Podopieczni Mariusza Grefkowicza wiosnę mogą zaliczyć jako bardzo udaną, bowiem udało im się przesunąć już na ligowe podium. Jednakże o mistrzostwie mogą raczej pomarzyć.

"Jestem zadowolony z gry mojego zespoły. Bardzo szkoda słabej pierwszej rundy, ale już nic się na to nie poradzi. W Anglii jest ogromna konkurencja więc o mistrzostwo rok w rok jest naprawdę ciężko i kibice muszą to zrozumieć" - powiedział Grefkowicz

W przeciągu ostatnich pięciu spotkań Woking trzy razy wygrywało, raz remisowało i raz musiało uznać wyższość rywali.

Podopieczni polskiego menadżera wygrywali z - Evertonem 2-0 (2x Popescu), Derby 3-0 (3x Rau) oraz z Middelsbrought 3-0 (2x Popescu, Rau).

Woking traciło punkty remisując z Readingiem 2-2 (Jose, Popescu) oraz przegrywając na wyjeździe z Watfordem 3-0.

Wielki pech w PA

Podopieczni polskiego menadżera odpadli z PA, jednak mogą mówić o wielkim pechu. Na własnym stadionie w meczu z Chelsea prowadzili już 3-1, aby w ostatnich pięciu minutach rywal wyrównał i doprowadził do meczu rewanżowego. Bramki zdobywali - Filip, Rau, Popescu.

W rewanżu Chelsea nie dała szans rywalowi i wygrała 4-0. Woking sam jest sobie winny.