Cóż, po instalacji tego patcha chyba po prostu nie nadaję się do tej gry... Nie potrafię ustawić obrony i tyle. Zanim go zainstalowałem miałem w I lidze polskiej 17 punktów przewagi nad drugą drużyną. Sezon skończyłem z dorobkiem zaledwie 3 więcej... Grałem z ogórkami, a nie potrafiłem wygrać 6 meczów z rzędu... Wcześniej w lidze miałem na koncie 2 remisy, porażkę i resztę spotkań wygrałem. Kij, myślałem, że po prostu ich zmęczyłem, bo zbiegło się to ze zmianami w treningu. No ale potem znowu obniżyłem intensywność, a gra się nie poprawiła. Zawodnicy walą bubla za bublem. Kombinowałem z taktyką, też nie pomogło... Wzmocniłem defensywę, wydałem sporo kasy - nic. Nie wiem też czemu gra głową zaczęła nawalać. Co wolny ze skraju boiska albo rożny to drżę, bo prawdopodobnie znowu "przegłówkują" moich obrońców... Chociaż wcale nie są tacy źle w tym aspekcie. W pierwszym meczu w Ekstraklasie prawie pobiłem swój rekord w największej porażce w historii moich gier we wszystkie FM-y... Dostałem 5:0 od przeciętnego Zagłębia. "Najlepszy" obrońca otrzymał ocenę 4,6... Nie wiem co jest. Będę jeszcze kombinował, ale niestety wróżę sobie spadek...

Tym razem Si chyba robi sobie z nas jaja. Moi napastnicy w 3 ostatnich meczach nie wykorzystują 8 set, a przeciwnicy oddając 5 celnych strzałów strzelają 4 bramki (na bramce mam ter Stegena, czyli dobrego bramkarza). W innych meczach strzały są najczęściej w stylu 15 do 3 dla mnie, a wyniki 1-1 lub 1 -2 dla przeciwnika. Dodatkowo inteligencja naszych obrońców została obniżona chyba do zera. Ja rozumiem zwiększyć poziom trudności, ale teraz to chyba tylko cud może nam dać zwycięstwo, bo problemem nie jest to żeby grać dobrze, tylko to, że przeciwnik oddając 3 strzały strzela 2 bramki., a nasi obrońcy nie spieszą się z tym żeby mu przeszkadzać.

[quote="legolas czarny"]Tym razem Si chyba robi sobie z nas jaja. Moi napastnicy w 3 ostatnich meczach nie wykorzystują 8 set, a przeciwnicy oddając 5 celnych strzałów strzelają 4 bramki (na bramce mam ter Stegena, czyli dobrego bramkarza). W innych meczach strzały są najczęściej w stylu 15 do 3 dla mnie, a wyniki 1-1 lub 1 -2 dla przeciwnika. Dodatkowo inteligencja naszych obrońców została obniżona chyba do zera. Ja rozumiem zwiększyć poziom trudności, ale teraz to chyba tylko cud może nam dać zwycięstwo, bo problemem nie jest to żeby grać dobrze, tylko to, że przeciwnik oddając 3 strzały strzela 2 bramki., a nasi obrońcy nie spieszą się z tym żeby mu przeszkadzać.[/quote]

To jakaś parodia. Specjalnie zacząłem sezon Newcastle i nie miałem jakichkolwiek problemów. Wygrywałem czy to z City, czy z Liverpoolem, czy nawet z Arsenalem i Manchesterem United. Strzeliłem coś koło 80 goli i na koniec ligi zająłem 2 miejsce w tabeli ze stratą zaledwie 1 oczka do City. Były mecze po 1:0 owszem, ale 3:0 oraz 4:0 także się zdarzały i to nie tak rzadko. Przesadzacie i tyle. Jak na moje to jest o niebo lepiej ;>

Myślę, że to po prostu zależy od taktyki Chyba po tej łatce gra zaczęła "promować" inne ustawienia, a znowu inne "nie lubić". Dlatego niektórzy narzekają, a inni chwalą. Mimo wszystko jest to zagranie, moim zdaniem, trochę nie fair... Bo skoro buduję taką, a nie inną drużynę i wychodzi to całkiem nieźle, to nie wiem czemu nagle ma to wszystko przepadać, bo ktoś uznał, że teraz "tak się nie gra i trzeba to robić inaczej".

Gra zrobiła się nieco trudniejsza, więc przestańcie narzekać tylko weźcie się do roboty, żeby utrzymać i podnosić poziom sportowy Waszych drużyn. Ja swoim City nie narzekam - United w trójmeczu pod rząd nie ugrało punktu, Atletico zebrało 4 gole w finale LM. Fakt, w pomocy grają Nasri, Wilshere, Ganso, Milner, Mkhitiryan, Nainggolan a w napadzie gromi Fierro i Aguero - więc daleko raczej od określenia ich jako ogóry. Nie zmienia to jednak faktu, że lekkie podbicie trudności i urealistycznienie gry nie powinno powodować u graczy olania - bo to znaczy że jesteście łasi na wysokie i gładkie zwycięstwa a nie macie siły stawić czoła niespodziankom (jakie zdarzają się choćby i w rzeczywistości, vide Osasuna-Barcelona czy Stoke-City).

[quote="buczek93"]Gra zrobiła się nieco trudniejsza, więc przestańcie narzekać tylko weźcie się do roboty, żeby utrzymać i podnosić poziom sportowy Waszych drużyn. Ja swoim City nie narzekam...[/quote]

No gdyby, grał City też pewnie bym nie narzekał... Ale jednak w słabszych drużynach dyskomfort jest spory, głównie ze względu na tragiczną postawę obrony. W nowym sezonie rozegrałem 4 mecze, w których straciłem 9 goli z czego 7 po błędach defensorów. W sumie te dwa pozostałe też były dosyć dziwne. Dośrodkowania, w których mój zawodnik stojący obok atakującego nie wyskoczył tylko spokojnie czekał aż tamten strzeli. Ale uznam to, że gra po prostu obliczyła, iż umiejętność gry głową jest za niska żeby w tej sytuacji móc coś zaradzić. Dla porównania drużyna, która straciła najmniej goli w lidze (1) ma obrońców o umiejętnościach zbliżonych do moich graczy. Tylko w jednym meczu zachowałem czyste konto, a to głównie dlatego, że udało mi się zdominować rywala w środku pola i praktycznie nie przedzierał się pod moje pole karne. Jednak grając drużyną z dołu tabeli nie jest to takie łatwe w każdym spotkaniu.
Grając jeszcze w I lidze po 23 meczach miałem 14 goli straconych. Zainstalowałem patcha - grając do końca rozgrywek, czyli praktycznie połowę meczy co wcześniej, straciłem w nich o jednego gola więcej.
Producenci chyba po prostu uznali, że gra obrony jest zbyt dobra, więc postanowili ich trochę przytemperować, ale znowu przesadzili w drugą stronę i jest kompletna kompromitacja linii defensywnej. Prowadząc silną ekipę pewnie tego się nie dostrzega, bo rywal mniej przebywa pod naszą bramką, lub wysokie umiejętności obrońców ograniczają negatywny wpływ zmian na ich grę. Jednak w słabszych klubach jest to spory problem znacznie utrudniający rozgrywkę. Bo żadna taktyka nie pomoże na to, że obrońcy biegają jak dzieci we mgle a odbiór piłki to dla nich czarna magia. Na lepszych już mnie nie stać...