No może i nie są gwiazdami no ale to tylko pokazujejakim "outsiderem" udało mi się zdobyć 6 miejsce. Gram trzema drużynami - Las Palmas, Bełchatowem i Sportingiem Gijón. Dwie ostatnie drużyny przejąłem sezon temu. Las Palmas najpierw utrzymałem w lidze jao beniaminka, potem awans do Primera Division, a następnie dwa z rzędu 6 miejsca i wyjście z grupy w Pucharze UEFA. Strasznie mnie jednak to wkurzyło, bowiem z Pucharu UEFA odpadłem bo bataliach z ... Legią :/ 2:2 u siebie i 1:1 na wyjeździe i OUT. Teraz mam rok 2010 i na początku roku ogromnie się osłabiłem (Las Palmas), bowiem bezmyślnie sprzedałem do Chelsea mózg drużyny - Cesara Delgado. Angulo wraz z Alemanem, Capdevilą i Marcheną oddałem do Sportingu Gijón. Oto mój składzik obecny Las Palmas, jakim będę grał na nadchodzący sezon 2010/11:
Cańizares (40 lat, a wciąż w super formie! sprowadzony za friko) - Cristian Pecci, Ione, Luisao, Filipe (lub Agustin Aranzabal, który mimo 37 lat wciąż jest w formie - mam słabość do rutyniarzy

) - Mokoena, Aimar (Barreto), Moutinho (rekordowy transfer klubu - 75 mln), Sinama-Pongolle - Zuńiga (Guzman), Bojan (Darren Bent)
Postanowiłem prowadzić klub według swojej filozofii vel Ajax - kupowanie piłkarzy za małe sumki a sprzedawanie za o wiele większe. Zwykle kupowałem piłkarzy za małe ceny i szkoliłem u siebie, lecz jaka to korzyść - lepiej sprzedać za dużą kwotę, a potem gdy się będzie miało superbudżet kupi się jeszcze lepszych graczy

Oto godni uwagi piłkarze których sprzedałem przed sezonem:
Toto Tamuz (Tottenham, 16 mln)
Borut Demsar (Benfica Lizbona, 5,25 mln)
Carlos Elias (Real Madryt, 6 mln - ZA MAŁO)
Stefan van Leeuwen (AS Roma, 13 mln)
Soares (FC Porto, 30 mln)
Mads Frank (Osasuna Pampeluna, 500 tys)
Boris Damjanoski (UD Almeria, 600 tys)
Altin Daja (Inter Mediolan, 26 mln)
Carl Medjani (FC Messina, 280 tys)
Marcin Marciniak (Juventus Turyn, 24 mln)
Anastasios Chalkiadakis (AC Milan, 60 mln - gdy tak patrzę to transfer może się opłacił, ale wkurzyło mnie to że prezes zaakceptował go bez mojej zgody

)
Jakby tego mało, tylko czterech, a nawet trzech piłkarzy jako tako grało w pierwszym składzie - Elias, van Leeuwen i Tamuz (przez pół roku, był bohaterem ostatniego meczu z Realem Betis, dzięki któremu obroniłem 6 pozycję), a Soares grywał różnie. Gdyby dodać do tego mniejsze transferki wychodzi łącznie suma 187 mln jakie zyskałem. Na swoich obecnych graczy wydałem 142 mln. Większość kupowałem za darmo, a za kasę tylko Salazara, Moutinho, Becerrę, Luisao, Pecciego i Filipe.
A właśnie - odkryłem jedną rzecz - czy wiedział ktoś, że jak jakiś klub ma zarząd komisaryczny, to piłkarze tego klubu automatycznie się zgadzają (tzn. klub, nie piłkarze) przejść nawet za 10 tys, bowiem zarząd się od razu zgadza?? Do mnie teraz to dotarło bo zwykle jak mój klub miał to tak było teraz do Sportingu udało mi się wykupić z Levante Josemiego i Gaetano D'Agostino za łączną sumę ... 20 tys

Choć wart byli z 60 mln....
Najnowsze posty