Informacje o blogu

One game, one passion

Ten manifest użytkownika Lucasinho przeczytało już 328 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Chwila radości26.08.2010 23:39, @Lucasinho

0

 

O tym że polska piłka nożna znalazła się w letargu, jakiejś niezwykłej zapaści wiedzą wszyscy - klęski reprezentacji, polskie kluby męczące się z maltańskimi amatorami czy nowobogackimi drużynami z Azerbejdżanu to już powoli staje się standardem w europejskich rozgrywkach. I chociażby z tego powodu dzisiejszy wieczór powinniśmy spędzić na świętowaniu, wszak niecodziennie dostajemy się do fazy grupowej Ligi Europy, nie wspominając o Lidze Mistrzów. Jednak już jutro przy okazji losowania musimy spojrzeć prawdzie w oczy - łatwo nie będzie.

Znamienitym faktem jest to iż w "Twierdzy Poznań" (albo POZnan*) Lech nie strzelił ani jednej bramki, przegrywając dwukrotnie! Zaprzecza to mitowi jakoby "Kolejorz" był drużyną własnego stadionu - może tak będzie w dalszej części europejskiej przygody, ale na razie to oczywista nieprawda.

Indolencja strzelecka jest największym problemem ekipy Jacka Zielińskiego, wszak Lechici zdobyli dwie bramki w sześciu spotkaniach, których autorami byli Artur Wichniarek i Manuel Arboleda. Czy antidotum okaże się Łotysz Artjom Rudnevs? Trudno powiedzieć, jednak po spotkaniach pucharowych mogę powiedzieć z całym przekonaniem że Joel Tshibamba to nie jest gracz na miarę pierwszej jedenastki Poznaniaków. Nie jest tak szybki ani silny jak inni afrykańscy napastnicy grający w naszej szerokości geograficznej - pierwszym z nich jest Wilfried Bony ze Sparty Praga, który na tle Tshibamby wypadł znakomicie, drugim z nich jest Gambijczyk Momodou Ceesay ze słowackiej Żiliny, który wprowadził naszych południowych sąsiadów do "piłkarskiego raju", a bramka z rewanżu ze Spartą jest chyba piękniejsza od trafienia Ireneusza Jelenia. Artur Wichniarek to naprawdę dobry piłkarz...

... lecz kłopoty ze strzelaniem bramek biorą się ze słabej gry linii pomocy, gdzie na pełnej linii zawodzą obcokrajowcy Semir Stilic oraz Sergiej Kriwiec, a najgorsze jest to że i tak co najmniej jeden z nich będzie grał, gdyż Lech nie posiada innych tak ofensywnie usposobionych zawodników. Jedynym jasnym punktem jest Jacek Kiełb, któremu po prostu się chce. Walczy, szarpie, wywalczy rzut wolny - czasami wystarczy po prostu ambicja i chęć osiągnięcia czegoś. A pod koniec spotkania wziął się nawet za rozgrywanie akcji, a z Interem Baku był napastnikiem.  Za to pozycja defensywnego pomocnika od czasu powrotu Tomasza Bandrowskiego nie wygląda źle, a po powrocie zawieszonego za kartki Dmitrje Injaca powinno być jeszcze lepiej, lecz kluczem do skuteczności jest postawa Kriwca oraz Stilica - jeżeli będą zawodzić, Lech może skończyć marnie. Pamiętać należy że wraca Sławomir "jeździec bez głowy" Peszko, lecz i on musi poprawić swą dyspozycję; nie może więcej obstrzeliwać bocznych siatek albo holować piłkę do linii końcowej by chwilę później z dośrodkowania nic nie wyszło.

Najmniej zastrzeżeń można mieć do obrony; na lewej obronie dobrze spisuje się Luis Henriquez, a przecież niedługo wraca Seweryn Gancarczyk, za to na boku obrony rządzi Grzegorz Wojtkowiak, w obwodzie jest jeszcze Marcin Kikut. A środek obrony to najpewniejsze miejsce na boisku - Ivan Djurdjevic świetnie zastępuje Bartosza Bosackiego w roli kapitana, a o Manuelu Arboledzie można by pisać pieśni pochwalne; nie dość że "czyści" wszystko przed polem karnym, to jeszcze nieustannie zagraża rywalom podczas stałych fragmentów gry. Prawdziwy skarb!

O bramkarzach nie trzeba mówić wiele, wszak Krzysztof Kotorowski stał się bohaterem po meczu z Interem Baku, a Jasmin Buric równie dobrze spisał się z Dnipro. Tylko czemu trochę lepiej nie może być w ofensywie?!

Z niecierpliwością na jutrzejsze losowanie będą czekać wszyscy Ci, którzy kibicują polskim drużynom w pucharach; Lech prawdopodobnie będzie losowany z czwartego koszyka, i możliwy jest przyjazd do Poznania Liverpoolu czy też Juventusu Turyn! Jednak żeby mierzyć się z takimi potęgami trzeba najpierw poprawić grę - średnia 4 strzałów na mecz jest zatrważająca, a w rewanżu z Dnipro nie padł ani jeden! Z jednej strony to dołujące, jednak z drugiej "mamy już dość pięknych porażek"; zwycięstwo jest najważniejsze, zwłaszcza że udział w fazie grupowej Ligi Europy to obok prestiżu i punktów do rankingu krajowego znaczne wpływy do budżetu - i to jest chyba w tym wszystkim najważniejsze.

 

Słowa kluczowe: Pozostałe

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ
FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.