Pewnie powtórzę tu postulaty wielu osób ale mi najbardziej przeszkadza:
1) Stałe PA czyli sztuczny sufit w rozwoju klubów i zawodników
-dla zawodników - młody może grać, trenować ale w pewnym momencie osiąga max PA i nic nie pomoże koniec rozwoju
-dla lig - kluby ze słabszych lig osiągają sukcesy, rozbudowują bazy i akademie a i tak w słabszych ligach bardzo ciężko dorobić się bardzo zdolnych wychowanków nawet po upływie kilku lat i wielu inwestycjach
Zamiast tego powinno być
-dla zawodników - charakter, talent i liczba granych meczy oraz wiek i poziom ligi w jakiej aktualnie gra powinien wpływać na ewentualne zwiększenie lub zmniejszenie PA
-dla lig - rozwój bazy i akademii oraz wzrost renomy ligi powinien wpływać na ilość i poziom talentów z nowej generacji, którzy pojawiają się w akademii

2) Poprawa błędów, przy stosowaniu rotacji typu zawodnik nie zagra w 2-3 meczach i od razu że chce iść do klubu gdzie będzie grał a rozegranych meczy ma na tą chwilę np. 19 albo podpisał nowy kontrakt na początku sezonu pograł pół sezonu i już chce nowy

3) Kontuzje i trening
Kontuzje to jest dramat, można to zmniejszyć dobrze przygotowując drużynę do sezonu ale problem jest z zawodnikami którzy doznali kontuzji podczas okresu przygotowawczego albo mieli dłuższa w trakcie sezonu. Nie ma szans ich odpowiednio przygotować aż do kolejnej przerwy. I jeśli nawet realne jest to, że można doznać szybko po powrocie z leczenia kolejnego urazu to słabe w grze jest to, że nie można już takiego zawodnika przygotować indywidualnie i pojedynczo go wysłać na przepracowanie powiedzmy 2 tygodni w treningu kondycji żeby go "uodpornić" na kontuzje bez wysyłania na taki trening całego zespołu.
Treningi powinny być podzielone na trening ogólny dla całego zespołu (np. ćwiczenie taktyki, kondycji, zgrania), treningi dla formacji (np. obrońcy trenują atrybuty defensywne a napastnicy w tym czasie atrybuty ofensywne) oraz trening indywidualny

4) Odpoczynek przed meczem i po meczu.
Wszyscy są wrzuceni do jednego worka. Ci co mają grać (są w kadrze meczowej) lub grali niech odpoczywają ale Ci którzy się nie załapali do składu niech trenują. Przy dużym natężeniu meczy przepada mnóstwo dni treningowych, kiedy mogliby poprawiać umiejętności.

5) Transfery
-Klub ze słabej ligi jest w pierwszej 10 w rankingu osiąga sukcesy w europejskich pucharach ale nawet dużo słabszy klub z lepszej ligi zgłasza się po zawodnika i ten już chce uciekać żeby grzać tam ławę. Ranga klubu nie pomaga w zatrzymaniu najlepszych zawodników.
-Zaporowe ceny za młodych zawodników, żądania typu 20-70 mln Euro za zawodników którzy maja 16-17 lat i grają w juniorach ale mają wysokie PA. To też jest problem związany ze stałym PA. Można mieć fajnego juniora któremu w słabszym klubie się daje grać w pierwszym składzie w słabszej lidze a i tak docelowo nie będzie mógł się on rozwinąć bardziej niż junior z wysokim PA w jakiejś potędze z najlepszych lig gdzie nie zagra on ani minuty przez 4 sezony ale już na starcie ma to wyższe PA

6) Wypożyczenia
Wypożyczenie młodego zawodnika do klubu z najniższej ligi (np z Bundesligi do 3 ligi) albo do ligi niegrywalnej ze słaba baza treningową i trenerami nie przyspiesza jego rozwoju znacząco nawet jak gra on tam wszystkie mecze w pierwszym składzie. Tak samo jest z grą w rezerwach które występują w najniższej grywalnej lidze. Jak dla mnie zawodnik który gra na wypożyczeniu nawet w słabszym klubie powinien się rozwijać szybciej od takiego który tylko trenuje ale na dobrych obiektach w lepszym klubie. A tu nie do końca tak jest.
Powinien być też podgląd czy wzrastają jego umiejętności albo raport po zakończeniu wypożyczenia jakie atrybut wzrosły/zmalały i o ile

7) Awans zespołów do grywalnych lig. Nie wiem jak to działa ale chyba losowo te kluby awansują. Powinno być to na zasadzie chociaż porównania siły kadr albo aktywnych zawodników. Nie wiem czy jest w ogóle możliwe wprowadzenie rezerw do grywalnej ligi (np. w Bundeslidze mnóstwo zespołów rezerw gra na 4 poziomie a najniższa grywalna liga to 3)

8) Akademia powinna gwarantować jakiś minimalny poziom juniorów bo teraz jest tak, że większość z nowej generacji, która przychodzi to szrot bez umiejętności i potencjału rozwoju który nawet nie nadaje się do najniższej ligi a akademia na bardzo wysokim poziomie. I nie chodzi mi tu o to żeby przychodziły same światowej klasy przyszłe gwiazdy ale zawodnicy których można oddać bez wstydu do niższej ligi. I w drugą stronę w słabej akademii też od czasu do czasu powinna pojawić się jakaś perełka.
Wraz z czasem grania coraz bardziej się to uwidacznia.