[quote="pulkownik_jakuszyn"]Co by nie mówić, dla mnie najlepszy i najbardziej mroczny jest odcinek z rodziną Peacocków.[/quote]
A to tuż przede mną, bo to jakoś początek czwartego sezonu. Mam nadzieję, że renowacja (przyszłoroczna) iXów nie będzie jakąś padliną :/.

No oby, bo chętnie bym obejrzał. Ostatnie 2 sezony (8 i 9) były takie sobie. Za dużo Muldera bez Muldera, bo więcej go nie było niż był. Całkiem spoko wypadał wg mnie Robert Patrick jak agent Doggett. Parę spraw też było ciekawych, np. ta z tym dzieciakiem co robale przywoływał. Agentka Reyes drętwa, ale dupa fajna

[quote="pulkownik_jakuszyn"]No oby, bo chętnie bym obejrzał. Ostatnie 2 sezony (8 i 9) były takie sobie. Za dużo Muldera bez Muldera, bo więcej go nie było niż był. Całkiem spoko wypadał wg mnie Robert Patrick jak agent Doggett. Parę spraw też było ciekawych, np. ta z tym dzieciakiem co robale przywoływał. Agentka Reyes drętwa, ale dupa fajna [/quote]
Z drętwotą to się zgodzę, robocik z lekka. A Patrick to Patrick, dla mnie fenomenalny w serialu "The Unit", który w sumie także mógłbym odkurzyć przy okazji - uwielbiam muzykę z wejściówki.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 22.10.2015 o godz. 22:53

No X-files coś akurat w sobie ma, że ciągle potrafi przyciągać i wywołać dreszczyk emocji. Z innych seriali polecam Chłopaków z baraków (plus pełnometrażówki), Dochodzenie (The Killing), Gotham (całkiem spoko, można obejrzeć), Karny batalion (tytuł oryginału bodaj Strafbat - rosyjski serial o II WŚ i o tym jak zmuszani do walk byli więźniowie polityczni itp.), The Fall (Upadek - fenomenalna Gillian Anderson), The Following (z Kevinem Baconem - można obejrzeć; wciąga mimo momentami męczącej fabuły). Może ktoś z Was ma do polecenia jakieś dobre kryminały lub seriale kryminalne? Chodzi o to by były trupy i by można było samemu pogłówkować kto zabił

Co do główkowania i seriali - wciąż nie wiadomo do końca kto podrzucił kartony które zabiły Hankę Mostowiak . Jeżeli trupy to zgaduję, że "Dextera" już żeś oglądał?

Na pewno poszukam serialu o karnym batalionie (Shtrafbat, prawi gugiel) o którym wspomniałeś, dzięki za podsunięcie pomysłu.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 22.10.2015 o godz. 23:02

Dextera to nie bardzo próbowałem i nie mam zamiaru jakoś mi nie podchodzi. Co do Karnego batalionu, to masz rację. Dokładnie to ten serial - http://www.filmw(...)-190739. W ogóle rosyjskie kino potrafi być dobre. Jak lubisz takie klimaty, to obejrzyj sobie film Swołocz (Svolochi). To akurat film oparty na faktach, jak małe dzieci (kilkunastolatkowie) wskutek zaostrzenia polityki karnej przez Stalina szły do woja walczyć z nazistami.

[quote="pulkownik_jakuszyn"]Dextera to nie bardzo próbowałem i nie mam zamiaru jakoś mi nie podchodzi. Co do Karnego batalionu, to masz rację. Dokładnie to ten serial - http://www.filmw(...)-190739. W ogóle rosyjskie kino potrafi być dobre. Jak lubisz takie klimaty, to obejrzyj sobie film Swołocz (Svolochi). To akurat film oparty na faktach, jak małe dzieci (kilkunastolatkowie) wskutek zaostrzenia polityki karnej przez Stalina szły do woja walczyć z nazistami.[/quote]
Serial już namierzyłem, filmu nie oglądałem jakkolwiek tematyka jest mi bliska tak więc trzeba będzie obejrzeć. Widzę za to, żeś fan filmów z Lindą. Jak świetnie by było obejrzeć serial wojenny (jest wiele tematów które można poruszyć, nie musi to być koniecznie II WŚ) z ekipą podobną jak w "Demony wojny wg Goi" - dziwię się w sumie, że Polski nie stać na takie kino.

Bogusława to ja uwielbiam, a szczególnie Psy i Psy II (vide ksywa i avatar). Nie mam wypełnionego do końca profilu, bo i nie wiedziałbym jak streścić dość sporą liczbę upodobań. Mnie także dziwi, że Polski nie stać na jakieś porządne kino/seriale. Choć Pitbull czy Glina były naprawdę genialne. Nawet Paradoks z Lindą (choć wolny fabularnie i strzelania tam prawie brak) był niezły, z dobrym scenariuszem. Lud woli jednak oglądać Klany, czy M jak Miłość. Obejrzałem niedawno KacWawa (wiem, dość długo po premierze); znaczy ciężko powiedzieć, że obejrzałem, bo przewijałem co parę minut do przodu - taki gniot. Z polską kinematografią generalnie jest słabo, co chyba każdy widzi.

Mój ulubiony film z Bogusiem to niezmiennie "Tato", lecz wiadomo, że "Psy" to także urwanie rzyci. Ze współczesnym kinem w Polsce mam niewiele wspólnego - zazwyczaj to co powstaje niekoniecznie mnie interesuje i omijam. Jest także kilka tytułów które jeszcze muszę obejrzeć, ponieważ Rejpczak mi kazał .

Zdaję sobie sprawę, że w PL mamy ważniejsze dziury w które trzeba pompować pieniądz. Ale kuźwa - na jeden, na JEDEN epicki serial powinno nas chyba stać? Nawet jakąś mini-serię, jak "Kompania braci" czy "Pacyfik", lub "Shtrafbat" o którym pisałeś. Mielibyśmy "Obrona Helu", by daleko nie szukać - dlaczego by nie? Wiem, głowa w chmurach.

Żeby serial był epicki, to trzeba jakiegoś konkret sponsora. Wątpię, że z publicznych pieniędzy ktoś coś zrobi. Lepiej się sprzedają M jak Miłość czy Klan. Pojawił się ostatnio serial Prokurator i niby oceniam go in plus, to jednak ta ocena to 5,5-6/10. Sprawy w amerykańskim stylu, praca prokuratora odrealniona, praca policjanta śledczego również. Można obejrzeć, ale fabularnie, scenariuszowo i jeśli chodzi o realizm - słabo. Gra aktorska Jacka Komana naprawdę spoko, ale nie ratuje ona raczej przeciętnego serialu. Dla mnie film/serial nie musi być efektowny. Ma być efektywny. Stąd zagraniczne kino bije nasze rodzime na głowę. W każdej dziedzicznie - czy to komedie, czy kryminały. A ostatnimi czasy to bezapelacyjnie rządzi dla mnie Tom Hardy. No facet jest po prostu zajebisty i podnosi poziom każdego filmu, w którym gra.