Próbowałeś ustawić znacznie głębszą linie obrony/cofnięcie do obrony?

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 25.12.2013 o godz. 21:37

a przestancie, szkoda nerwow, te frajery z SI ta łatka jeszcze bardziej zjeb### wszystko...
ja osobiscie jebl## ta gre gelboko w szafke... no bo po chu# mi potrzebne nerwy w swieta,
wam radze zrobic to samo anyway I WISH YOU MERRY CHRISTMAS

ta nowa latka tak ma i nic nie wskurasz, na poprzedniej latce tracilem w calym sezonie niecale 20 bramek w lidze, jak wprowadzili nowa akurat zaczelem grac nowy sezon i golym okiem widac co jest grane... kontry przeciwnika moja obrona glupieje szkolne bledy jak z podworka w kryciu... i bach brama...i w cale nie gram wysunieta obrona, baa nawet nic nie zmienialem w swojej taktyce gralem taka samo jak na poprzedniej latce a roznica jest ogromna....

Panowie, to nie kwestia wysuniętej, głębszej wysuniętej obrony. Testowałem to w obu przypadkach. Problem tkwi prawdopodobnie w mentalności zespołu i ograniczeniu zagrań na obieg. Jeśli macie podobny problem co ja, spróbujcie. Będąc entuzjastą mentalności ofensywnej z poprzednich wersji, odstawiłem ją na bok. Na 7 meczów straciłem tylko jedną tego typu bramkę (przypominam, obrona głupieje, wszyscy rzucają się na jednego zawodnika, a ten podaje koronkowo od partnera do partnera, w wyniku czego jest 3-4 zawodników przeciwnika "sam na sam" z moim bramkarzem). Przyznam szczerze, że chwilami odechciewało mi się grać, ale próbuję dalej. Polecam taktykę "by totek", w niej wydaje się być poukładana w miarę obrona. Dzięki za sugestie w każdym razie. Walczymy dalej!

No fajnie prawisz tylko ze ja nie gram Ofensywnie tylko mam mentalnosc - Kontrola ktora to niby nadaje sie na spotkania ktore spodziewam sie wyfrac lecz obawiam sie kontry rywali, wiec o co kaman? Gram Barcelona i co niby mam grac z kontry? no bez jaj z takimi zawodnikami to przeciez kpina by byla grac z kontry a nie Kontrola czy Ofensywnie juz nie wspomne. Wiadomo ze w realu barcelona cisnie caly mecz i zdarzaja sie kontry przeciwnika czasem cos wbija czasem bramkarz wyciagnie sam na sam ale nie ma takiej żenady ze 3 obroncow leci do zawodnika z pilka a ten podaje do drugiego i bach brama... nie che tu zrzucac ze to wina gry czy latki itp. no ale na litosc Boska przeciez majac jednych z najlepszych obroncow w tej grze i defensywnego pomocnika to co bym nie ustawil to nie moga sie oni zachowywac jak juniorzy z okregowki a napastnicy z jakiejs Ponferradiny robia 2 kontry w meczu oddaja 2 celne strzaly w meczu i wala 2 bramki a ja nawet nie gram ofensywnie tylko Kontrole....

Spróbuj ustawić swoją Barcę pod tę taktykę "by totek", ewentualnie modyfikuj przód. Nie wiem który masz sezon, nie wiem kogo masz tam do dyspozycji. Unikniesz na pewno takich bramek. Ustaw mentalność na Standardową, grę bardzo płynną pod tę taktykę. Obserwuj, przód modyfikuj pod zawodników, ja tak robię. Kiedy wygrywam, zmieniam na kontrolę. W końcówce zmieniam tempo na wolne, zagrania na skrzydła, utrzymanie piłki cały mecz. Nikt Ci nie każe grać z kontry mając takich zawodników. To oczywiste.

To ja siedzę kombinuję, zastanawiam się dlaczego obrońcy zachowują się jak debile a to takie buty. SI zrobiło ulepszenie

Spróbujcie panowie ustawić mentalność na poziom-dwa defensywniej i indywidualnie wybranych zawodników "graj wyżej". Możliwe że trzeba będzie pogrzebać w szczegółach żeby taktyka działała "do przodu" jak wcześniej, ale da się. Ja grałem ofensywnie, przeszedłem na standard i zdecydowanie pomogło. Odnoszę też wrażenie, że na 14.2 większe znaczenie dla stoperów mają atrybuty psychiczne - jak ogrywam 18 latka z kryciem i odbiorem na poziomie 17, ale słabą koncentracją i współpracą, to zdarza się że robi babola i jego napastnik wychodzi sam na sam. Jak gra podstawowy stoper jest ok. A i silnik działa w dwie strony- jako fan wąskiego 4-1-2-1-2 środkiem sam częsciej strzelam bramki po wyjściach 1na1 z bramkarzem, co było rzadkością w grze premiującej skrzydła.
A że SI się nie popisuje w tym roku i bluzgi często i gęsto latają, to swoją drogą...

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 09.01.2014 o godz. 01:10

To jest tragedia... Gram Red Bullem Salzburg i mimo że awansowałem do 2 bundesligi to i tak już w 3 lidze traciłem mnóstwo bramek. W jednym meczu, będąc liderem grałem z pietnastą drużyną w tabeli. Prowadziłem po 16 minutach 3:0... przegrałem 4:3 mimo defensywniejszego nastawienia obrońcy dalej zachowywali się jak kretyni. A teraz w drugiej lidze? Masakra! Masa traconych goli, nie ważne ile trenuje grę w obronie. Nawet ta taktyka o której mówicie nie pomaga. Już nie wiem co robić...

// Edytowano 3 razy, ostatni raz 10.01.2014 o godz. 17:07