Witam,
Chciałbym się was poradzić, bo jestem dzisiaj bliski wypie***nia komputera za balkon. Gram w FM'a 12 zespołem z Polskiej Ekstraklasy (nie podam, który dokładnie, bo zaraz zacznie się kto za kim jest itp). Mianowicie leci mi drugi sezon, wczoraj przed pójściem spać skończyłem na bilansie 27 wygranych , 0 remisów, 3 przegrane. Wszystko ładnie cacy, wstaje rano i grając 11 meczy 3 wygrałem, 5 przegrałem, 3 zremisowałem. Nagle z d*py nie potrafią trafić na pustą bramkę (o ile mają w ogóle sytuację strzelecką), druga liga mi strzela po 3 bramki, piłkarze zachowują się jakby pierwszy raz mieli piłkę przy nodze.
Proszę powiedzcie mi co się takiego mogło stać, że poprzedniego dnia grają tak jak powinni, a już po przespaniu nocy nagle zupełni inny zespół?! Za cholerę nie mogę tego zrozumieć?! Nerwy to mam już w strzępach. Ja rozumiem na początku jakbym zaczynał to może nie trybić coś, ale po tylu meczach i TAK NAGLE, NEISPODZIEWANIE?!?!?!?!
Chciałbym się was poradzić, bo jestem dzisiaj bliski wypie***nia komputera za balkon. Gram w FM'a 12 zespołem z Polskiej Ekstraklasy (nie podam, który dokładnie, bo zaraz zacznie się kto za kim jest itp). Mianowicie leci mi drugi sezon, wczoraj przed pójściem spać skończyłem na bilansie 27 wygranych , 0 remisów, 3 przegrane. Wszystko ładnie cacy, wstaje rano i grając 11 meczy 3 wygrałem, 5 przegrałem, 3 zremisowałem. Nagle z d*py nie potrafią trafić na pustą bramkę (o ile mają w ogóle sytuację strzelecką), druga liga mi strzela po 3 bramki, piłkarze zachowują się jakby pierwszy raz mieli piłkę przy nodze.
Proszę powiedzcie mi co się takiego mogło stać, że poprzedniego dnia grają tak jak powinni, a już po przespaniu nocy nagle zupełni inny zespół?! Za cholerę nie mogę tego zrozumieć?! Nerwy to mam już w strzępach. Ja rozumiem na początku jakbym zaczynał to może nie trybić coś, ale po tylu meczach i TAK NAGLE, NEISPODZIEWANIE?!?!?!?!
Najnowsze posty