Ostatnio miałem ciekawą sytuację przy okazji zimowego okna transferowego. Juve chciało kupić mojego prawego obrońcę (zresztą nie tylko Juve i nie tylko prawego obrońcę, ale mniejsza) ja oczywiście pokazałem im środkowy palec i wszystkie oferty odrzucałem, albo proponowałem że oddam piłkarza za jakieś 200mln euro, czy coś... ale w końcu łakomy zarząd nie wytrzymał i zaakceptował za mnie ofertę od Juve za tego prawego obrońcę. Ja do prezesa poszedłem i mówię mu, że ma zaraz to anulować, albo odchodzę. On że ok, już anuluje, no i transfer nie doszedł do skutku, a zimowe okienka w czołowych ligach Europejskich się zamknęły. Idę na konferencję prasową przed pierwszym meczem po przerwie zimowej, a tam dziennikarz mi mówi, że kibice byli bardzo niezadowoleni że sprzedaliśmy Villę (tego obrońcę prawego) i jak zamierzam im wytłumaczyć te decyzję. Przyznam szczerze, że aż mi prawie serce stanęło, błyskawicznie sprawdzam transfery... nie no, oferta za Villę odrzucona, Villa sobie siedzi w meczowej jedenastce na swojej prawej obronie, nie ma informacji żeby przechodził do Juve... czyli wszystko ok, a jednak dziennikarz był święcie przekonany, że sprzedaliśmy tego piłkarza. Do dzisiaj się zastanawiam - błąd, czy próba urealnienia pracy dziennikarzy, w końcu PS w lecie też był przekonany, że Grosik nie będzie już w tym sezonie piłkarzem francuskiego Stade Renes :p


Wcześniej miał 5750 pojemności, teraz 3000. Niby został rozbudowany by spełniać wymogi Ekstraklasy, tylko że przed rozbudową je spełniał. Po rozbudowie już nie. Więc po co zarząd to robił. Nie mam pojęcia.
(miał wtedy 18 lat o ile pamiętam...)
Facebook
Twitter
YouTube
Twitch.tv
RSS
Najnowsze posty