Artykuły

Żyj kolorowo - gramy w Football Managera 2012
Ceyvol 31.10.2011 21:00 15511 czytelników 0 komentarzy
1

Godziny zszarganych nerwów, tysiące przekleństw pod nosem, dziesiątki poturbowanych klawiatur... Jeden niesprawny link wywołał falę emocji większą, niż jakiekolwiek inne wydarzenie związane z Football Managerem w tym roku. Zjawisko to śmiało można nazwać fenomenem, nie da się bowiem inaczej określić sytuacji, gdy poziom zaangażowania internautów w ciągu chwili zaczyna przekraczać wszystkie normy. Nie, to w żadnym wypadku nie są zwyczajne emocje. To coś zgoła innego. Oczekiwanie na uczucie, które zdarza się tylko raz do roku. Rozkoszujemy się każdą jego chwilą, ponieważ wiemy, że nie otrzymamy drugiej szansy. Każdy kolejny raz będzie już wtóry, pozbawiony tego dreszczu emocji, kiedy nasz pulpit nagle zgaśnie, a na ekranie monitora zaczynają ukazywać się obrazy ładujące nowego eFeM-a. Nie ważne, czy robimy to z wersją beta, preview, demo, czy może od razu finalną. Zanurzając się w rzece po raz pierwszy mamy świadomość, że następny raz nie będzie już taki sam.

CZEKAJĄC NA GODOTA

Pisząc te słowa, jeszcze nie doświadczyłem opisywanej chwili. Aktualnie znajduję się jakieś 60 kilometrów oraz 9 godzin od miejsca, w którym FM 2012 będzie w stanie trafić na mój twardy dysk. Czy czuję napięcie? Na pewno. Niecierpliwość? Może odrobinkę. Niepokój? Chyba nie. Choć sama gra nie spędza mi snu z powiek ani nie wywołuje trudności w odżywianiu, to jednak gdzieś w środku kręci mnie to nieprzyjemne uczucie. Kurczę. Oni już zagrali, a ja jeszcze nie. Banalne, ale nieprzyjemne. Powoli zaczynam rozumieć, skąd bierze się ten pośpiech, wszechobecna atmosfera napięcia wokół wydarzeń takich jak to. W końcu minęło 10 godzin, jestem już w domu. Laptop rozłożony, Steam odpalony, gra się pobiera. Rączki świerzbią, ale trzeba jeszcze poczekać te dziesięć minut. Co w tym czasie robić? Odpalić FM 2011, być może ten ostatni raz? Żeby poczuć kontrast, każdą różnicę? Nie, nie potrzebuję tego – ustępującego FM-a znam na pamięć. Poczytać opinie internautów? Też odpada, wolę nie wypaczać sobie zdania na temat gry.

Cyferki zmieniają się na szczęście bardzo szybko. Steam po raz kolejny mnie nie zawodzi – zupełnie nie rozumiem osób, które na wieść o konieczności aktywacji FM-a przez tę platformę, deklarują nawet posunięcie się do piractwa. Założenie konta oraz jego obsługa to naprawdę prosta sprawa, zaś sama instalacja gier przebiega w równie przejrzysty sposób. Nie potrzeba męczyć się z instalatorem, sterownikami, aktualizacjami – wszystko zostanie za nas zrobione automatycznie. Sam Steam nie spowalnia działania gier, nie obciąża też widocznie systemu. Ba, producenci wielu tytułów zarzekają się nawet, że odpalane za jego pomocą gry chodzą płynniej! Do tego aktywując pełną wersję otrzymamy własną galerię osiągnięć i inne bonusy, na wprowadzenie których prędzej czy później SI się zdecyduje. Innymi słowy, steamowcy prawdopodobnie już zawsze będą uprzywilejowani, dlatego trwanie w konserwatywnej opozycji nie ma najmniejszego sensu.

WSZYSCY GOTOWI? MOŻNA ZACZYNAĆ!

Nareszcie, szary przycisk "instaluj" zmienia swoją postać na "graj" i od nowego Football Managera dzieli mnie już zaledwie jedno kliknięcie. Nie patyczkuję się – po chwili na ekranie pojawiają się kolejne animacje zapowiadające edycję 2012. Pierwsza myśl? Niewiele się zmieniło. Poszczególne elementy pozostały praktycznie nietknięte, a zdobiące ekran ładowania, monstrualnych rozmiarów logo to przekolorowana kopia wersji z zeszłego roku. Na szczęście nie ocenia się książki po okładce, zwłaszcza że ta… nieszczególnie przypadła mi do gustu. Nowe menu główne wygląda jak wygląda, niby wszystkie barwy ze sobą współgrają, jednak odniosłem wrażenie, że po ośmiu latach brytyjscy graficy w końcu przekombinowali. Nie dość, że ubyło ikonek, to układ przycisków stał się mniej intuicyjny i bardziej ściśnięty. Zdecydowanie zbędna zmiana na siłę.

Ekran startowy

Zanim zaczynam rozgrywkę, tradycyjnie najpierw nurkuję w ustawienia gry. Tu mogę aktywować lub deaktywować pełną historię przeglądanych piłkarzy, ciekawie wygląda też możliwość wyłączenia migającego komentarza. Co jednak przede wszystkim rzuca się w oczy, to opcja wyboru domyślnej sekcji dla piłkarzy oraz zespołów. Mówiąc jaśniej, to właśnie przy pomocy tych dwóch rubryk określamy, czy klikając w nazwisko zawodnika lub nazwę drużyny przeniesiemy się do ogólnego zestawu informacji na ich temat, czy też, jak do tej pory, FM wyświetli nam odpowiednio atrybuty dla piłkarza oraz skład dla zespołu. To, czy mamy zamiar korzystać z dobrodziejstw rozwijającego się interfejsu, czy może wolimy przenosić się do tych samych ekranów co zwykle, zależy wyłącznie od nas i właśnie tu Sports Interactive otrzymuje plus za elastyczność względem graczy. Samą funkcjonalność nowych ekranów omówię dopiero w dalszej części tekstu, ponieważ pragnę pozostać jeszcze w ustawieniach, gdzie pojawiła się zupełnie nowa zakładka, mianowicie: kolory skórki.

Zdarzyło Wam się kiedyś odrzucić rewelacyjny skin do Football Managera jedynie ze względu na nieczytelne kolory atrybutów? W FM 2012 taka sytuacja nie będzie miała już miejsca – twórcy gry udostępniają nam narzędzie, dzięki któremu możemy dowolnie modyfikować barwy nie tylko samych liczb w profilu zawodnika, ale także tekstu odpowiadającego za status piłkarza względem naszego zespołu. Mówiąc wprost, sami wybieramy, jakimi kolorami zostaną oznaczone nazwiska zawodników testowanych, współposiadanych, wypożyczonych z/do klubu, czy talentów z naszej listy życzeń. Nawet "szaraki" mogą pozostać nimi tylko z nazwy, jeśli tego chcemy. Ponadto, panel umożliwia także edycję oznaczeń dla umiejętności gry zawodnika na danej pozycji. Jeżeli ktoś życzy sobie, aby naturalne miejsce piłkarza na boisku było oznaczone krwistą czerwienią, od teraz nic nie stoi na przeszkodzie.

Ustawienia kolorów używanych w grze

Po optymalnej konfiguracji ustawień przyszedł wreszcie czas na załadowanie nowej gry. Liga i zespół nie mają dla mnie szczególnego znaczenia – na razie pragnę wyłącznie poklikać po nowym interfejsie. Zdaję sobie sprawę, że po przeczytaniu tego akapitu wielu popuka się w czoło, jednak błędem byłoby machnąć ręką i powiedzieć, że skoro FM nadal pozostaje tak brzydki jak był, to w tym aspekcie nie dokonano żadnych usprawnień. Tak, moi drodzy, domyślna szata graficzna Football Managera naprawdę uległa zmianom. Zacznę od tej najmocniej odczuwalnej i nie, nie mam tu na myśli inteligentnego interfejsu – o nim powiemy za chwilę. Jak wielu z Was zdążyło już zauważyć (i ponarzekać), SI odświeżyło domyślną czcionkę. Choć moje oko nie jest na tyle wprawne aby ocenić, czy rzeczywiście została ona zastąpiona nową, czy też jedynie mikroskopijnie pomniejszona, to mogę za to z całą pewnością stwierdzić, że wygląd FM-a zmierza powoli w kierunku upadłego FM Live. Sama zmiana zaś podyktowana była zapewne faktem, iż im mniejszy tekst, tym więcej zmieści się go na ekranie. A co za tym idzie, efekt zwiększonej liczby paneli zrobi podwójne wrażenie.

TEATR MÓJ WIDZĘ OGROMNY

Rzeczywiście, ogrom informacji na ekranie, jakie niesie ze sobą inteligentny interfejs, naprawdę potrafi przytłoczyć. Przez dłuższy czas zastanawiałem się, co wybrać – większą przejrzystość i marnotrawstwo miejsca, czy wypełnienie do ostatniej luki i delikatny oczopląs. Ostatecznie postawiłem na klasyczny wariant, a to ze względu na rozwiązanie, którego bardzo pożądałem w widoku głównym przez cały miniony rok – mianowicie, rubryki "finanse" oraz "płace" połączono w jedną, dzięki czemu nie muszę decydować o rezygnacji ze stałego podglądu w którąś z nich. Jednak prawdziwe bogactwo interfejsu poznamy dopiero w chwili, gdy zajrzymy do ekranu głównego dowolnej drużyny lub piłkarza. W tym momencie każdy, kto kiedykolwiek obcował z serią Football Manager, przeżyje niemały szok!

Profil zawodnika Widok ogólny

W nowym profilu zawodnika znajdziemy wszystkie informacje, których zdobycie dawniej równałoby się z koniecznością odwiedzenia czterech-pięciu różnych zakładek. W jednej chwili odczytać możemy nie tylko atrybuty piłkarza i jego podstawowe dane, ale też poznamy wszelkiego rodzaju wiążące się z nim statystyki, ulubione pozycje na boisku i raport asystenta, jeżeli takowy posiadamy. Oczywiście, gdy domyślny układ wszystkich boksów nam nie do końca odpowiada, twórcy dają możliwość niemalże dowolnej wymiany miejsc pomiędzy nimi. Każdy gracz może znaleźć swoją złotą konfigurację lub, jak już wspominałem, całkowicie wyłączyć nowinkę w ustawieniach.

Widok ogólny drużyny to całkowicie inna bajka. Znajdziemy tu podstawowe informacje klubowe, historię zespołu na przestrzeni ostatnich pięciu lat, najnowsze wyniki, a także podgląd w kluczowe postacie drużyny, stroje oraz stan stadionu. Całość została zorganizowana w sposób bardziej przejrzysty niż w przypadku profilu piłkarza, gdyż okien jest znacznie mniej i twórcy mogli pozwolić sobie na powiększenie niektórych elementów, których na ogół nie oglądamy w FM-ie w tak dużych rozmiarach (logo, koszulki). Dzięki temu detale wgrywanych dodatków graficznych są wyjątkowo dobrze wyeksponowane i mogą cieszyć oko jeszcze bardziej niż dotychczas.

To niestety jeden z niewielu wyjątków, jeśli chodzi o Football Managera 2012. Z każdą minutą grania odnoszę bowiem wrażenie, że Sports Interactive najnowszą wersję przeznaczyło dla osób, które twarz przed ekranem trzymają w odległości nie większej, niż dziesięć centymetrów. Nie tylko zmalała czcionka, ale także zakładki zostały w wielu przypadkach przeładowane informacjami i opcjami. Najlepszym potwierdzeniem tej tezy niech będzie rzut oka na odświeżony ekran taktyczny, od tego roku połączony z systemem przygotowań do meczu.

Ekran taktyczny Polecenia indywidualne

Każdy, kto kiedykolwiek wcześniej miał styczność z serią CM/FM, natychmiast zorientuje się, że ikonki zawodników na boisku stały się nieporównywalnie małe w stosunku do tych, które oglądać mogliśmy w ubiegłych latach. Na tę zmianę złożyło się jednak kilka czynników, którę omówię po kolei. Pierwszy - panel szybkiej zmiany roli zawodnika i jego nastawienia bez używania prawego przycisku myszy, funkcjonuje bez zarzutu i, pomijając małe rozmiary, jest bardzo funkcjonalny. Jednak już element poniżej, zawierający kondycję, morale oraz średnią ocen to zbędny gadżet, zwyczajne powielenie informacji, które i tak łatwiej wyczytamy z listy piłkarzy niż z naprawdę niewielkiego kawałka prostokąta.

Uwzględnienie rezerwowych po prawej stronie boiska wydaje mi się chybione z perspektywy starszego gracza. Być może młodsi będą przeprowadzać zmiany przeciągając graczy właśnie z ławki, jednak osobiście przywykłem do chwytania nazwisk z listy i pewnie minie jeszcze dużo czasu, nim pomyślę o rezygnacji z tej metody. Z kolei belka poświęcona zapisanym taktykom i przygotowaniom do meczu, to jedna z najlepszych zmian tego roku. W przeciwieństwie do zeszłorocznej realizacji ekranu przygotowań, który okazał się kompletną klapą, tym razem wgląd w postępy w taktyce i inne aspekty jest o niebo prostszy, a gracz nie zapomina o nim na długie miesiące. Wynika to z faktu, że stara zakładka była kompletnie oderwana od pozostałych opcji i nie łączyła się z niczym, poza uwagami asystentów raz na jakiś czas - tymczasem w ekran taktyczny zaglądamy niemal bez przerwy, tym samym regularnie kontrolując proces przygotowań.

POSZUKIWANY, POSZUKIWANA

SI najwyraźniej zabrało się za walkę ze stagnacją i odświeża wszystkie podstawowe zakładki, do których form przez te wszystkie lata przywykliśmy. Kolejnym ekranem, który doczekał się uwagi ze strony twórców, jest wyszukiwanie piłkarzy - wzbogacone o nowoczesny system filtracji. Niestety, jak doszliśmy już wcześniej do wniosku, każdy krok w przód jest obarczony poświęceniem dodatkowego miejsca i nie inaczej stało się w tym przypadku. Czy było warto?

Szukaj piłkarzy Szukaj personelu

Panel szybkiego szukania funkcjonuje... zgodnie ze swoją nazwą. Nareszcie nie musimy odkopywać ustawień filtra za każdym razem, gdy chcemy zmienić jakiś drobiazg - od teraz jednym kliknięciem możemy wybrać, do jakiej formacji zawodników mamy zamiar przeglądać, a także jaki status transferowy powinni posiadać. Ważną zmianą jest tutaj rezygnacja z przycisku uruchamiającego filtrowanie, jako że wyniki aktualizują się dynamicznie z każdą zmianą, którą wprowadzimy. Sprawia to, że cały proces przebiega znacznie płynniej i przyjemniej dla gracza, który, chcąc wypróbować kilka bliźniaczo podobnych wariantów, nie musi co chwilę wykonywać kilkanastu kliknięć, by przejść do wyników kolejnego. Niewiele trzeba się rówież natrudzić przy dodawaniu następnych opcji szukania, a także zapisywaniu własnych filtrów - a jeżeli ktoś znalazł już swoje stałe kombinacje i używa tylko ich, a panel jedynie skraca mu listę piłkarzy, może go w ułamku sekundy zwinąć. Przyjemnym drobiazgiem jest też belka umożliwiająca przejście do modyfikacji budżetu bezpośrednio z ekranu wyszukiwania. Gdyby bowiem w trakcie szukania okazało się, że w sakiewce pobrzękują same drobne, a budżet płac posiada ogromne rezerwy, nie musimy odrywać się od poszukiwań i skakać do zarządu przez rozwijane menu.

KABACZKI, ŚWIEŻE KABACZKI!

To wszystko jednak drobiazgi. Czas przyjrzeć się elementom, które istotnie są nowe i mogą zrobić różnicę względem poprzedniej wersji Football Managera. Za taką niewątpliwie można uznać zakładkę "Raport o zespole" w ekranie głównym naszej drużyny. Znajdziemy w niej sześć zupełnie nowych opcji, które powinny pomóc każdemu graczowi w analizie gry swojego zespołu, począwszy od przydatności zawodników na poszczególne pozycje, przez procentową skuteczność używanych taktyk, na opracowaniu strzelonych bramek kończąc. FM nie tylko przedstawia nam niezbędne dane, ale też, za pośrednictwem sztabu szkoleniowego, pomaga wyciągnąć właściwe wnioski.

Głębia składu Głębia składu

Głębia składu to nic innego jak zakładka informująca, którzy z zawodników w naszej kadrze sprawują się najlepiej na danych pozycjach. I tak, w "przeglądzie siły" poznamy po trzech najlepszych kandydatów na każdą z nich, z kolei "siła pozycji" oferuje pełną listę naszych piłkarzy na wskazane miejsce. Oczywiście rankingi te są subiektywnymi opiniami współpracowników i nie musimy ślepo wierzyć w ich raporty, jeżeli jednak mamy duży dylemat pomiędzy dwójką kopaczy, to ta opcja może pomóc nam w dokonaniu właściwego wyboru. Zalecane jest w takich przypadkach posiadanie dobrych fachowców, których umiejętności w zawodzie są odpowiednie dla wykonywanej roli i do których mamy pełne zaufanie.

Raport o zespole Analiza ostatniego meczu

Chyba najmniej użytecznym oknem będzie dla Was najpewniej porównanie zespołów - stały wgląd w zbiór informacji, które otrzymujemy od sztabu szkoleniowego na spotkaniu przed każdym sezonem. Innymi słowy, to garść statystyk dotyczących naszej drużyny, które są zestawiane na tle innych zespołów w lidze. Podzielone one zostały na dane ogólne, dla wszystkich formacji oraz dla każdej z osobna. Czemu mają służyć? Prawdopodobnie obserwacji, czy nasz zespół rozwija się, czy cofa w rozwoju w poszczególnych elementach, jak wypada na tle konkurencji. Ponadto, niektóre uwagi mogą wskazywać nam najbliższe cele transferowe - np. szybkich obrońców, ponieważ mamy najwolniejszą defensywę w całej lidze. Znacznie bardziej przydatną i częściej odwiedzaną zakładką nazwać można poprzedni mecz, choć i jej wiele brakuje do ideału. Mała garść statystyk, krótki opis spotkania oraz postawy każdego z zawodników z osobna - tak w skrócie można opisać zbiór informacji, który widzimy na ekranie. Niestety, dużym utrudnieniem jest niedociągnięcie polskiej wersji językowej, która nie wyświetla należycie polskich znaków w opisie występu piłkarza. Trudno mi prorokować, czy w ogóle istnieje szansa na naprawę tego błędu, ale miejmy nadzieję, że do tego dojdzie.

Analiza taktyczna 

Ostatnią nowością w tym miejscu jest możliwość analizy naszych taktyk, a także zdobywanych przez nas bramek. Ta pierwsza oferuje dane w postaci czasu użycia zapisanego ustawienia i jego skuteczności na tle silniejszych, równych i słabszych przeciwników. W ten sposób możemy z łatwością określić, z którą strategią nasz zespół radzi sobie lepiej, a jaka mu ewidentnie nie leży. Co więcej, podobne dane zbierane są na temat ustawień taktycznych drużyn, przeciwko którym występowaliśmy! Możemy więc śmiało ustalić, które taktyki mamy rozpracowane, a jakie wciąż sprawiają naszym piłkarzom największe problemy. Interesująco prezentuje się druga z analiz, z której wyczytamy przede wszystkim dane na temat zdobyczy i strat bramkowych w określonych przedziałach czasowych. Pomocna na pewno okaże się też w przyszłości grafika prezentująca, z których sektorów boiska najcześciej padają bramkowe podania, zarówno nasze, jak również przeciwników. W ten sposób łatwo zanalizować, która pozycja prezentuje się w owym elemencie najsłabiej - możemy się wtedy zacząć zastanawiać nad modyfikacjami założeń taktycznych dla niej lub wymianą zawodnika, który tam występuje. 

CO BY TU JESZCZE...?

Po opisaniu całości raportu na temat zespołu nachodzi mnie refleksja, że przy jego tworzeniu twórcy zbytnio się nie napracowali - niemal wszystkie dane zostały przeniesione z informacji słownej (spotkania ze sztabem) na graficzną, a więc nie potrzeba było pisać żadnego modułu, który by te statystyki liczył. Ponieważ jednak przez całą przygodę z FM 2011 brakowało mi właśnie takiego rozwiązania, nie będę narzekał, lecz przejdę do następnego etapu recenzji. Tu czeka mnie bowiem kolejna niezbadana nowość, jaką jest porównywanie meczów. Choć wydawałoby się, że nie należy tak bardzo afiszować zmiany, jaką jest ustawienie dwóch nietkniętych analiz obok siebie, to jednak wielu nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo tej opcji brakowało w poprzednich wersjach. Już jeden rzut oka na dwie grafiki obok siebie wystarczy, by stać się bogatszym o wynikające z porównania spostrzeżenia - w przypadku przeskakiwania pomiędzy ekranami nie przychodzi to tak łatwo. Na poniższym przykładzie możemy zaobserwować szerszą grę naszej drużyny w drugim sparingu.

Porównanie meczów - pozycje Porównanie meczów - ataki na piłkę

Przechodząc od nowości do nowości nie obrałem jakiegoś konkretnego klucza, po prostu - opisuję je takiej kolejności, w jakiej akurat nawinęły mi się na ekran. Ponieważ jednak całego FM-a przeklikałem już kilkanaście razy i, poza opcjami celowo zostawionymi na potem, nie znalazłem już prawie nic godnego większej uwagi, przejdę do ostatnich dwóch nowinek, których pominięcie byłoby znaczącym niedopatrzeniem. To ulepszone centrum transferowe oraz ogólna historia klubu - żadne z nich nie jest całkowitą innowacją, jednak zaglądając do ich wnętrza możemy takie wrażenie odnieść. Pierwsze z nich to centrum dowodzenia ofertami, zarówno tymi, które otrzymujemy, jak również złożonymi przez nas innym klubom. Istne zbawienie w przypadkach, gdy za pojedynczego zawodnika dostajemy na skrzynkę 50 ofert i musimy wyłowić jedną, w której zapisana jest satysfakcjonująca nas kwota. Centrum oferuje wgląd w podstawowe warunki oferty, przejście do jej szczegółów, a także szybką decyzję o przyjęciu lub posłaniu do kosza. Przydatną opcją jest możliwość odrzucenia wszystkich zapytań na raz, gdy definitywnie nie zamierzamy pozbywać się naszego ulubieńca.

Ogólną historię klubu postanowiłem wyróżnić ze względu na wrażenia estetyczne, niż jakąś szczególną funkcjonalność. Oto bowiem nareszcie w Football Managerze pojawiło się coś na kształt klubowej gabloty z trofeami - czyli pomysłu, który kręcił się wokół niego od jakichś dwóch lat, ale cały czas nie mógł doczekać się realizacji. Teraz wreszcie się udało, w sposób co prawda skromny, ale mi osobiście bardzo odpowiadający. 

Centrum transferowe Gablota z trofeami klubowymi

I na tym zakończyłbym wątek zmian, które na potrzeby tekstu nazwę roboczo statycznymi - czyli takimi, które polegają głównie na przeglądaniu i ograniczonym klikaniu. Pora na analizę nowości dynamicznych - wymagających podejmowania decyzji na bieżąco, w zależności od rozwoju sytuacji. A co może być bardziej dynamicznego niż rozmowa z drugą osobą?

LIRYKA, LIRYKA, TKLIWA DYNAMIKA

Konwersacje w FM 2012 odbywają się na czterech podstawowych płaszczyznach: w trakcie rozmowy motywacyjnej, rozmowy prywatnej, narady zespołu oraz negocjacji kontraktowych. Te ostatnie zostały wzbogacone jedynie o kilka drobiazgów - premię lojalnościową (w miejsce honorarium za podpis) i nowe klauzule, a także możliwość blokowania danych elementów kontraktu przy pomocy ikony kłódki. Gdy piłkarz zażąda pensji przekraczającej naszą wypłacalność, możemy zablokować jej wysokość na takim poziomie, na jaki nas stać, a agent spróbuje odbić tę stratę np. klauzulami. Jeśli jednak rozbieżność jest bardzo duża, czasem od razu wycofa się z negocjacji. Narada zespołu to z kolei zupełna nowość dla każdego eFeManiaka. Do tej pory coś podobnego mogliśmy zarządzić w chwilach kryzysu, jednak nie mieliśmy żadnego wpływu na sam przebieg spotkania - piłkarze debatowali między sobą sami, nie wiadomo gdzie, a efekty tych dyskusji były naprawdę różne. To się jednak zmienia wraz z tegoroczną wersją - w każdej chwili możemy zarządzić naradę, w której przemawiamy my, kapitan, a także dowolny zawodnik, który zechce zabrać głos. W zależności od wypowiedzi i reakcji na nie obserwujemy dynamiczne zmiany morale naszych piłkarzy - jest to więc doskonałe narzędzie do poprawy nastrojów w chwili kryzysu.

Negocjacje transferowe Narada drużyny

Przeprowadzając zebranie drużyny miałem po raz pierwszy do czynienia z jedną z najważniejszych zmian, jakich dokonano w FM 2012 - mowa o tonach głosu, które odmieniły cały system interakcji z piłkarzami. Dwa kolejne elementy konwersacyjne, rozmowy na żywo i rozmowy motywacyjne, opierają się właśnie na nich. Od tej pory nie tylko dokonujemy wyboru pomiędzy kwestiami, które chcemy wypowiedzieć, ale decydujemy także o wydźwięku tych wypowiedzi. Może być on: agresywny, asertywny, żarliwy, spokojny, ostrożny i niechętny. Ewentualna reakcja rozmówcy na nasze słowa jest więc już zależna od kombinacji, jaką dobierzemy, dzięki czemu rozmowy nie polegają już na odbąkiwaniu tej samej kwestii za każdym razem, gdy piłkarz czegoś od nas chce. Podobnie dzieje się w przypadku motywacji - aby nasi piłkarze odpowiednio zareagowali przed, w przerwie i po meczu, musimy odpowiednio skonstruować naszą wypowiedź. Tutaj, poza ogólną mową, SI daje możliwość zwrócenia się do każdej z formacji z osobna, jeżeli całościowa opinia krzywdziłaby lub niesłusznie chwaliła którąś z nich. Ponadto, zawsze pozostaje opcja indywidualnej motywacji piłkarza. We wszystkich, wspomnianych w tym akapicie przypadkach, także obserwujemy dynamiczną zmianę morale słuchaczy, dzięki czemu natychmiast widzimy, jaki skutek odnoszą nasze przemowy.

Rozmowa z zawodnikiem Rozmowa motywacyjna w przerwie meczu

Przydatną drobnostkę w ekranie motywacji stanowią również panele do zmiany nastawienia oraz wydania instrukcji z ławki... jeszcze w szatni. Teraz możemy z pełną gotowością przystąpić do meczu.

SZYBY NIEBIESKIE OD TELEWIZORÓW

Na pewno każdego interesuje, jak w nowej wersji zmienił się tryb 3D. Ponieważ trudno rozpisywać się obficie nad tak specyficznie rozbudowywanym elementem, odpowiem krótko - rozwija się w swoim tempie. Nazwiska piłkarzy nie mają czarnych obwódek, bandy reklamowe przytwierdzone są również do zadaszenia, no i możemy nagrywać dowolne fragmenty meczu. Ogół animacji zaś wydaje się bardziej rozmyty, co ma na celu wywarcie na graczu wrażenia większego realizmu. Czy jednak w przypadku silnika meczowego FM-a możemy tak naprawdę mówić o jakimkolwiek realizmie? Poniżej kilka screenów z nowej kamery reżyserskiej (jakość nieidealna, liczy się perspektywa), a także pierwsza bramka, jaką zdobyłem w tej wersji (polecam 1080p). Wnioski wyciągnijcie sami!

Widok 3D Widok 3D 

A skoro już jesteśmy przy YouTube, możemy chociaż na krótko zahaczyć o nowości w kwestii portali społecznościowych. Integracja FM-a z Facebookiem przebiega na bardzo podobnej zasadzie do Twittera. Po zalogowaniu się na nasze konto przez odpowiedni panel w interejsie pojawią się przyciski umożliwiające wysłanie wpisu na naszą tablicę. Taką sposobność mamy w wielu przypadkach, a najbardziej pospolitym jest chyba news informujący o wyniku rozegranego przez nas meczu. W przypadku Twittera, liczba połączonych z nim wydarzeń także została zwiększona, aby funkcjonalność ta nie była tak statyczna, jak miało to miejsce w wersji 2011.

Zastanawiam się krótko, czy zostało coś jeszcze do omówienia i nie znajduję zbyt wielu propozycji. Co się tyczy dodawania i usuwania grywalnych lig, to trudno mi przetestować tę opcję w tak krótkim czasie (podobny problem miałem rok temu z oceną zmiennej reputacji). Sam panel do przeprowadzania całej operacji obsługuje się bardzo przyjemnie, a gra od razu informuje nas, kiedy możemy spodziewać się aktywacji wybranych rozgrywek. Jak przebiega to w praktyce, omawiał Miles na swoim blogu, dlatego tłumaczenie tego od nowa kompletnie mija się z celem.

Dodawanie i usuwanie rozgrywek ligowych

KONIEC I BOMBA, KTO NIE CZYTAŁ TEN TRĄBA

Zmian w najnowszym FM-ie zaszło naprawdę wiele, ale gdyby wymieniać każdy drobiazg po kolei, ten tekst prawdopodobnie nie miałby końca. Większość z nich i tak poznaliście i oceniliście sami, a reszta jest na tyle nieznacząca, że marnowanie energii na ich analizę byłoby zarówno stratą czasu mojego, jak i Waszego, czytelników. Zdecydowanie rozsądniejsze będzie podziękowanie za dobrnięcie do tego etapu recenzji i zaproszenie do rozgrywki w Football Managera 2012, który tradycyjnie przerósł swojego poprzednika. Ogrom nowych opcji nie może umknąć uwadze żadnemu graczowi, a część z nich zapewne w kilka dni stanie się elementami, bez których eFeManiak nie będzie wyobrażał sobie dalszej rozgrywki. Nadszedł czas testowania funkcjonalności, poszukiwania najlepszych rozwiązań taktycznych oraz opisywania swoich karier. Z funkcją "manage anywhere" jesteśmy w stanie napisać historię, która nie mogłaby powstać w żadnym z poprzednich FM-ów.

Nie traćmy tej szansy - do dzieła! 


Słowa kluczowe: 

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Najnowsze artykuły

Zobacz także

Wyszukiwarka

Reklama

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.