W 2011 roku mojemu bratu takie "coś" się przytrafiło. Nowym prezesem został chyba Marek Wilczek. W naszych realiach wiąże się to... z niczym. Nadal jak rzucą Ci na stół dobre pieniążki, to prezes zaakceptuje ofertę sprzedaży zawodnika za Twoimi plecami. Polska rzeczywistość

. Módl się więc o wyżej wymienionych szejków (jeżeli taka możliwość istnieje ;] ). A z naszej ligi i tak uciekali, więc nie masz co liczyć na jakieś większe korzyści

Trwało to kilka miesięcy (dokładnie nie wiem, bo po prostu nie zwróciłem na to większej uwagi).
// Edytowano 1 raz, ostatni raz 28.03.2009 o godz. 21:43
Najnowsze posty