Informacje o blogu

Nic nie sprzedaję - dzielę się emocjami

Ruch Chorzów

LOTTO Ekstraklasa

Polska, 2020/2021

Ten manifest użytkownika mahdi przeczytało już 1661 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

 
Główne założenia:
Seria tych blogów ma na celu uczcić pamięć Kazimierza Deyny
(25 rocznica jego śmierci minęła we wrześniu 2014)
Piłkarze i sztab szkoleniowy z obywatelstwem polskim (tylko i wyłącznie)

Linki do poprzednich odcinków:
Wstęp (pamiętajmy o Kazimierzu Deynie!)
Sezon 2013/14
Sezon 2014/15

Sezon 2015/16
Sezon 2016/17
Sezon 2017/18
Sezon 2018/19
Sezon 2019/20

Ekstrasy (odcinki specjalne):
Mistrzowie Polski AD 2016
Zdobywcy Dubletu AD 2019

TROFEA ZDOBYTE PRZEZ KLUB W TRAKCIE MOJEJ KADENCJI
(Kazimierz Deyna w honorowej roli menedżera)

 
Puchar Polski: 2014, 20182019
Mistrzostwo Polski20162019

 


Przyjaciele!
 
Sposób przedstawiania tej kariery (Ruch Chorzów z samymi Polakami w składzie) wygląda następująco: otóż na FM Rev prezentuję absolutnie oryginalny materiał, którego nie znajdziecie na mojej stronie. Jest to fantasy-wywiad z honorowym menedżerem Ruchu, Kazmierzem Deyną, który przeprowadzony będzie tuż przed rozpoczęciem każdego kolejnego sezonu. Gdy kogoś ten „wywiad“ zainteresuje, gdy będzie zaciekawiony co się wydarzyło dalej - odnajdzie sobie to bez trudu w sieci. Osoby, którym podoba się to co robię, nie będą z tym miały najmniejszego problemu. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę tytuł  tego bloga.  Miłej lektury!
 
***
 
Przed sezonem 2020/21....
 
- W sezonie 2018/19 drużyna zdobyła pierwszy dublet pod Pana batutą i wydawało się, że następne rozgrywki - 2019/20 - przyniosą kolejne trofea i Ruch zdominuje krajowy futbol. Tak się jednak nie stało...
 
- Do teraz nie mogę ochłonąć po tym, co się wydarzyło w grupie mistrzowskiej... Po 30 grach i podziale punktów mieliśmy jedno oczko przewagi nad Legią i zaledwie dwie porażki na koncie. Natomiast gdy rozpoczęły się decydujące boje - przegraliśmy trzy spotkania z rzędu, a dwa kolejne zremisowaliśmy! Nie potrafię racjonalnie wytłumaczyć tego, co się stało z drużyną na finiszu sezonu 2019/20. W efekcie zakończyliśmy rozgrywki na drugim miejscu z aż ośmioma punktami straty do Legii. To był szok; zarówno dla mnie jak i dla całego sztabu oraz dla samych piłkarzy.
 
- Z Pucharu Polski bardzo wcześniej wyleczyła was Korona...
 
- I po dwóch triumfach z rzędu w tych rozgrywkach (2018, 2019) tym razem obeszliśmy się smakiem. Tym samym pozostaliśmy z pustymi rękoma jeżli chodzi o trofea w sezonie 2019/20. Co mogę powiedzieć? Przepraszam kibiców i obiecuję, że będziemy usilnie się starać, aby kolejne rozgrywki były bardziej efektywne.
 
- Może powinien Pan rozważyć swoją strategię, czyli: tylko i wyłącznie polscy piłkarze i polski sztab szkoleniowy?
 
- To absolutnie nie podlega dyskusji. Zmian w tym względzie nie będzie. To moje credo trenerskie! W Ruchu grają i będą grać tylko i wyłącznie piłkarze z polskim paszportem, a za szkolenie i skauting odpowiadają polscy sztabowcy.
 
- To dosyć ryzykowna strategia... W dzisiejszych czasach niemal anachroniczna.
 
- Być może, ale ja zdania nie zmienię. Tak to sobie wymyśliłem na początku i tak będzie. Nie zamierzam się ugiąć.
 
- Nie wszystko w sezonie 2019/20 było złe. Porozmawiajmy o bardzo dobrym występie w Champions League.
 
- Rzeczywiście. Niewyobrażalnym sukcesem dla takiego klubu jak nasz był awans aż do 1/8 finału tych elitarnych rozgrywek. I to kosztem krezusów z Monaco!
 
- Już sam awans do fazy grupowej postrzegany był w kategori wielkiego sukcesu.
 
- Dokładnie. Po rozgromieniu w dwumeczu Suduvy Mariampol trafiliśmy na Dinamo Zagrzeb.  Z wyjazdu przywieźliśmy 0-0, a w meczu rewanżowym u siebie przegrywaliśmy do przerwy 0-1... Potem jednak dwa gole strzelone przez Jagiełłę i Araka pozwoliły wyelliminować Chorwatów. To był jeden z tych magicznych meczów dla których warto być trenerem! W ostatniej fazie kwalifikacji wyeliminowaliśmy Kopenhagę w naprawdę wielkim stylu i mogliśmy szykować się do rozgrywek grupowych.
 
- A tam był dwukrotny łomot zafundowany Ruchowi przez słynną Barcelonę.
 
- Cóż - nie mieliśmy szans. Zwłaszcza na Camp Nou, gdzie rozbili nas aż 6-0. Niektórym moim piłkarzom trzęsły się nogi gdy weszli na murawę tego pięknego stadionu...
 
- A jednak udało się wywalczyć awans z drugiego miejsca! Wyprzedziliście Monaco!
 
- Nie ma się co czarować - drużyna z Księstwa jest lepsza od naszej. Ale w futbolu tak czasem bywa, że ten teoretycznie słabszy osiąga coś, co się wydaje niemożliwe. Z Monaco na wyjeździe przegraliśmy 0-3, lecz u siebie udało się wyszarpać 1-0 po bramce utalentowanego Marcina Lewandowskiego. Jednak to, że zajęliśmy drugie miejsce w grupie zawdzięczamy dwukrotnemu pokonaniu Galatasaray Stambuł (w identycznych rozmiarach, po 2-1). No i sportowej postawie Barcelony, która mimo awansu w kieszeni i pewnego pierwszego miejsca w grupie nie dała się pokonać w Monaco, mimo że do 80 minuty przegrywała 1-2. Mamy wiele do zawdzięczenia Luisowi Suárezowi, który wyrównał stan tamtego meczu!
 
- W końcu przyszły mecze 1/8 finału, przeciwko Napoli...
 
- Nie przynieśliśmy wstydu! Byłem dumny z moich graczy mimo minimalnej porażki w tym dwumeczu.
 
Prezentacja drogi przebytej przez Ruch Chorzów w Lidze Mistrzów, poprzedni sezon, 2019/20:
 
- Jednak pucharowy sukces nie może przysłonić porażki na krajowym podwórku, bo w takiej kategorii traktować należy wicemistrzostwo i wczesne odpadnięcie z Pucharu Polski. Wydaje się, że brak aktywności na rynku transferowym był pana głównym błędem.
 
- Poruszam się w kręgu określonej narodowości piłkarzy i zarówno w letnim oknie jak i w styczniu zakontraktowaliśmy najlepszych graczy jakich mogliśmy. A że były to tylko dwa nazwiska - odpowiednio: Bulzacki i Kosecki to już inna sprawa. Po prostu my mamy niemal gotowy zespół i naprawdę nie można już znaleźć na rynku piłkarzy - takich, którzy byliby w naszym zasięgu - lepszych od tych, których mamy...
 
- Sprowadzony w styczniu 2020 Kuba Kosecki zawiódł...
 
- Cóż... nie grał pół roku, szukał klubu. Jestem przekonany, że po przepracowaniu z nami pełnego okresu przygotowawczego w nadchodzącym sezonie okaże się znaczącym wzmocnieniem drużyny.
 
- No to porozmawiajmy o rozpoczynającym się niedługo sezonie 2020/21, już ósmym pod Pana batutą. Przede wszystkim - zapytam o plany transferowe...
 
- Na pewno pojawi się jeden gracz ze znanym nazwiskiem!
 
- Proszę zdradzić, kto to będzie.
 
- Za żadne skarby świata nie powiem!
 
- No dobrze... I to tyle w kwestii wzmocnień?
 
- Raczej tak... My nie mamy dużych możliwości penetrowania rynku w związku z ograniczeniami, które sam sobie narzuciłem - tylko Polacy.
 
- A czy ktoś odejdzie?
 
- Chińczycy negocjują z Maciejem Gajosem... Jest duże prawdopodobieństwo, że wyjedzie.  Jeśli nie latem, to w styczniu. Ale Kamil Włodyka jest już w pełni gotowy, aby go zastąpić na prawym skrzydle.
 
- Druga lokata w lidze daje wam tylko miejsce w eliminacjach Ligi Europy. Gdy ktoś posmakuje już gry w Champions League, chyba trudno mu się zmobilizować na mniej prestiżowe rozgrywki...
 
- Absoluitnie tak tego nie odbieram. Naszym celem jest awans do fazy grupowej Ligi Europy. Wciąż jesteśmy klubem na dorobku i musimy szukać żródeł dochodu, a jak najlepszy występ w Lidze Europy to bardzo konkretne pieniądze.
 
- Czy po tym jak zarobiliście spore pieniądze w Lidze Mistrzów planowane są jakieś inwestycje, np. w rozbudowę wysłużonego stadionu Ruchu?
 
- Niestety, zarząd nie chce się na razie na to zgodzić. Ku mojej rozpaczy zresztą... Zainwestujemy natomiast sporo grosza w kolejną już rozbudowę naszych obiektów treningowych i szkółki młodzieżowej. Zakończy się ona w listopadzie 2020 - a zatem już po rozpoczęciu zbliżającego się sezonu. Będziemy wtedy mogli określić naszą bazę treningową mianem "przeciętna", a obiekty młodzieżowe mianem "dobre". Mam nadzieję, że coraz lepsze warunki do treningu przełożą się na postępy czynione przez piłkarzy.
 
- Na koniec proszę powiedzieć jacy zawodnicy uczynili w sezonie 2019/20 największy progres i z jakich jest pan najbardziej zadowolony.
 
- Obydwaj napastnicy rywalizujący o miejsce na szpicy - Jakub Arak i Marcin Lewandowski - rozwijają się bardzo harmonijnie. Świetnie jak zawsze grał Starzyński, spektakularne mecze miewał Gajos, jednak najbardziej zadowolony jestem z postępów Kamila Włodyki. Ten chłopak ma szansę awansować do kadry i się w niej zadomowić. Zresztą debiut zaliczył już w czerwcu 2019 i jestem przekonany, że tych występów w reprezentacji będzie w przyszłości o wiele więcej!
 

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.