[quote="Gallacher"]Ta gra jest kompletnie poyibana nie wiem jakim cudem zdobyłem ligę włoską,ale angielska to jakaś farsa do hooja pana.City co sezon jest mistrzem i wygrywa i okaże się ze na 10 kolejek przed końcem będzie miała tytuł bo już mam 23 kolejkę a ma nad 2 zespołem prawie 20 pkt przewagi,a ja mimo starań zespołu i dobrej taktyki dostaję w dupę po 5 lub 3 bramki co kulwa jest ? rzygać się chce tą grą ,a gracze z Evertonu jakich miałem chyba grali by mnie zwolnic a u Totków początek miałem super tylko jedna bramka stracona i 3 mecze na wygraną a teraz jakaś poyebana seria porazek.Niech sobie angole w dupę wsadzą tą grę bo gram takim systemem i modelem co w Interze i gówno to daję [/quote]
Jaką taktyką i systemem grasz? Jestem na ostatnich kolejkach 1 sezonu Evertonem i jakoś idzie. Mam 6 miejsce. Walczę z West Ham, Chelsea i West Brom. 5ty ManU mi za bardzo odskoczył i na wyższe miejsce nie mam już szans.
W Pucharze Anglii odpadłem w 5tej rundzie z ManU po karnych.

Ta gra jest kompletnie poyibana nie wiem jakim cudem zdobyłem ligę włoską,ale angielska to jakaś farsa do hooja pana.City co sezon jest mistrzem i wygrywa i okaże się ze na 10 kolejek przed końcem będzie miała tytuł bo już mam 23 kolejkę a ma nad 2 zespołem prawie 20 pkt przewagi,a ja mimo starań zespołu i dobrej taktyki dostaję w dupę po 5 lub 3 bramki co kulwa jest ? rzygać się chce tą grą ,a gracze z Evertonu jakich miałem chyba grali by mnie zwolnic a u Totków początek miałem super tylko jedna bramka stracona i 3 mecze na wygraną a teraz jakaś poyebana seria porazek.Niech sobie angole w dupę wsadzą tą grę bo gram takim systemem i modelem co w Interze i gówno to daję

Rozpoczynam przygodę Altético Pampeluna (Osasuna), jestem mocnym kandydatem do spadku. Jakie wymiary boiska polecacie? Zdaję sobie sprawę, że powiniem się bronić i ustawić dosyć wąskie, jednak wykorzystując fakt, że gramy u siebie chciałbym również szybko atakować, a kontry najlepiej wyprowadza się skrzydłami. Niestety, skrzydłowego mam na dobrym poziomie tylko z jednej strony. Taktykę autobusu zamierzam stosować na wyjazdach, a u siebie chciałbym trochę pograć i nie ustawiać ciągle taktyki defensywnej, a długie boisko umożliwia zagranie do przodu na wysuniętego napastnika. Mam także lepszych zawodników w środku pola co również przemawia za wąskim. Zmierzam wybrać najkorzystniejszą opcję, więc proszę doświadczonych graczy o poradę.

to jest zwykły atraktor , w którym wynik zależy od prawdopodobieństwa. Żadne "cyferki", treningi, taktyki nie mają znaczenia. Wynik nie zależy od umiejętności gracza, a tylko od losowania. Cały system "cyferek" stworzono tylko po to by zamaskować losowość tego "dzieła" i kosić kasę na naiwności odbiorców.
Nikt nie jest w stanie osiągnąć sukcesu w pierwotnym kształcie, w tej grze bez S&L, ponieważ wynik jest wybitnie losowy. Dodatkowo istnieje w tym badziewiu coś takiego jak cykle. Cykle zwycięstw i porażek. Cykle te mają maskować całkowity brak logiki. No i maskują i to całkiem dobrze. Mam o tym syfie jak najgorsze zdanie,a gram już tylko po to żeby zrobić analizę we wszystkich europejskich ligach w przeciągu 10 lat

Z tą taktyką bywa różnie, wg mnie wersja FM 17 jest bardziej losowa od FM 15 w którą grałem wcześniej. Na początku każdej wersji próbuje ją rozgryźć w następujący sposób: mając następny mecz z dużo mocniejszą drużyną zmieniam taktykę: gram z kontry, mniej pressingu, próba gry skrzydłami (jak mam szybkich, dobrych skrzydłowych), i w ogóle kombinuje by przechytrzyć przeciwnika który na papierze powinien mnie zmieść w pył. W tej wersji to się nie sprawdza, dostaje się w dupę. A później próbuje ten sam mecz rozegrać na swojej standardowej taktyce, np Lazio gram z Juve na ofensywie, tak samo jakbym grał z Capri czy innym ogórkiem. I okazuje się że zespół gra lepiej! Dlatego w tej wersji, inaczej jak w poprzednich, prawie nie zmieniam taktyki w trakcie sezonu, niezależnie z kim gram. Co innego w trakcie meczu, czasami jak się nie klei coś zmienię, ale raczej kosmetycznie.
Ostatnia sytuacja z Lecha. W meczu z PSV wystarcza remis by zapewnić sobie 3 miejsce w lidze mistrzów. Więc przed meczem zmieniam trochę taktykę, zaczynam lekko cofnięty i z kontry, wszak faworytem nie jestem. Po 22 minutach przegrywam 0-2 i gram piach. Zmiana na standardowe ustawienie czyli kontrolę, wyższy pressing, szerszą grę i mecz kończy się dramatycznym 3-3. Więc się pytam, po co kombinować przed meczem?
Inna sprawa jak gra przestaje się kleić w trakcie sezonu przez kilka meczów. Dopiero wtedy zaczynam coś zmieniać w taktyce wyjściowej na mecz.

Co do zgrania zespołu to się zgadzam-musi być i już.11 niezgranych chłopaków nie będzie tworzyć zespołu -to prawda.Ale jak wytłumaczyć to że poziom zgrania jest wysoki a oni dalej grają jak zbieranina jedenastu spod budki z piwem?I to pod koniec sezonu-ostatni mecz i taka wpadka!Sam przyznaj-jest sztuką prowadzić 3:1.mieć lepszych piłkarzy,taktykę "kontrola" i w efekcie po przewie dostać 6 jeszcze bramek w plecy...czyli co-może tamten manager to jakiś cudotwórca?Co im powiedział w szatni że walili mnie jak w bęben?A odnośnie zmian taktyki to czasem mam wrażenie że cokolwiek bym nie wcisnął to i tak nic z tego...głęboka linia defensywy+utrzymuj pozycję a mimo to stoją w środku boiska i pilnują koła.Więcej bezpośrednich podań? Grają króciutko itd itp.Jedynie czego słuchają to szerokość pola gry.Bramkarze? hehehee-jak ustawić by podanie trafiało do adresata?Mam Zoeta,reprezentant Holandii,dobry gracz....np na 20 podań celnych jest 5 No jakiś cyrk żeby reprezentant nie umiał wykopać celnie piłki!

Na początku chciałbym się przywitac, jako ze dopiero niedawno dolaczylem do cmrev(chociaż na stronie bywałem już dużo, dużo wcześniej, ale jako incognito ) A więc witam FManiaków

Prowadzę drużynę Auxere już 3 sezon, jednak wydaje mi się, że robię coś źle i nie wyciskam całego potencjału z mojej drużyny, właśnie z powodu mojej taktyki. Gram ustawieniem 4-2-3-1 szeroka, nastawienie defensywne, krótkie krycie, dyscyplina, bezpośrednie podania. Na środku mam jednego pomocnika odbierającego piłkę i cofnietego rozgrywającego z funkcją wsparcie. Na bokach skrzydłowych z funkcją ataku i między nimi ofensywny pomocnik też z funkcją atak. I teraz moje problemy:

-gram niby postawa defensywna, a zazwyczaj to ja prowadzę grę, więcej utrzymuje się przy pilce,. Moja drużyna strzela gole po długo konstruowanych akcjach, a przeciwnik zwykle strzela mi gole z kontry(czyli odwrotnie ja niby miało to wyglądać). kiedy zmieniam nastawienie na kontrolę to wtedy staje się rzecz zupełnie odwrotna i to przeciwnik kontroluje grę, a ja mam wtedy tylko jakieś 40% posiadania piłki. Coś tu jest nie tak
- mój asystent w trakcie meczów często mnie powiadamia, że między moja obrona a pomocą jest zbyt duża luka. Jak to naprawić? Gram linia obrony ustawiona na normalną, a kiedy rozkazuje ustawiać im się wyżej, wtedy asystent poleca mi to usunąć, bo ponoc zmniejszy mi to szansę na zwyciestwo. Czy wy słuchacie się swoich asystentów?

Na razie to by było na tyle. Wracam do fma po 6 latach i się uczę wszystkiego na nowo. Zwłaszcza, że w poprzednich edycjach zazwyczaj korzystałem z taktyk internetowych, teraz jednak staram się być bardziej samodzielnym
Z góry dzięki i przepraszam za pomyłki, pisze to na telefonie i słownik nie wszędzie da ą i ę.
Pozdrawiam.

Z tego co zauważyłem, w najnowszej serii nie dasz rady ugrać dobrego wyniku na koniec sezonu grając jedną taktyką, ale postaram się odnieść do pomysłu na taktykę z parametrami, które wskazałeś:
- wysoki pressing to polecenie Znacznie więcej przy przeciwniku, dodatkowo możesz wybrać naciskanie na bramkarza,
- agresywny odbiór (może powodować dużo kartek),
- Rodzaj podań Więcej bezpośrednich,
- Tempo gry wysokie albo znacznie wyżej. Jeśli wziąłeś Rodzaj podań Więcej bezpośrednich to możesz tempo wziąć Niżej- wtedy dłużej pomyślą przed zagraniem i poczekają aż ktoś będzie wychodził na czystą pozycję. Potestuj
- jak masz szybszych zawodników ofensywnych od obroncow rywali to mozesz wybrac zagrania na wolne pole,
- powinieneś mieć napastnika Lis pola karnego lub kompletny napastnik, bądź odgrywający Atak, a ofensywnego środkowego pomocnika dać z poleceniem Wyjście na pozycje,
- jeśli chcesz grać szybką piłką zaraz po przejęciu to wybierz grę sztywno lub nawet bardzo sztywno i przypisanie do pozycji. Jeśli weźmiesz Płynny to ofensywni zawodnicy za bardzo będą się cofać i po przejęciu piłki na tyłach nie będziesz miał nikogo z przodu do zagrania.

[quote="Elmut"]Witam, chcałbym aby ktoś pomógł mi w ustaleniu taktyki, mam w głowie pewną myśł ale nie potrafie przelać jej na odpowiednie ustawienia.
Taktyka chciałbym zeby wyglądała w dużym uproszczeniu tak: wysoki intensywny presing, odbiór, szybka kontra, sytuacja bramkowa i że nie jestem Murinho to nie wiem czy do takiej taktyki lepiej ustawic mentalnmosc ofensywna czy kontry, czy lepiej grac krótkimi podaniami czy bezpośrednimi, czy kryć krótko bez wslizgów czy agresywnie czy grać płynnie czy sztywno itd itd. Nie chodzi mi o gotową taktyke od kogoś tylko bardziej o nakierowanie mnie na odpowiednie ustawienia do założeń mojej taktyki: głównie chodzi mi o szybki odbior pilki p[o stracie i wyprowadzeniu szybkiego ataku[/quote]

@Equi

No...tak. Czemu miałbym zmieniać taktykę, tym bardziej, że gram sezon w plecy (od 15/16) z aktualnymi (na 16/17) składami? Po co mam uczyć się taktyki rywala, skoro i tak 80% z nich ulegnie ostrym roszadom po sezonie? Inna sprawa, że te obsrane wypożyczenia, jakieś drewniaki Luki Tonie i inne Antonie Cassano buldupano w klubach, które na lajcie się klepie. Z resztą - mogę zmienić asystenta na Króla Tassotiego, ale jak czasami widzę "porady" taktyczne w stylu "cofnijmy się do obrony w meczu z zespołem z Serie C, na pewno da nam to lepszy wynik", no to za takie crapy dziękuje.
Inna sprawa, że ja kopałem się z koniem do listopada/grudnia o to, żeby W OGÓLE MIEĆ SKRZYDŁA w Milanie. Bo sorry, ale Honda to nie skrzydłowy, Bacca to samo, Adriano to w ogóle nic (XD), Niang w niczym nie przypomina ultra-talented mokebe z FM12. Udało mi się kupić Barbosę (z czego jestem bardzo rad, ale mój budżet płacze), na wypożyczenie trafił Rodrigo (Valencia to ostre ćwoki, że nim nie grają, no ale - co ja tam wiem), ale to tyle, po lewej stronie wciąż gra Menez (idzie mu bardzo dobrze, ale poskładali go dopiero w listopadzie).

Poza tym, we Włoszech i tak hołduje się śmiecio-stylowi 5-3-2, gdzie w środku masz 500 drewniaków z 2 dobrymi atrybutami (dlaczego najczęściej to są jakieś mokebe i jest to szybkość) + 1/2 napastników. Więc co w takiej taktyce do klepania? Szybka na skrzydło, centra do jakiegoś przytomnego, rozumnego napastnika (czyli wiadomo - nie Adriano, drewniak cholerny, muszę do sprzedać) i właściwie tyle, przytrzymać piłkę w środku jakimś fajnym, krótkim zagraniem (a do tego skład jest).

Inna sprawa, że to FM, a nie prawdziwy test na managera i zwyczajnie nie chce mi się nad tym wszystkim dłubać godzinami. Dziś wreszcie skończyłem sesje i chciałem dać sobie szanse na zejście nerwów, ale czasami mam cholerne wrażenie, że wybrałem bardzo złą grę do tego. Ja rozumiem dyspozycję dnia etc, ale prosty, dzisiejszy przykład. Gram z Torino mecz domowy. Gdy gram ja - przegrywam 0:1, mimo całkiem dobrego składu, jakieś rozumnej obrony (czyli nie starzejący się Mexes i Ely, który poleci z klubu). Rywal ma absolutną kontrolę, bo w środku pola jakiś afryje mokebe przestał kopać mu się po czole w tym jednym jedynym przypadku. Drugie podejście, tym razem na urlopie - 2:1, tym razem - Milan przewodzi grze.

No sami powiedzcie, czy ma to sens?

Plus, delikatny OT - czy da się to okienko odpowiedzi zrobić nieco większe, niż 3 linijki? Czy ja nie umiem w obsługę przeglądarki (no o FM nie mówię, bo skoro nie chce mi się robić analyzy rywala co mecz, to pewnie dla niektórych purystów jestem gunwo na jezdni i należy je do śmieciarki), czy to tak po prostu jest?

Na pocieszenie - po wypożyczeniu Rodrigo i Jeff'a Reine-Adelaide'a moja gra ofensywna zaczyna się układać (wraz ze skumaniem taktyki na 100%). Awansowałem do finału TIM Cup (ale Juventus, to pewnie mnie w dupsko wyrobi na ostro), cały czas trzymam jakąś rozsądną przewagę nad...Juventusem w lidze (chociaż nie jestem pewien, czy mierzę AŻ W ZWYCIĘSTWO w debiutanckim, jeszcze takim-se składem), szkoda tylko braku rozgrywek kontynentalnych. Ogarnąć jakoś finanse (pewnie o to będzie znowu ból, nie mam w sumie kogo sprzedać, aby mieć nagle $$$) i może przestane ten wątek odwiedzać.

I bardzo dobrze, że takie miejsce jest, bo czasami aż korci. A jak człowiek to z siebie wyrzuci, zamiast robić obtłukiwanie biurka, to długofalowo pomaga, a biurko dalej proste.