A ktoś poleci coś miodowego poza tym co można spotkać, czyli Ciechan, Na miodzie gryczanym, Raciborskie, Łomża, czy Perła? Może być drogo, byle dobrze.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 21.04.2016 o godz. 16:39

Pierdu pierdu a forma sama sie nie zrobi

Śmiejecie się, ale od kiedy definitywnie odstawiłem alkohol, kawę i cukier do herbaty, zdecydowanie poprawiło mi się samopoczucie, sen, energia i wydolność. Polecam sobie przeczytać ten wywiad, który otworzył mi oczy, jak nacukrowany jestem w ciągu dnia (wypijałem po 5-6 herbat dziennie po 2 łyżeczki każda, plus cukier w innych produktach). Jeżeli ktoś jest cały dzień ospały, zmęczony, depresyjny, albo w nocy jest tak rozkojarzony, że zaśnięcie zajmuje mu po 1-2h, to podpowiadam, że cukier może być przyczyną. Już dwa lata nie piję żadnych słodkich i gazowanych napojów, które są zwyczajnym syfem (potem się dziwicie, że macie pryszcze albo zepsute zęby, a to od słodyczy, coli i zbyt rzadkiego prania poszewki od puduszki), za dnia łoję głównie wodę, ale dopiero po odstawieniu cukru do herbaty moje samopoczucie się w pełni ogarnęło i w końcu zasypiam i wysypiam się jak normalny człowiek. Serio, nie pijcie cukru, polecam.

[quote="Pucek"]A ktoś poleci coś miodowego poza tym co można spotkać, czyli Ciechan, Na miodzie gryczanym, Raciborskie, Łomża, czy Perła? Może być drogo, byle dobrze.[/quote]


Fortuna miodowa jest całkiem spoko

[quote="Ceyvol"]Śmiejecie się, ale od kiedy definitywnie odstawiłem alkohol, kawę i cukier do herbaty, zdecydowanie poprawiło mi się samopoczucie, sen, energia i wydolność. Polecam sobie przeczytać ten wywiad, który otworzył mi oczy, jak nacukrowany jestem w ciągu dnia (wypijałem po 5-6 herbat dziennie po 2 łyżeczki każda, plus cukier w innych produktach). Jeżeli ktoś jest cały dzień ospały, zmęczony, depresyjny, albo w nocy jest tak rozkojarzony, że zaśnięcie zajmuje mu po 1-2h, to podpowiadam, że cukier może być przyczyną. Już dwa lata nie piję żadnych słodkich i gazowanych napojów, które są zwyczajnym syfem (potem się dziwicie, że macie pryszcze albo zepsute zęby, a to od słodyczy, coli i zbyt rzadkiego prania poszewki od puduszki), za dnia łoję głównie wodę, ale dopiero po odstawieniu cukru do herbaty moje samopoczucie się w pełni ogarnęło i w końcu zasypiam i wysypiam się jak normalny człowiek. Serio, nie pijcie cukru, polecam.[/quote]


Wychodzi na to, że problemem był cukier a nie alkohol

A ogólnie po piwie właśnie fajnie się zasypia

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 21.04.2016 o godz. 17:13

Nie, nie, po prostu trochę zboczyłem z tematu - alkohol i kawę akurat odstawiłem ze względu na niedobory magnezu, który to te dwa napoje mi wypłukiwały. Mam generalny problem z trzęsącymi się kończynami, bywało, że brałem do ręki telefon i po prostu go upuszczałem, albo kompletnie przelewałem wodę napełniając kubek, bo ręka nie była dość silna/szybka, bo cofnąć pochylony czajnik. W przypadku alko i kawy na rezultaty trzeba czekać dłużej, bo około miesiąc, ale po tym czasie wszystko wróciło do "mojej" normy, jakim jest lekkie trzęsienie się dłoni przy jedzeniu kanapki i docinki znajomych "nie bój się, nie zabiorę Ci jej" A co do cukru, to poprawę poczułem już po 4 dniach. Co więcej, tyle samo zajęło mi przyzwyczajenie się do gorzkiej herbaty (kawy nie słodziłem), a zaczynając byłem pewien, że zajmie to 4 miesiące albo lata.

[quote="kondi192"]A ogólnie po piwie właśnie fajnie się zasypia [/quote]
I co, mam pić browar codziennie? Pomijając sam aspekt finansowy, to tylko substytut rozwiązania problemu. Wolę nie pić alko, mieć hajs w kieszeni i ogarnięte ciśnienie krwi oraz wydolność wątroby

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 21.04.2016 o godz. 17:32

Ja nie mówię, że codziennie Mówię tylko, że po piwie sie dobrze zasypia

Proponuję odstawić walenie konia i wrócić do cukru i alkoholu ;D

Proponuję odstawić humor z gimbazy

Jak chcesz mieć hajs w portfelu to proponuje jeszcze nie mieć dziewczyny Tak czy siak niedobrze. Ja tam wypijam półtoralitrową butelkę wody (Muszynianka ponad życie) i raz na tydzień jakiś alkohol, a zdarza mi się być niewyspanym na zajęciach. Powód? Pewnie nudne zajęcia.