Pal licho nasze 10 stuprocentowych sytuacji, ale 1 udana przeciwników... to dopiero tragedia.

Panowie, ja gram Arsenalem, więc mam napastników wyśmienitych technicznie: van persie, Eduardo, Suarez ( kupiłem go). Nastawiłem Suarezowi odgrywającego i już przynajmniej nie "podawał" piłek głową do bramkarza rywali. Niestety w ostatnim meczu zaoberwowałem ten sam problem co hidalgo4. Mianowice grałem z West Hamem United, pierwsza połowa całkowita moja dominacja, 3 setki, oczywiście 0 wykorzystanych, oprócz tego strzały z dystansu, dośrodkowania, wszystko czego dusza pragnie. WHU miał 1 strzał na moją bramkę, 45 minuta i proszę 0:1. Troche mnie to zirytowało, ale ok jade dalej z kosmetycznymi zmianami w taktyce. Druga połowa, to ku mojemu zaskoczeniu lekka przewaga WHU. Myślę jak to jest możliwe?!? podczas 2 połowy moi gracze mieli kolejne 2 setki, razem z 5 strzałów. WHU 4 strzały, 0 setek, ale mimo tego pakuja mi bramkę na 0:2. Mecz pomimo iż na plus dla mnie w każdym aspekcie gry, dostaję 0:2. Czy ktoś z was spotkał się z podobną sytuacją, może ktoś zna lekarstwo?

ja juz znalazlem odp implementuje co mecz inna taktyke, przesadzam mam 6 i co mecz inna a jak nie idze to w przerwie juz zmian taktyki i leca jak bajka

Bardzo ciekawe rozwiązanie, chociaż ja nie mam zbytniego zaufania do niego, a nie mam absolutnie czasu na ekserymenty ( 11 miejsce w lidze, po 23 kolejkach!). Może ktoś znajdzie mniej ryzykowne rozwiązanie tego problem?

no nie wiem, czy z tą zmianą taksy co mecz to dobrze, no ale jeśli skutkuje to możliwe, że warto to stosować mi jak nie idzie, tudzież napadziorzy grają słabo i marnują sety to zmieniam ich, nawet jeśli mieliby notę 7.7. Napastnik ma strzelać gole i musi być z tego rozliczany, jeśli tego nie czyni to warto go zmienić, ponieważ facet z ławki może być bardziej zdeterminowany.

Przy wyborze napastnika najważniejsze cechy to:
A) typ advanced forward: wykańczanie, drybling, gra z pierwszej piłki, technika, gra bez piłki, błyskotliwość, szybkość, siła, równowaga, opanowanie
B) typ poacher: wykańczanie, gra z pierwszej piłki, gra bez piłki, opanowanie, determinacja, szybkość

Cechy, które stanowią o zachowaniu pod bramką, to przede wszystkim:
wykańczanie, opanowanie, ewentualnie technika - ale tego nie jestem pewien.

EDIT: chyba technika nie jakoś bardzo, mam takiego rzeźnika, który wali bramy aż miło, a wcale nie jest technikiem.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 10.01.2010 o godz. 22:32

Stary, 11 miejsce po 23 kolejkach? Arsenalem? Może warto byłoby się zastanowić nad Tobą, nad tym jak ustawiasz zespół, a nie nad tym czy napastnicy strzelają czy nie? ;> Ja w moim pierwszym sezonie w fm 2010 gram Sevilla. Po 24 kolejkach jestem na 1-szym miejscu, mam 1 pkt przewagi nad Barca. Moje wyniki z gigantami: vs Valencia 6-1; vs Barca 1-1; vs Real 2-1; vs Atletico Madryt 2-1. W Lidze Mistrzów jestem niepokonany od 7 spotkań, teraz czeka mnie rewanż na moim stadionie. Z zimnej Moskwy wywiozłem 3 pkt i teraz w rewanżu jestem spokojny o wynik. Wielkich transferów nie robiłem; w lecie: Carlos Carmona i Mario Mandzukic; w zimie: David Beckham z wolnego i Wellinton w miejsce Luisa Fabiano

[quote=Ya]Stary, 11 miejsce po 23 kolejkach? Arsenalem? Może warto byłoby się zastanowić nad Tobą, nad tym jak ustawiasz zespół, a nie nad tym czy napastnicy strzelają czy nie? ;> Ja w moim pierwszym sezonie w fm 2010 gram Sevilla. Po 24 kolejkach jestem na 1-szym miejscu, mam 1 pkt przewagi nad Barca. Moje wyniki z gigantami: vs Valencia 6-1; vs Barca 1-1; vs Real 2-1; vs Atletico Madryt 2-1. W Lidze Mistrzów jestem niepokonany od 7 spotkań, teraz czeka mnie rewanż na moim stadionie. Z zimnej Moskwy wywiozłem 3 pkt i teraz w rewanżu jestem spokojny o wynik. Wielkich transferów nie robiłem; w lecie: Carlos Carmona i Mario Mandzukic; w zimie: David Beckham z wolnego i Wellinton w miejsce Luisa Fabiano [/quote]

Nie każdy jest superhiperultramega taktykiem. Wiele osób (w tym i ja) ma często problemy w tej grze właśnie z powodu mizernie ułożonej taktyki. I np ja sukcesy osiągam dopiero po 3-4 sezonach, gdzie w klubie mam zawodników ociekających zajebistością i to w sumie oni wygrywają mi mecze

proponuję taktykę "total domination", poszperajcie w necie. taktyka miodzio, jadę wszystkich aż miło

Nie 'total domination', tylko 'complete dominantion' 10.2 u mnie się totalnie nie sprawdziła. Ja jej nie polecam również z uwagi, że nie ma w niej miejsca dla... skrzydłowych.

Najlepszą taktyką jaką testowałem jest "Dwójka", którą zrobił Seju (link). Dzięki niej mój zespół gra zdecydowanie o dwie klasy lepiej niż poprzednio na standardowej 4-4-2.

Przetestuj.