Informacje o blogu

Całkiem nowy, blog FM-owy! [2.0]

Ten manifest użytkownika Ylv przeczytało już 3665 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG




Sekretarz stanu w randze wiceministra infrastruktury. Odpowiada za import towarów z zagranicy i magazynowanie tzw. eksportu wewnętrznego.

Taki lakoniczny komunikat ujrzymy w jego profilu gabinetowym. Natomiast wyrocznia, zwana Google, jest bardziej rozmowna i z niej dowiadujemy się trochę więcej (choć nie jestem pewien czy są to prawdziwe informacje). Ale czy na pewno osoba, z którą rozmawiam,  to warszawski raper, wokalista i selektor? Chyba nie. A może, lepiej zapytać się u źródła? Serdecznie zapraszam na kolejny odcinek „Graveyard Plaza od kuchni...” tym razem z Grzelem w roli głównej.



Na początek małe pytanko, w celu rozluźnienia atmosfery: Dlaczego, mówiąc młodzieżowym językiem, tak bardzo lamisz na moim sejwie (oczywiście na bazie konkursowej „Poprowadź Rewolucję”)?
Dajesz mi za mało szans - gdybyś w każdym meczu wystawiał mnie w pierwszej jedenastce, już w połowie sezonu CM Revolution byłoby Mistrzem Polski, a ja zagwarantowałbym sobie koronę króla strzelców (śmiech).

Niestety Pucek jest od Ciebie lepszy, co mecz to gol, choć ostatnio prezentujecie podobny poziom (w sensie Pucek się zniżył do Twojego)...
Nie chciałbym za bardzo zdradzać tego, co dzieje się po treningach w naszej szatni, ale powiem tyle, że Pucek wspomaga się w niekoniecznie legalny sposób...(śmiech)

Atmosfera rozluźniona przejdźmy do konkretów. No, więc jak to jest być najmłodszym redaktorem oficjalnej strony Football Managera w Polsce – CM Revolution?
Świetne uczucie, naprawdę. To, że udało mi się dołączyć do CM Revolution, traktuję jako wielkie wyróżnienie, nigdy przedtem nie spodziewałem się, że w tak krótkim czasie mógłbym zostać redakcyjnym kolegą Wujka Przecinaka, jakubkwy, De Rapha albo Reapera. W końcu jeszcze dwa lata temu nic nie wskazywało na to, że kiedykolwiek mógłbym dołączyć to tak ogromnego serwisu internetowego - wystarczy spojrzeć na moją premierową publikację na scenie, o której wspomniałem we wpisie na swoim blogu. Prawda, że było fatalnie? Wydaje mi się, że przez te pół roku, które spędziłem w redakcji, zdążyłem nieco przekonać do siebie kolegów - nie dają mi odczuć, że jestem od nich młodszy o kilka(-naście?) lat, choć na początku czułem się trochę nieswojo. Bo choć zdaję sobie sprawę, że większość z nich nadal przewyższa mnie umiejętnościami, to ja ciągle się rozwijam i zdobywam cenne doświadczenie...

A jakbyś miał się spotkać, załóżmy z Wujkiem Przecinakiem, to jakbyś się z nim przywitał: "Dzień dobry Panu", czy może "Cześć stary"?
Wujek to, używając terminologii młodzieżowej, spoko ziąą (śmiech). Zdecydowanie użyłbym tej drugiej wersji, biorąc ponadto pod uwagę fakt, że miałem możliwość poznania go (rzecz jasna nie osobiście) jeszcze przed dołączeniem do Rewolucji. Pomimo, że w redakcji nasze drogi rzadko się przecinają, a różni nas niespełna 15 lat, to żyjemy w jak najlepszych stosunkach i zawsze możemy na siebie liczyć.

Czyli nie bałbyś się tak przywitać z każdym redaktorem?
Tak, nawet ze SZk (śmiech), bo chociaż nie znam nikogo osobiście, to w redakcji jesteśmy jak jedna, wielka rodzina.

Nurtuje mnie jeszcze jedno pytanie, dlaczego wybrałeś Simóna Bolivara na swojego patrona-rewolucjonistę?
Jeśli mam być szczery, to... nie mam pojęcia. Ogólnie to było tak, że nie miałem pomysłu, kto mógłby nim zostać. Każda z osób, które przychodziły mi do głowy, była konsekwentnie odrzucana przez A. De Rapha, który pilotował mój "transfer" na CM Revolution. Ostatecznie wyszło na to, że to on zaproponował mi patrona, a ja przystałem na jego "ofertę". Co ciekawe warto napomnieć, że nie tak dawno nieco odświeżyłem portret mojego Rewolucjonisty - teraz zdjęcie Simóna na moim avatarze jest kolorowe i przyjemne dla oka (śmiech).

W większości redakcji czasopism i stron o tematyce gier komputerowych panuje specyficzna atmosfera. Jak z nią jest u Was?
Jest... specyficznie. Wielu czytelników myśli, że mamy swoje biuro, gabinety, całe dnie spędzamy w siedzibie CM Revolution...(śmiech) Tak naprawdę mamy jedynie forum redakcyjne, na którym można znaleźć praktycznie wszystko - nie mogę jednak zdradzać, co dokładnie. Może któryś z Was, drodzy czytelnicy, będzie miał okazję przekonać się o tym na własne oczy? Poza tym redakcja jest naprawdę fajna i przyjemna - czytając posty Brudasa czy Mejta, można sobie znacznie poprawić humor. Jak wiadomo, w każdej, nawet najbardziej zgranej redakcji zdarzają się pomniejsze sprzeczki. Podobnie jest u nas - jednak każdy "konflikt" zostaje szybko zażegnany, a my ponownie wracamy do obdarowywania się miłością (śmiech).

Wolę nie wiedzieć, co to za miłość. Skoro mówisz, że posty Mejta i Brudasa wzbudzają taką wielką radość w Waszych szeregach, to jaką rolę pełnisz Ty w redakcyjnym forum - wesołka, błazna, a może jesteś po prostu szarą myszką?
Hmm... ciężko odpowiedzieć na to pytanie. Nie jestem ani wesołkiem, ani redakcyjnym głupkiem, ani typową szarą myszką. Udzielam się tam, gdzie mogę coś wnieść do tematu. Mój status na forum redakcyjnym jest niemożliwy do ustalenia (śmiech).

No cóż, to może przynajmniej potrafisz ustalić status forumowy pozostałych redaktorów (oprócz tych wymienionych wcześniej przez Ciebie)?
De Raph trzyma wszystko w ryzach, SZk to naczelny krytykant, Speed wkracza do akcji tylko wtedy, gdy jest to konieczne, Pucek mądrzy się praktycznie wszędzie, nie mając nigdy pojęcia o czym pisze (śmiech), M8_PL spamuje w każdym temacie, a Kuba i Reaper to takie neutralne postacie... Aha, jeszcze jedno - może się zdziwicie, ale Wujek Przecinak wcale nie jest tak aktywny na forum, jak mogłoby się wydawać. Na szczęście nadrabia to fenomenalną formą w utrzymywaniu działu "Talenty" za co wszyscy jesteśmy mu wdzięczni.

Tak, Wujek ma brać się za talenty, a nie wypisywać głupoty na forum (śmiech). Wracając jeszcze do wątku Mejta i Brudasa - Czy możesz przytoczyć jakieś ich wypowiedzi, które szczególnie Ci się spodobały?
Nie, a to z prostej przyczyny - tego jest za dużo. Praktycznie codziennie pojawia się coś nowego, więc wychwycenie takich perełek jest niemożliwe. Poza tym to nie tylko oni dbają o dobrą atmosferę na forum - każdy wnosi coś dobrego, fajnego. Przebywanie tu to sama przyjemność.

Czy może po prostu to jest tak, że ich teksty nie nadają się dla 12-latków (Bez urazy dla ludzi reprezentujących ten wiek)?
Nie ma jeszcze 23., więc odmawiam odpowiedzi na to pytanie (śmiech).

W swoim manifeście Historia jednego... Revolucjonisty... przybliżasz nam swoje scenowe początki i mówisz: „Z biegiem czasu mogę stwierdzić, że przystanie na warunki CM Rev to moja najlepsza decyzja w scenowej historii […]Nie żałuję […] tego. Dlaczego?
Tak, jak wspominałem wcześniej, poczułem się naprawdę wyróżniony - to wspaniale w tak młodym wieku znaleźć się w takim towarzystwie. Ponadto współtworzenie CM Revolution pozwala mi się rozwijać, a ewentualne uwagi od SZk czy Kuby pomagają wyeliminować popełnione błędy w przyszłych pracach. Oprócz tego na Rewolucji czuję się wspaniale - oprócz prowadzenie FilePlanet, co jest moim obowiązkiem, mogę robić wszystko, co mi się żywnie podoba. Takiej możliwości nie miałem na FCMC - uznano, że na pisanie newsów jest jeszcze za wcześnie. Teraz nie żałuję i cieszę się, że jestem tu, gdzie jestem. Dlatego zwracam się w Waszą stronę - jeżeli będziecie mieli okazję dołączyć kiedykolwiek to CM Revolution to nie wahajcie się nawet przez chwilę - taka okazja może się już nie powtórzyć!

Widocznie FCMC się nie poznało na Twoim talencie…
Zdecydowanie nie mogę się z tym zgodzić. Na CM Revolution jestem tylko i wyłącznie dzięki FCMC, a dokładniej Żyłkowi. To on któregoś dnia odezwał się na GG i zaproponował dołączenie do tworzącej się od podstaw nowej wersji tej strony. Jak już kilkukrotnie podkreślałem jestem mu ogromnie wdzięczny i nadal darzę go wielką sympatią, mimo że nie mamy już możliwości współpracy. Jednak możliwość dołączenia do Rewolucji była nie do odrzucenia, dlatego musiałem rozstać się z FCMC - nadal czuję do tej witryny ogromny sentyment...

Mimo to nie mogłeś robić tylu rzeczy na FCMC, co teraz możesz robić na CM Rev. Czyżby Żyłek Ci nie ufał, bądź uważał, że to jeszcze nie czas na pisanie newsów?
Wydaje mi się, że sądził, iż to jeszcze zbyt wcześnie, by 14-latek, który na stronie jest zaledwie 3 miesiące był gotów do pisania newsów - nie mam mu tego za złe... Jak sam stwierdził "newsroom to trochę za bardzo pokazowa kategoria na debiutowanie". Cóż, pozostało się zając tekstami (śmiech).

A gdyby negocjacje, na temat Twojego i Pavulona przejścia do CM Rev, się nie powiodły, to, co byś wtedy zrobił?
Zastanawiałem się nad tym kilkukrotnie i za każdym razem do głowy przychodziło mi coś innego. Najbardziej prawdopodobne jest to, iż pozostałbym w redakcji i dalej prowadził swój autorski cykl "Backstage", a z czasem stracił motywację do pisania przez małą aktywność czytelników. Drugą opcja, którą brałem pod uwagę było wzięcie urlopu od strony, założenie własnego bloga i robienie tego, co jest dla mnie najciekawsze - pisanie o scenie. Jednak teraz nie ma co się nad tym głowić - jestem na CM Revolution i bardzo się cieszę. Mimo wszystko warto w tym miejscu wspomnieć o tym, że po pierwszych rozmowach z przedstawicielem Rewolucji - Henkelem, który przekonał mnie do spróbowania swych sił na CM Rev - wszystko zawisło w miejscu. Jednak gdy do akcji wkroczył A. De Raph, wszystko potoczyło się jak z górki - on ma ogromny dar przekonywania, o czym niektórzy mogli się przekonać (śmiech).

Napisałeś także manifest „Młodzi Gniewni”, w którym pisałeś o młodych scenowiczach, którzy zamierzają (lub już to zrobili) podbić scenę. Czy coś w tej sprawie się zmieniło, czy nadal Twój tekst jest aktualny?
Jasne - wystarczy popatrzeć na to, co obecnie robią wymienieni przeze mnie młodzieńcy. Zraziu opuścił szeregi redakcji FMEvent, Karpin od czasu odejścia z FMPoland nie zadomowił się na żadnej witrynie, Tobie nie udało się zakotwiczyć na CM Revolution. Poza tym rozmawiałem z Messinho - on także nie jest pewien, czy będzie kontynuował tworzenie update'ów przy nowej wersji gry. Z tamtej listy pozostałem ja i Perła, to trochę mało. Jednak zza chmur przebija się słońce - na FMEvent jest przecież demrenfaris, Messinho definitywnie nie pożegnał się z uaktualnieniami, a Ty nadal masz motywację do pracy, co potwierdza ten wywiad.

Czyli to na razie zawieszenie działalności tandemu Fudi & Messinho? To kto w takim razie będzie tworzył rewolucyjne update'y?
Gdzie ja coś takiego napisałem? Stwierdziłem jedynie to, że Messinho zastanawia się nad urlopem od update'ów. O Fudim mi nic nie wiadomo - miał już kilku partnerów, a on nadal w tym trwa. Ponadto mogę zdradzić, iż CM Revolution przygotowuje pewną siatkę współpracowników Revolution Update Team, nad którą pieczę sprawować będzie właśnie Fudi. Takie narzędzie może pomóc podbić całą światową społeczność, dodatkami najwyżej klasy.

To świetna wiadomość! Od zawsze uważałem, że kluczem do tworzenia świetnych update'ów jest współpraca wielu ludzi. Być może wreszcie takie osoby jak Fenix przestaną narzekać na brak świetnych update'ów. Wracając do Twojej poprzedniej wypowiedzi, mianowicie do demrenfarisa. Uważam, że w przyszłości może zostać dobrym tekściarzem. Co o tym sądzisz?
Nie mi to oceniać - demrenfaris na pewno wyróżnia się, jak na swój wiek. Potrafi pisać poprawnie, ciekawie, ale przed nim, podobnie jak przed każdym nastolatkiem na scenie, wiele pracy. Ma talent, jest ambitny - jeżeli nie popełni jakiegoś dużego błędu, może osiągnąć sukces.

Co Cię skłoniło do przeprowadzania wywiadów z redaktorami CM Revolution?
Czysta ciekawość i chęć pokazania czytelnikom, że nie jesteśmy takimi robotami, za jakich nas niektórzy uważają - do tego projektu przymierzałem się już od dłuższego czasu (nawet jeszcze wtedy, gdy byłem na FCMC), a dopiero teraz zdecydowałem się go zrealizować.

Ale, żeby robić wywiady z redaktorami FCMC, czy CM Rev?
Z redaktorami serwisu, na którym obecnie byłem - tyle, że ani na FCMC, ani na CM Revolution ten pomysł nie przeszedł. Na szczęście nastały Manifesty (śmiech).

A zdradzisz Nam, którzy redaktorzy będą Twoim najbliższymi gośćmi?
W najbliższym czasie zamierzam przepytać El Commendante i Wujka Przecinaka. Co będzie potem? To się okaże...

Było o Tobie, teraz przejdźmy do scenowych spraw. Co według Ciebie sprawia, że CM Rev, na obecną chwilę, jest najlepszą polską strona traktującej o Football Managerze?
Bez wątpienia CM Revolution to obecnie najlepsza strona o Football Managerze w sieci. Moim zdaniem dzieje się za pomocą niezwykle rozwiniętej kwestii technologicznej. Dzięki temu kontakt z użytkownikami mamy bardzo ułatwiony. Ponadto, jak już wspominał kilkukrotnie Speed, CM Revolution to z jednej strony serwis o Football Managerze, a  z drugiej portal społecznościowy. To pozwala nam wyprzedzać inne witryny o kilka(-naście?) kroków. Oprócz tego naszym czytelnikom ciągle serwujemy nowe projekty i pomysły - to czyni nas jeszcze lepszymi. Ja staram się, by naszej witrynie przyświecało hasło podobne jak FC Barcelonie - CM Revolution: więcej niż strona!

Planujecie rozwój strony idąc ideą Web 2.0 – czym będzie się to konkretnie objawiać?
Jak już pisałem, rozwój strony społecznościowej serwisu, a więc projekty podobne do Manifestów, Suflera, Donosów etc.

Kawa Na Ławę (śmiech) - podaj konkrety.
Niestety, choćbym chciał, to nie mogę. Jeżeli Speed, De Raph albo jakubkwa uznają, że możemy ujawnić Wam projekty, to na pewno to zrobimy. Zdecydowanie bardziej wolimy sprawiać niespodzianki (śmiech).

Czułem, że tak powiesz, ale spróbować musiałem (śmiech). Kolejne pytanie. Od rozpoczęcia konkursu [Poprowadź Rewolucję] minęło już 13 dni. Twoi faworyci?
...są naprawdę dobrzy (śmiech). Jest kilku autorów, których prace wyróżniają się spośród tłumu, jednak nie chciałbym zdradzać ich nicków, żeby nie demotywować innych. Chciałem jedynie przypomnieć, że każda praca, która naszym zdaniem prezentuje wysoki poziom jest dokładnie odnotowywana - mogę zdradzić, że w tym momencie na liście najlepszych opowiadań mamy osiem pozycji.

To dużo. Czyli każda z tych prac zostanie na koniec wyróżniona nagrodami?
Nie mogę tego obiecać - wszystko zależy ile nagród pocieszenia przygotuje nasz sponsor (czyt. gram.pl). Myślę jednak, że będzie dobrze, więc warto się starać.

Będziesz pisał swoje opowiadanie? Oczywiście poza konkursem. Twoje opowiadanie o Legii Warszawa było całkiem niezłe.
Przymierzam się do tego od dłuższego czasu, ale chyba ostatecznie nie znajdę motywacji. Wybrałem realizację projektu "Graveyard Plaza od kuchni...". Poza tym nie chcę się ośmieszać, biorąc pod uwagę fakt poziomu niektórych z publikowanych prac (śmiech).

Nie zbłaźnisz się. Co najwyżej źle wypadniesz w oczach czytelników (śmiech). Przejdźmy do bardziej prywatnych spraw. Czas na pytanie wyświechtane niczym stary płaszcz – Twoje sympatie i antypatie scenowe?
Owszem, jak każdy takowe mam. Poza redakcją CM Revolution, z którą mam największą styczność, lubię także kilku innych scenowiczów. Są to między innymi Żyłek, Lotokot, Seju, Vetr, Anderwalius, 13k2. oraz... Ylv (śmiech). Ponadto lubię też jedynych użytkowników CM Revolution, których znam osobiście - mam na myśli Kinka i Gerasa, czyli kolegów z klasy. Jeśli o kimś zapomniałem, to wielce przepraszam, ale jestem nieco zmęczony.

O tak ten wywiad jest trochę męczący, chyba siedzimy nad nim już z czwartą godzinę (śmiech). Rozumiem, że swoich antypatii scenowych nie wymienisz?
Ci, których nie darzę zbytnią sympatią, na pewno zdają sobie z tego sprawę i nie widzę potrzeby, by ich wymieniać.

Z ostatniej chwili. Seju tak Ciebie opisał w swoim konkursowym manifeście "Przyjaciele z dzieciństwa cz. 3!"


Cytat:

Grzelo.
Osobiste: Fan książek Paris Hilton i przeróbek Kubusia Puchatka. Lubi nosić na plecach antenę od telewizora, wieczorami namawia dzieci ulicy do uprawiania sportu i innych czynności. W ramach akcji "Wyrównajmy ziemię" wykopał koło domu pięć rowów, które zostały przerobione przez gminę na hodowlę karpi (sprowadzonych z Koluszek). W okolicy jest znany z próby wycięcia dębu "Bartek" i z płukania zębów mlekiem "Łaciate".


Ile jest w tym prawdy? (śmiech)

Paris Hilton odpada - jest okropna, nie podoba mi się. Przeróbki Kubusia Puchatka - to było dawno i nieprawda. Poza tym wolę Tygryska, oddaje mój charakter (śmiech). Co do "Łaciatego" - właśnie dokładnie w tym momencie popijam nim kartoflaka, którego mam na kolację (śmiech).

Koniec z FM-em i sceną. Grzelo prywatnie jest…
...uczniem Powiatowego Gimnazjum Publicznego w Płońsku, lubiącym dobrą zabawę, piłkę nożną i... urodziwe nastolatki (śmiech). Ogromną sympatią darzę  Tęczę Płońsk, Legię Warszawa i FC Barcelonę. Jestem szczery, otwarty na nowe znajomości, pewny siebie i dość wygadany. Mam 186 centymetrów wzrostu, ważę 66 kilogramów, a mój pe... albo nie, znamy się jeszcze za krótko (śmiech). Jeśli chcesz o coś jeszcze zapytać, to wal śmiało.

Tęczę Płońsk? Chodzisz na lokalne derby i ustawki? (śmiech)
Chodzę na każdy mecz Tęczowych. Przy okazji mogę dodać, że nie tak dawno mogłem uczestniczyć w derbach naszego regionu - Tęcza Płońsk vs MKS Ciechanów. Na trybunach oczywiście było gorąco i nie skończyło się jedynie na pogróżkach (śmiech). Na szczęście ja przyjmuję rolę obserwatora meczów i nie zdzieram gardła na tak zwanym "młynie"... Najważniejsze, że udało się pokonać największych rywali i znaleźć się w czołówce tabeli.

Ty to masz dobrze. Unia Tarnów ostatnio gra tak żałośnie, że na stadion nie przychodzi pies z kulawą nogą, ale ja, jako szczęśliwy posiadacz karnetu sezonowego, muszę chodzić na wszystkie mecze (śmiech). I tak dobrnęliśmy do końca. Wielkie dzięki za udzielenie wywiadu. Jeszcze większe, za wyrwanie mi 4 godzin z życia.
Tak to jest z prowincjonalnymi drużynami (śmiech). Ja również dziękuję za wywiad - cieszę, że mogłem być pierwszą osobą, z którą zdecydowałeś się przeprowadzić wywiad w ramach naszego cyklu "Graveyard Plaza od kuchni...".

Może chciałbyś kogoś pozdrowić na koniec?
Hmm... pozdrawiam wszystkich, którzy wytrwali do końca tej rozmowy, a w szczególności moich miśków z klasy - Gerasa i Kinka (śmiech).

I tym miłym akcentem kończymy wywiad. Do zobaczenia już wkrótce!



Gratulacje dla tych, którzy dotrwali do końca (śmiech). Jak już Grzelo wspomniał, będziemy razem przeprowadzać wywiady z redaktorami Rewolucji. Cóż, nie od dziś wiadomo, że co dwie głowy, to nie jedna. Tymczasem zapraszam na kolejny wywiad - już wkrótce gościem Grzela będzie sam El Commendante! Nawet nie trzeba specjalnie zachęcać do czytania tego wywiadu – wszak Speed jest ojcem Rewolucji.

Słowa kluczowe: scena

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ
FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.