Nie

A wg mnie to czasem zależy od "parametrów" asystenta. Ja mojego czasem słucham, czasem nie, jak widzę, że gada głupoty. Kwestia indywidualnego podejścia do sprawy, analiz na bieżąco w trakcie meczu i innych czynników.

Dokładnie. Jak masz sensownego asystentka (wydaje mi się, że Taktyka głównie się tu przydaje) to często warto się go posłuchać. Wiadomo, że nie zawsze ma rację, ale generalnie im lepsze atrybuty tym mniej głupot gada.

Przykład: w Wiśle Kraków asystent jest naprawdę kiepski i gadał mi strasznie głupoty czy to w czasie meczu czy jako porady. Ale gdy zmieniłem go na Młynarczyka, który jest już całkiem, całkiem to porady zyskały znacznie na jakości.