Kariera Remiego Gaillarda rozwijała się w zawrotnym tempie, o wychowanka Montpellier walczyły czołowe ligowe drużyny. Wyścig o młodego zawodnika wygrała drużyna fc Lorient. po kilku udanych sezonach udało mu się sięgnąć nawet po puchar Francji.
Niestety kontuzja kolana wykluczyła go z gry o wielką stawkę.

Ambitny Remi nie chciał rozstawać się z piłką i powrócił do swych korzeni. Trafił do sztabu szkoleniowego Montpellier, gdzie zajmował się szkoleniem młodzieży. Jego niezwykłe metody szkoleniowe zapewniały zespołowi najlepiej wyszkolonych technicznie zawodników, którzy po kilku latach odchodzili do pierwszoligowych klubów.

Zdobyte doświadczenie boiskowe postanowił wykorzystać ówczesny manager Montpellier Rolland Courbis, który postanowił zatrudnić Remiego jako swojego asystenta.

Rolland wraz z asystującym mu Remim wywalczył upragniony awans do Ligue 1. Waleczny beniaminek zakończył pierwszy po awansie sezon na miejscu 5. dało drużynie z Montpellier możliwość gry w europejskich pucharach.

Po udanym sezonie doszło do konfliktu na linii Manager - Prezes.Właśćiciel MHSC Louise Nicollin nie chciał przeznaczyć żadnych funduszy na wzmocnienie zespołu przed kolejnym sezonem. Courbis rozstał się z klubem w niemiłej atmosferze. Pustki na klubowych kątach nie zachęcały innych managerów do pracy z Montpellier. Ostatecznie prezes Nicollini zaprosił do swojej rezydencji Remiego, po krótkich rozmowach obie strony doszły do porozumienia.

Do rozpoczęcia 2 sezonu w najwyższej francuskiej klasie rozgrywkowej pozostało niewiele czasu. Szybkie ruchy transferowe pozwoliły na zdobycie niezbędnych środków na wzmocnienie zespołu.

* aby zobaczyć pełen obraz transferów kliknik prawym przyciskiem myszki, następnie pokaż obrazek.

Przed wyjazdem do Holandii na obóz przygotowawczy Remi postanowił rozegrać mecz kontrolny między pierwszą a drugą drużyną. Wynik nie był zaskoczeniem pierwsza drużyna pewnie pokonała rezerwy 3:0 strzelcami bramek byli: Giround, Camara, Armand.

Po udanym meczu kontrolnym drużyna wybrała się na obóz przygotowawczy w Holandii. Rozegrane zostały tam 3 mecze kontrolne z rywalami z niższych lig Holenderskich ( Forutuna Sittard, Oostende, SC Cambuur ). Bez większy niespodzianek drużyna gładko pokonywała rywali 4:0, 5:1 i 2:0.

Przed rozpoczęciem sezonu MHSC spotkało się jeszcze z dwoma silniejszymi rywalami na swoim stadionie. Ostatnimi przeciwnikami przed rozpoczęciem walki o ligowe punkty miały być Fenerbahce Stambuł i Borusia Dortmund. Pierwszy mecz Remiego na stadionie w Montpellier zgromadził około 11 tysięcy ludzi, którzy chcieli zobaczyć na własne oczy jak drużyna poradzi sobie z Tureckim zespołem. Mimo ambitnej walki młoda drużyna przegrała z " Fener " 2:1, honorowe trafienie dla stołecznej drużyny zdobył Dernis.

Mecz z Borusią pokazał inne oblicze drużyny, w przeciwieństwie do spotkania z Fenerbahce to podopieczni Remiego dyktowali warunki gry. Mecz skończył się wynikiem 1:0 zwycięską bramkę zdobył młody Ait Fana. Nie wynik był jednak najważniejszy lesz spotkanie Gaillarda z Franciszkiem Smudą który obserwował na tym meczu kandydatów do gry w reprezentacji Polski.

O czym rozmawiał "Franz" z Remim, a także o pierwszych starciach ligowych  dowiecie się już w kolejnej odsłonie przygody Remiego z Monttpelier