Witam serdecznie,
zacznę może od małego wprowadzenia, aby rozjaśnić o co dokładnie mi chodzi, tak żeby na koniec zadać pytanie mogące dać się wykazać wytrwałym managerom. Mianowicie sporządziłem sobie taktykę, bardzo dobrą, wygrywałem w pierwszym sezonie wszystko jak leci (Liga, Puchar, dobre wyniki w LM). Natomiast w sezonie drugim zaczął się pewien problem. Otóż znacznie lepiej radziłem sobie w pucharach (w LM zwycięstwo 2:3 z RM, 0:1 i 2:0 z Juve itd) za to spotkania ligowe delikatnie mówiąc mnie rozczarowują. Nie może być tak, że przyjeżdża do mnie Zawisza Bydgoszcz(z całym szacunkiem), mam 60-70% posiadania piłki, 30 strzałów meczu przy trzech przeciwnika i mecz kończy się remisem 1:1 lub co gorsza przegrywam 0:1. Czy jest możliwym to aby przeciwnik na tyle rozpracował moją taktykę w kolejnym sezonie, że przyjeżdża do mnie na mecz, na luzie w rozpiętej bluzie, na tzw spacerek? Co ile Wy zmieniacie taktyki swoich zespołów? Może nie macie jednej taktyki lecz 2-3 na sezon? Czy dobrym pomysłem jest częsta zmiana taktyki i jak częsta?
Salut!