stronie boiska. Majewski nie pomylił się i strzelił na 5-2. Kolejne szalone zwycięstwo padło z Man City 5-4 (3x Rau, 2x Popescu). To już nie pierwszy mecz tych ekip kiedy pada taki wynik.

Jedynego remisu Woking doznało z Presto, wynik brzmiał 1-1 a gola zdobył kupiony za wielkie pieniądze przed tym sezonem - Miron.

Woking w czwartej rundzie PL!

Podopieczni Grefkowicza radzą sobie także dobrze w Pucharze Ligi. W trzeciej rundzie pokonali Fulham 2-0 (Rau, Popescu) i awansowali do kolejnej fazy.

W czwartej rundzie Woking zagra na wyjeździe z Scheff United.