Save and load - zapraszam do dyskusji

 prezestomek Partyzant

Postów: 173
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 11.11.2006
Poziom ostrzeżeń: 0
0
11.09.2012, 23:38    #1
Wyszukiwarka nie dziala, nie wiem czy byl taki temat...
Ja osobiscie uwazam ze taka metoda odbiera satysfakcje z wygranej. A co wy na to?

//Edytowano 1 raz, ostatni raz 11.09.2012, 23:39

Shaken, not stirred

 German Partyzant

Postów: 401
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 19.06.2010
Skąd: Gubin/Poznań.
Poziom ostrzeżeń: 0
0
11.09.2012 23:40    #2
Nigdy nawet tego nie stosowałem. To chyba takie oszukiwanie samego siebie. Chociaż, jak mnie pamięć nie myli, jak grałem z kolegą w CM'a, to zapisał stan gry dzień przed meczem. Przegrał finał Ligi Mistrzów, po czym ,,przypadkowo'' wyłączył komputer. Po ponownym rozegraniu meczu, kolega cieszył się już z pucharu. Bezsensowne.

 buczek93 Młody aktywista

Postów: 923
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 03.06.2010
Skąd: Sosnowiec
Poziom ostrzeżeń: 0
0
12.09.2012 01:46    #3
Ja czasem to rozwiązanie stosuje, ale raczej jako zabezpieczenie typu "udał się mecz, przede mną cała seria trudnych spotkań, żeby nikt się nie połamał" - gra właśnie wtedy "przypadkowo" i "losowo" daje jakieś 5 kontuzji w zespole. Dorzućmy zawieszenia, wykluczmy leszczy i z dużej kadry zaczyna być problem ze skompletowaniem 18-stki na mecz. Albo czasem, gdy widzę, że przegrywam bez logicznego wytłumaczenia - cały mecz cisnę, 10 słupków, 10 poprzeczek, bramkarz rywali 9.8 (choć ostatnie występny żenujące), wszyscy rywale nagle z tragicznych morali znakomite, do tego oddają strzał życia z 30 metrów który wpada - to chyba dość jasne, że coś tu nie gra a fmik próbuje nas w żałosny sposób oszukać. Ale jako polepszacz sukcesów ? Nie. Kiedyś to stosowałem, ale takie trofeum wygrane po wczytaniu, to nie to samo. A przecież nic się w FM nie kończy, zawsze można wrócić za rok, silniejszy, lepiej zgrany, lepiej umotywowany.

 techniczny Młody aktywista

Postów: 331
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 21.11.2009
Poziom ostrzeżeń: 0
0
12.09.2012 08:03    #4
W FM12 nie stosuję, ale w poprzednich wersjach mi się zdarzało, ale nie za często. Jeden raz zapadł mi szczególnie w pamięci - grałem zespołem z 6 ligi angielskiej, udało się chyba w 3 czy 4 lata awansować do Coca Cola League 1, gdzie chłopaki przez cały sezon gryźli trawę i mimo naprawdę gorszych statów udawało im się rywalizować jak równy z równym. Nadszedł ostatni mecz sezonu - mecz o awans. Nie mogłem im tego zrobić, musieli awansować. Za rok mogłoby już tak dobrze nie być. Awansowali :)

 prezestomek Partyzant

Postów: 173
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 11.11.2006
Poziom ostrzeżeń: 0
0
12.09.2012 08:52    #5
[quote="techniczny"]W FM12 nie stosuję, ale w poprzednich wersjach mi się zdarzało, ale nie za często. Jeden raz zapadł mi szczególnie w pamięci - grałem zespołem z 6 ligi angielskiej, udało się chyba w 3 czy 4 lata awansować do Coca Cola League 1, gdzie chłopaki przez cały sezon gryźli trawę i mimo naprawdę gorszych statów udawało im się rywalizować jak równy z równym. Nadszedł ostatni mecz sezonu - mecz o awans. Nie mogłem im tego zrobić, musieli awansować. Za rok mogłoby już tak dobrze nie być. Awansowali :)[/quote]
Ja w FM09 gralem Stal Stalowa Wola, mialem szanse na awans do ekstraklasy w 1. sezonie, w ostatniej kolejce mialem wygrac, nie wygralem - nie wszedlem, nie zapisalem stanu sprzed meczu o awans :D
Shaken, not stirred

 tts0 Partyzant

Postów: 568
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 27.10.2011
Poziom ostrzeżeń: 0
0
12.09.2012 10:35    #6
Podobnie jak kolega "buczek93" zdarza mi się użyć S&L w sytuacjach, gdy gra zdaje się robić mnie w bambuko! Nie chodzi tu jednak o sytuacje, kiedy mam kilka "setek", słupki, poprzeczki, a przeciwnicy jednym strzałem załatwiają mecz - do tego już się przyzwyczaiłem, po za tym przy takiej ilości rozegranych meczy może się coś takiego zdarzyć! Pamiętam, ze ostatni raz użyłem S&L w półfinale Ligi Mistrzów z Valencią - pierwszy mecz wygrałem u siebie 3:0; w drugim miałem przewagę, obrona grała BARDZO stabilnie i nagle - około 80 minuty - FM postanowił, że nie awansuję do finału - moja obrona zaczęła grać nieco gorzej, ale najbardziej uderzające było to, że przeciwnikowi zaczął wpadać każdy strzał; W jakieś 8 minut zrobiło 4:0 dla Valencii! Uznałem, że tego już za wiele! Zagrałem jeszcze raz i awansowałem. W Finale ograłem 2:1 Barcelonę w dobrym stylu, więc musiała to być próba oszustwa ze strony FM'a. Niestety to zwycięstwo, aż tak dobrze nie smakowało; dwa sezony później miałem sławny mecz do jednej bramki - druzgocąca przewaga z mojej strony i zwycięztwo rywali po jednym strzale - w finale LM, ale nie skorzystałem S&L. Porażka jak porażka - nigdy nie jest przyjemna - ale trzeba się znią pogodzić, nawet jeśli jest tak niedorzeczna! Btw. mam nadzieję, że w końcu to poprawią, bo na takim poziomie rozgrywek tego typu sytuację zdarzają się jak 1 do miliona; ja zostałem w krótkim czasie dwa razy milionerem!
"Jeszcze kiedyś powiesimy ostatniego d***kratę na kiszkach ostatniego socjalisty! "

 buczek93 Młody aktywista

Postów: 923
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 03.06.2010
Skąd: Sosnowiec
Poziom ostrzeżeń: 0
0
12.09.2012 11:51    #7
Też się stosuję do zasady, że w finale LM nie robię S'n'L. Miałem jeden taki mecz, gdzie Marsylią wyszło mi wszystko i mając pierwszy finał w Europie od ponad 20 lat byłem go w stanie wygrać (i to nie z byle kim, tylko Realem Madryt). Ale zapis trafił szlag, bo gra wymyśliła sobie, że za dużo tego dobrego i Hitmanowi z Belgii dała 4 miesięczną kontuzję (z trudem się wyleczył biedak na tydzień przed finałem). Taki "realizm" to sobie o kant d. rozbić. Wiadomo, że to gra, i od czasu do czasu musi coś niespodziewanego wyświetlić (bo czymże byłby futbol, gdyby z góry było wiadomo, że Hiszpania wygra każdy mecz kadry do 2020, z miejsca obroni tytuły Mistrza Świata i Europy itd ?), ale to jest jednak przegięcie w złą stronę.

 tts0 Partyzant

Postów: 568
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 27.10.2011
Poziom ostrzeżeń: 0
0
12.09.2012 12:10    #8
FM ma jeden zasadniczy problem - jest zbyt "skrajny". Z jednej strony można bardzo szybko ze słabiaka zrobić prawdziwą potęgę piłkarską, która będzie w stanie wygrać wszystko, a z drugiej bardzo często mamy do czynienia z kompletnymi absurdami jak np. "mecz do jednej bramki", bardzo duża ilość zmarnowanych stuprocentowych szans, niewytłumaczalna ilość strzałów w słupki/poprzeczki w jednym meczu; zadziwiające plagi kontuzji etc. Należy to jakoś wypośrodkować! Nie może być tak, że sukces przychodzi łatwo, a gra by nam trochę utrudnić życie popada w jakieś skrajności. Sukces musi być zdecydowanie trudniej osiągalny, ale i przeciwności losu powinny być mniej skrajne!
"Jeszcze kiedyś powiesimy ostatniego d***kratę na kiszkach ostatniego socjalisty! "

 tidididi Partyzant

Postów: 174
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 25.02.2010
Poziom ostrzeżeń: 0
0
12.09.2012 13:39    #9
S&L to frajerstwo.

 Peps Partyzant

Postów: 79
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 02.11.2010
Skąd: Szczecin
Poziom ostrzeżeń: 0
0
12.09.2012 13:59    #10
[quote="tidididi"]S&L to frajerstwo.[/quote]

Zgadzam się w 100%!
Żadnym wytłumaczeniem jest to, że "FM chce nas oszukać", zawodnicy dostają kontuzji na kilka miesięcy, strzelamy w poprzeczki a przeciwnik jednym strzałem wygrywa mecz, ktoś nam wali 4 bramki w 8min. Mega bzdury...

Musisz się zalogować, aby dodać odpowiedź.

PRZEGLĄDAJĄ TEMAT

1 aktywny w tym 0 zarejestrowanych, 1 gość, 0 ukrytych

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution