[quote="robal15"][quote="pikawa94"][quote="robal15"]Gdy przeciwnik nie atakuje, to komputer zawsze wymyśli jakiś sposób, aby tego gola jakoś strzelić. Dlaczego takie szopki przytrafiają się tylko moim zawodnikom?
http://www.youtu(...)Df_sdUXc
Kurde, Riki pewnie musiał przekupić tego bramkarza, bo nie mając szans dojścia do piłki i tak biegł za nią...:/[/quote]
Jeżeli przeciwnik nie atakuje, jedynym możliwym sposobem jest utrata bramki po własnym błędzie, który widzimy na filmie. Żałuje tylko, że FM nie ma w swojej palecie bramek po błędach więcej niż jednego rozwiązania, bo non stop oglądam przy każdej takiej straconej bramce jedno i to samo.[/quote]
Zgadza się, tylko żeby te błędy wyglądały realistycznie. Nigdy w życiu nie spotkałem się, aby bramkarz w takiej sytuacji nie złapał piłki. Lepiej to by wyglądało gdyby nie trafił nogą w piłkę - takie babole już zdarzają się w realu.
Btw, jak Ci się rozwinęły talenty w Valencii. Kupiłem już Paco, teraz planuję kupić José Gayá. Na moim sejwie Valencia wysprzedała cały podstawowy skład.[/quote]
Szczerze mówiąc ogólnie cały system przychodzenia talentów mnie strasznie irytuje. Gdy przyszedłem do Valencii w szkółce juniorskiej (słabo rozwiniętej) było kilku naprawdę fajnie prosperujących graczy. Gdy przebywałem w nim od kilku sezonów, z sezonu na sezon rozbudowując szkółkę, nie przyszedł ani jeden młody gracz, który byłby cokolwiek wart. Akademia piłkarska i te inne szkółki młodzieżowe są na najwyższym poziomie w dodatku pod względem reputacji klubu doszło do tego, że awansowałem klubem na pierwszą pozycję (z tego co rozumiem to im większa reputacja klubu/ligi tym także lepsi juniorzy?!). Tak więc nie licząc graczy którzy zostali kupieni z innych klubów i którzy byli trenowani u mnie w drużynie, na jakiś świetnych newgenów jeszcze nie trafiłem.
Najnowsze posty