Te motywacje są do dupy
Gram z Juve, przegrywam u nich 1-2 (jestem po serii chyba 5 spotkań bez zwycięstwa). Wkurzony kolejną słabą połówką po raz pierwszy w życiu użyłem niechętnego tonu i wszystkich pochwaliłem mimo, że grali okrutnie beznadziejnie. Wygrałem 3-2. Ta gra jest bez sensu z tego względu, że jak gram Interem to zawodnicy sami z siebie motywują się na Milan, Napoli, Romę, Juve, Lazio i Atalantę (te same barwy, również rywal). I wygrywam, a czego bym nie powiedział przed meczem z Sieną czy Pescarą to zawodnicy grają na pół gwizdka i albo remisuję albo dostaję w mazak.
Gram z Juve, przegrywam u nich 1-2 (jestem po serii chyba 5 spotkań bez zwycięstwa). Wkurzony kolejną słabą połówką po raz pierwszy w życiu użyłem niechętnego tonu i wszystkich pochwaliłem mimo, że grali okrutnie beznadziejnie. Wygrałem 3-2. Ta gra jest bez sensu z tego względu, że jak gram Interem to zawodnicy sami z siebie motywują się na Milan, Napoli, Romę, Juve, Lazio i Atalantę (te same barwy, również rywal). I wygrywam, a czego bym nie powiedział przed meczem z Sieną czy Pescarą to zawodnicy grają na pół gwizdka i albo remisuję albo dostaję w mazak. 
[/quote]

Facebook
Twitter
YouTube
Twitch.tv
RSS
Najnowsze posty