TOŻ TO KURWA NIEMOŻLIWE!!!
Gram ze Skonto, w bramce u nich stoi jakiś osiemnastoletni łotewski ogór, który puścił w zeszłym sezonie ponad 50 goli na 24 mecze, a sytuacje sam na sam broni jak Casillas pomieszany z Buffonem.
Cztery 100% sytuacje (3 z odległości 5-7 metrów) , pięć okazji (dogodnie sytuacje, na wprost bramkarza, mimo otoczenia przez zawodników rywali) i co? Z żadnej z tych akcji nie padł gol! ŻODYN!
Przy "setkach" trzykrotnie bramkarz ogór obronił strzał napastnika lepszego o kilka klas, a raz drugi napastnik nie trafił z 11 metrów w bramkę - strzał w okolicę chorągiewki. Ja rozumiem, że zdarzają się takie "auto-strzały", ale LITOŚCI nie TAK często. O tych pięciu okazjach nawet nie wspomnę, bo aż 4 były w górny rząd trybun, a jeden zablokowany.
SI niestety spierdoliło koncertowo celność strzałów - z jednej skrajności w drugą. W FM 15 padało bardzo dużo goli, a tutaj w FM 16 pada bardzo dużo..... KIBICÓW - zabitych po strzałach w trybuny.
KURWA!! ehh ulżyło.

E: aaa no dodam, że wszystkie te okazje były stworzone przez prostopadłe podania ze środka pola. Przecież tylko z tak prostymi sytuacjami napastnicy mają problem, by chwilę potem strzelić gola z 15 metrów, z woleja, z pierwszej piłki, po wrzutce ze skrzydła. Banalnie prosta sytuacja przecież, a sam na sam to już wyższa szkoła jazdy.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 09.01.2016 o godz. 12:19

Mnie dzisiaj również zaszokował FM 16...a dokładnie mój zawodnik...poskarżył się, że za mało gra...a jest w pierwszej 5 zawodników z najwyższą liczbą rozegranych meczów ;P

Więc i ja muszę się pochwalić, iż grając FC Sochaux-Montbéliard na początku oscylowałem w granicach miejsc 1-3 natomiast w połowie sezonu nagle się okazało, że nie da się wygrać żadnego meczu, ogólnie rozegrałem chyba z 500 meczów i mam dość, jestem tak wykończony, że chyba będę musiał wywalić laptopa za okno bo inaczej zamkną mnie w wariatkowie na nieuleczalną nerwicę jakąś. Grając z ostatnim zespołem ligi który nie wygrał od 16 spotkań zastanawiałem się czy na mecz nie przyszli sobie obrońcy barcelony. Niemożność ich okiwania moim świetnym napastnikiem była tak ogromna że piłki się tylko od nich niesfornie odbijały a wraz z piłkami moi zawodnicy. Przerżnąłem z nimi 4:1 gdyż wszystkie 4 strzały na bramkę które oddali w całym meczu były tak niesamowite a moi obrońcy z kolei zamienili się z obrońcami Gnojówki Gnojówkarz, że nawet 17 celnych strzałów z mojej strony się może schować. Ale to wcale nie zasługa ich bramkarza bo skończył mecz z marną ocenę 6,8 Ogólnie po zakończeniu sezonu na 12 miejscu zwolniłem się samoistnie by po objęciu stanowiska w Mallorce spaść z ligi w jednym meczu wygrywając 3:0 z liderem i na końcu przegrać 7:0 z rywalem o utrzymanie KOCHAM TĄ GRĘ TAK BARDZO ŻE AŻ JĄ SKASOWAŁEM ŻEBY SIĘ NIE MĘCZYŁA...

aaa kurwa zapomniałem dodać że czerwonych kartek w lidze to mam chyba 2 razy tyle co wszyscy razem wzięci i nic kurwa nie dociera czy agresywny odbiór piłki czy gra bez wślizgów i tak źle i tak zjebanie. A to ich ślizganie po murawie ja pierdole co to kurwa gwiazdy tańczą na lodzie ? a najlepsze jak mój obrońca nie może dogonić jakiegoś szczyla co ma szybkość na 10 za to mój napastnik nie dogoni piłki chociaż ma szybkość na 19. A po wypierdoloną piłkę na połowę boiska to się nikomu nie chce biec. Wsystkie sterczą jak te chuje i czekają aż sobie ktos piłeczke weźmie bo po co mi piłka. Przecież w tej grze chodzi o to żeby sobie przeciwnik wjechał do bramki. A najlepsze jest podawanie piłki przez piłkarzy z przyjęciem piłki na 2 i podaniami na 3 jak po sznurku że do kurwy nędzy nawet kosiarą by im piłki spod nóg nie wykosił. Pyk pyk sryk i rozpierdol w obronie bramusia piękna i kurwa gra gruz u cygana. A jak się piłeczka ślicznie odbija i dziwnym trafem zawsze spadnie pod nogi przeciwnika. A jak się Lewandowski odbija od obrońców piasta gliwice to dopiero. Trzeba to nagrać i im puszczać przed każdym meczem to może w końcu awansują do Ligi Mistrzów, jak obejrzą to w będą przecież już wiedzieli jak mają piłkę odbierać takim cienkim zawodnikom

To ja dodam jeszcze, że oceny bramkarzy są zjebane.
Mam najlepszego bramkarza w lidze - puścił tylko 14 goli w 37 meczach, zachował chyba z 24 czyste konta, ale bramkarzem sezonu ( Jedenastka Sezonu) został GIKIEWICZ, którego Jaga miała prawie najchujowszą obronę w lidze on sam puścił ponad 40 goli, miał z 6 czystych kont, ale został wybrany, bo miał wyższą średnią ocen..... NO KURWA JAKIM CUDEM!!

Pewnie mial wiecej okazji do wykazania sie

Gdy koledzy z redakcji brali udział w bekowym turnieju o nazwie 'Rozrywka Mistrzów', ja równolegle z nimi grałem moją singlową karierę. Zacząłem jako bezrobotny, a w połowie pierwszego sezonu zatrudnił mnie, znajdujący się w strefie spadkowej 6 ligi angielskiej klub AFC Fylde. Drużynę po ciężkim boju udało mi się wyratować, a w kolejnym sezonie prognozowano nam już środek tabeli. Prognoza wydawała się być słuszna, gdyż w przekroju 3/4 sezonu graliśmy właśnie na takim poziomie.



12. miejsce jest jednak troszkę mylące, bo do 2. miejsca traciliśmy ledwie 4. punkty. W kolejnych meczach przewaga czołówki zwiększała się, jednak w końcu przyszło to:



11 meczów bez porażki, 10 zwycięstw, 2 stracone bramki i awans do barażów z 3. miejsca. W półfinale dwukrotnie pokonujemy klub, który znajdował się na 4. miejscu, a w finale mieliśmy się spotkać z drużyną, która po 42 meczach zakończyła rozgrywki ligowe na 5. miejscu. Przed rozpoczęciem spotkania asystent zasugerował mi żebym odbył z drużyną ostatnią rozmowę. Większość miała bardzo dobre i rewelacyjne morale, ale chciałem ich dodatkowo zmotywować. No cóż... zamiast ich zmotywować, dodatkowo ich tylko zestresowałem, przez co 90% zespołu spadło morale. W tym momencie zrozumiałem, że FM coś knuje...



Gol na 0-1 w 116 minucie dogrywki. Kurwa!

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 17.01.2016 o godz. 13:38

Tylko wspolczuc.

Mistrzostwo świata.... Jeden napastnik - 2 bramki, ocena 8,9. Drugi napastnik - bramka i 2 asysty, ocena 8,8. Prawy obrońca - asysta, ocena 9,0, MVP. Żart goni żart przy tych ocenach. Mógłbym wystawić tam konia, który zostałby graczem meczu, nawet jakby nie dostał piłki pod kopyto.

Witam. Uwaga, ogłoszenie parafialne.

DO CIĘŻKIEJ KURWY. Czy ta gra jest według was do reszty popierdolona? Otóż według mnie tak i abstrahuję w tym momencie od samych meczów. Otóż jakiś pierdolony przegryw z 4 ligi hiszpańskiej życzy sobie 14 tysięcy € TYGODNIOWO za granie dla beniaminka ligi greckiej z budżetem płacowym 60 tysięcy € NA CAŁĄ DRUŻYNĘ. No jak to jest możliwe? Się kurwa w pale nie mieści, jak można taki kabaret odstawić. Od kiedy kurwa zawodnik z CA 100 chce zarabiać 14 tysięcy tygodniowo?! Skandal, granda i bałagan. MILES JACOBSON WIDZĘ TWOJE POCHODZENIE, TY ŻYDOWSKI KOMUNISTO. CHCESZ MOJE KATOLICKIE CHRZEŚCIJAŃSKIE EURODOLARYFUNTY UKRADZIONE NIEMCOM ZDEFRAUDOWAĆ NA OPERACJĘ SWOJEGO RYJA, TY PRZEBRZYDŁA KREATURO. NIE POZDRAWIAM CIĘ.

Resztę pozdrawiam.