Na CM Revolution powstaje wiele takowych relacji, jedne są dobre, inne średnie, są także te beznadziejne pod każdym względem. Postanowiłem, więc w jakiś sposób pomóc początkującym użytkownikom, którzy chcieliby żeby ich kariera była schludna, odpowiednio długa oraz wysoka oceniana przynajmniej przez część kolegów po fachu. Pragnę jednak zaznaczyć, że jest to moja wizja poradnika, dobrej relacji z kariery. Tak, więc wielu z Was może się z nią nie zgadzać, bo każdy ma przecież swoje zdanie. Mam jednak nadzieję, że z kolei moja wizja, zostanie uszanowana, przez Was. Nie robię tego dla siebie tylko - jak już wspomniałem - dla debiutantów i początkujących manifestujących, którzy chcą przedstawić swoją karierę rodem z Football Managera, począwszy na roku 2005, skończywszy na 2010. Początkowo ten poradnik tworzyłem dla własnych celów, krótko po wydaniu FM-a 2009, teraz jednak uważam, że warto się nim podzielić z Wami.

Wybór ligi:

Warto zaznajomić się z zasadami danej ligi, by po tygodniu grania nie zorientować się, że mamy ograniczone pole manewru, jeśli chodzi o obcokrajowców. Najlepiej wystartować klubem z Portugalii i Niemiec, gdzie te ograniczenia są znikome - w Portugalii dotyczą jedynie wieku, a w Niemczech tylko Pucharu Niemiec, gdzie ograniczona jest liczba obcokrajowców.

Kwota na transfery:

To bardzo ważny aspekt, lepiej wybrać kilka zespołów, które chcielibyśmy prowadzić, po czym zdecydować się na jeden, którego budżet transferowy będzie odpowiadał nam najbardziej. Bo nieadekwatny stan konta do naszych oczekiwań, jest także częstym powodem przedwczesnego kończenia rozgrywki i rzecz jasna dalszej relacji.

Wybór klubu:

Tak, to podstawowa kwestia. Jeżeli już wybieramy jakiś klub - i decydujemy się na relację w manifestach - powinniśmy pamiętać, że nie należy przerywać takiej kariery po pierwszej części, bo część użytkowników może się nią zainteresować i takiego manewru radzę unikać. Kiedy wybierzemy już ten klub, musimy również mieć na uwadze to, że nie może być on przypadkowy, w przeciwnym razie szybko stracimy zapał na samą grę, nie wspominając o relacji. Jeżeli jednak trudno nam się zdecydować, warto zapoznać się z poradami Pawisco, zawartymi w artykule, pt. "Jeśli nie wiecie, kim zagrać...". Opowiada w nim, jakie typy klubów występują w FM-ie oraz o dodatkowych programach pomagających nam wybrać przyszłego, wirtualnego pracodawcę.

Co chcemy z klubem osiągnąć:

W każdej mojej karierze, jest to ważny aspekt. Wybieram taki klub, w którym mam trochę talentów, gotówki, reputacji. Czyli, przyszły cel jest jasno sprecyzowany: hegemonia w kraju jak i na świecie. Kiedy to osiągnę, zazwyczaj kończę rozgrywkę i wybieram nowy klubu na nowym sejwie. Polecam taki sposób gry, odradzam granie bez celu, będzie co ma być. Wtedy także szybko tracimy chęć do gry, o relacji nie wspominając.

Cztery aspekty, opisane powyżej, bardziej niż Poradnik, nt. relacji kariery, przypominają jaki wybrać klub? Jest to celowe zagranie z mojej strony, bo w moim mniemaniu obie te rzeczy, łączą się ze sobą spójnie i logicznie. Teraz przejdę już do konkretów, związanych wyłącznie z relacją kariery:

Tytuł manifestu:

Jest to bardzo ważna kwestia, nie tyle dla autora co do czytelnika, sugeruje się on tytuł i zastanawia się czy warto kliknąc na ten tytuł, by przejść do samego tekstu. Najlepiej jak jest to jakieś krótkie zdanie, nazwa klubu oraz numer części relacji. (ze względu na ograniczenie znaków, do 50) To krótkie zdanie, może być jakimś znanym, żartobliwym cytatem, czyli musi być po prostu chwytliwe. Aby ten czytelnik kliknął na tytuł i zagłębił się w Waszej relacji, bo takie jest Wasze podstawowe założenie, właśnie.

Na wstępie:

Jest to bardzo ważny element całego tekstu, który decyduje o tym, czy ktoś przeczyta Wasz manifest czy nie. Z pewnością musi tu być trochę historii z Waszego życia, przeważnie zmyślona, powstała na potrzeby manifestu. Następnie jaką drogą trafiliście do danego klubu, czy to sami się zgłosiliście, czy to Was wybrali, czy poprzednik zrezygnował, czy go wygryźliście, a może pracowaliście już w danym klubie na innym stanowisku?Przydałoby się kilka screenów, warto wrzucić zdjęcie krajobrazu miasta, w którym przyjdzie nam pracować. Dobrze jest przyjrzeć się manifestowej tabelce, umożliwiającej nam wprowadzanie dodatków graficznych, zmian czcionki, itd.

W rozwinięciu:

Należy wspomnieć trochę o zespole, lidze, funduszach na transfery. Warto scharakteryzować kadrę, można coś wspomnieć o utalentowanych juniorach, zamieścić screeny zawodników pierwszego zespołu, sztabu szkoleniowego i zarządu. Warto zamieścić też screeny graczy obserwowanych, którzy w naszym mniemaniu mieliby wzmocnić siłę naszej drużyny. Do tego opisy, jak przebiegało okienko transferowe, przygotowania do sezonu, a także sparingi i aktywność rywali w transferach.

Na zakończenie:

Tutaj warto zamieścić tabelę ligową, bądź co bądź kilka kolejek za nami (w dalszej części wyjaśnię z jakiego powodu) oraz statystyki najlepszych graczy ligi (tj. strzelcy, asystenci, wślizgi, średnia). Trzeba tutaj również nieco napisać o planach na temat miejsca w lidze po rundzie jesiennej, ewentualnych celach transferowych w obie strony.

Podsumowując, takowa notka powinna być dość długa, kiedy dobrze podziałamy wyobraźnią cel osiągniemy bez problemu. Każda część naszej relacji winna składać się z trzech wirtualnych miesięcy gry. Aby było o czym pisać, tj. w części debiutanckiej liczy się to tak: lipiec, sierpień, wrzesień itd. Nie sugerujemy się tutaj, rozpoczęciem gry pod koniec czerwca, wliczamy w to tylko miesiące pełne, tj. część pierwsza do końca września. W częściach kolejnych warto co jakiś czas wrzucać Wasz wywiad, przeprowadzony przez dziennikarza. Najlepiej z gazety renomowanej, np. Przegląd Sportowy, Piłka Nożna, Futbol. Jak również takowej strony internetowej o tematyce piłkarskiej, np. transfery.info, 90minut.pl, tylkopilka.pl. Warto też, dalej pamiętać o fabule, jednak ja osobiście radzę skupiać się na wydarzeniach wirtualnych, prosto z gry. Można także wspomnieć o dyspozycji naszej kadry narodowej, jak jej poszły eliminacje do Mundialu, a także o ewentualnym następcy naszego selekcjonera, o ile zostanie zwolniony, rzecz jasna. Pozostaje jeszcze kwestia dodatków graficznych, zdjęcia starajcie się umieszczać w środku tekstu, screeny radzę zamieszczać w hyperlinks, bo wrzucanie ich bezpośrednio dla niedoświadczonych manifestowiczów może stanowić problem z odpowiednim dopasowaniem, co do szerokości tekstu. Na koniec dodam jeszcze tylko, że radzę się stosować do moich porad w każdej części Waszego arcydzieła, czasem dać się ponieść fantazji i wrzucić do kolejnych części jakąś nową rzecz, która z pewnością doda Waszemu manifestowi animuszu i przysporzy nowych czytelników, a co za tym idzie - wysoką ocenę.