Artykuły

Polak potrafi
Ceyvol 25.07.2010 11:37 7763 czytelników 0 komentarzy
9

Zadecydował zapewne jeden nieświadomy ruch ręki, jedno przypadkowe kliknięcie myszką, dosłownie kilka centymetrów, jeśli nie mniej, odstępu między dwoma przyciskami – i tak oto lawina ruszyła, bez możliwości jej zastopowania. A za całym zamieszaniem stoi zapewne jakiś przeciętny Kowalski z CD Projekt, który albo spojrzał na datę w kalendarzu z wyjątkowo skromną trzeźwością umysłu, albo po prostu opublikował coś, będąc przekonanym, iż wcale tego nie zrobił, idąc następnie skonsumować drugie śniadanie. Teraz cała angielska scena, z Forum SI na czele, dudni o "polskim przecieku" odnośnie Football Managera 2011, a Miles Jacobson robi do tego ładną minę za pomocą emotikony, drapiąc się tak naprawdę po głowie i zastanawiając, skąd te biedactwa nizinne wzięły ich super-tajną okładkę. Ano, jak widać, Polak potrafi.

Zaiste, okładeczka ładna. Ogólnie, nigdy nie byłem zagorzałym przeciwnikiem polityki graficznej SI (no może poza ikonką wersji 2009, brrrr) i żadne pudełko ich managera nie spędzało mi snu z powiek. Jednakże, czy to postanowili skrzyżować granat z pomarańczą, czy szarość z czerwienią, czy choćby wypełniać grę boiskową zielenią – zawsze czułem, że można jeszcze inaczej, ładniej. Aż tu nagle budzę się w przeciętny piątek, z zaspanymi oczami odpalam starego rzęcha, potem przeglądarkę, wreszcie CM Revolution… i widzę to cudo. Wiem, wstyd trochę dowiadywać się czegoś ze strony, na której odpowiada się za dokładnie to samo, ale w tamtym momencie obchodził mnie już tylko mój ukochany odcień ciemnoniebieskiego, w perfekcyjnym połączeniu ze srebrnym. Ucieszyłem się jak cholera, bo po okładce zawsze udawało mi się określić jeszcze przed premierą, czy dany Football Manager będzie dla mnie przyjazny. Ten owszem, jak żaden inny!

Głównie dlatego, iż krótka lista zmian, którą zaprezentowaliśmy tego szalonego poranka, ponownie nie zapowiada żadnej gigantycznej rewolucji. A jednocześnie jest tak dobrze! Dla porównania, wymyślili sobie przed dwoma laty tryb 3D, konferencje prasowe, jakieś samouczki oraz inne cuda na raz… Do tego jeszcze zachciało im się skrypt transferowy pisać od zera i w ten właśnie sposób FM 2009 był najgorszym, w jakiego kiedykolwiek miałem okazję zagrać. Tymczasem rok później, pełna elegancja – szału nie ma, wymagania te same, przebudowali tylko layout, przy okazji dorabiając śmieszny kreator i średniawą analizę. I tak, trzeci raz w życiu dobiłem dwudziestego sezonu, czyli w tym spokojnym ulepszaniu produktu coś jest. Teraz znowu ma być lepiej, choć bez szaleństw.

Zacznijmy od ulepszenia opcji treningowych. Sprytny podpunkt, nie dało się chyba przekazać większej ilości sygnałów, nie podając właściwie żadnych konkretów. Bo o treningu każdy ma inne, swoje prywatne wyobrażenie – jedni śnią o powrocie schematu "dziś gra w dziada, jutro przełaj" z FM 2005, drudzy zwiększyliby po prostu liczbę suwaków, dając menedżerowi dużo większy wachlarz możliwości przy układaniu reżimu. Są też tacy, którzy najchętniej ujrzeliby w nowej odsłonie trening każdego atrybutu z osobna, jednak pod hasłem "ulepszenia" raczej nie kryje się nic tak radykalnego. Skłaniam się ku opcji drugiej – w wielki come back systemu CM-owego zwyczajnie nie wierzę, a niewielkie modyfikacje w zarządzaniu suwakami byłyby bardzo w stylu SI. Czyżby nareszcie czekał nas trochę bardziej szczegółowy podział, w celu wyeliminowania problemu trwonienia punktów PA na zbędne atrybuty? Coś podpowiada mi, iż właśnie tak będzie to wyglądać, plus może jakiś drobny treningowy bajerek, umilający życie eFeManiakom. Wielkich sensacji w każdym razie bym się nie spodziewał. Nie tutaj.

Gdzie w takim razie powinniśmy doszukiwać się powiewu świeżości? W rozbudowanym module poszukiwania nowych zawodników, rzecz jasna! A tłumacząc z polskiego na polski, po prostu w dziale scoutingu. Wydaje się, że to jedyny element, w którym na chwilę obecną FM odstaje od swego złego (dwujajowego) brata bliźniaka – Championship Managera. I choć zielonego pojęcia nie mam, na ile potencjał CM-owych rozwiązań został przez jego twórców wykorzystany, to chętnie ujrzałbym w FM 2011 taką ładniutką mapkę polityczną świata, z wyszczególnionymi dostępnymi obszarami poszukiwań, kolorami państw w zależności od ich znajomości i tak dalej. Można by wokół tego zakręcić niemal każdy dodatkowy pomysł na ulepszenie pracy scoutów, jaki tylko programistom przyszedłby do głowy – a gdyby jeszcze pójść za ciosem i rodem ze szkolnego atlasu dodać podział na poszczególne kontynenty, to sukces innowacji święciłbym murowany.

To wszystko jednak domysły, skromne fantazje, których prawdopodobieństwa wprowadzenia na chwilę obecną nie da się nawet określić – tym bardziej możemy puścić wodze wyobraźni, gdy do naszych uszu dociera wprowadzenie funkcji agentów. Ale o co właściwie chodzi? Że jakaś zgraja buców będzie po prostu negocjować warunki kontraktu w imieniu zawodnika? A może zamierzają oni mieszać naszym ukochanym perełkom w głowach, obiecując gruszki na wierzbie i w zamian za dziesięcioprocentową dolę wciskać ich na testy do byle klubów? Lecz chwila, moment, do głowy przyszło mi coś jeszcze innego, dużo bardziej prawdopodobnego, firmowanego wręcz maksymą realizmu na plecach. Negocjacje o zupełnie nowym obliczu! Za dębowym stolikiem, przy kawce lub herbatce, a nie, jak dotychczas, na odległość. Wystarczy siostrzany moduł konferencji prasowych – agent mówi: "chcemy sto tysiączków za podpis, albo wychodzimy i będziesz pan musiał uregulować rachunek", a my na to z pokerową twarzą: "trudno, mam innych kandydatów, a pański klient traci szansę na transfer swojego życia", lub trzęsąc nogami: "wchodzę w to, prezes z pewnością wyłoży dodatkową gotówkę". Od naszych umiejętności negocjacyjnych będzie zależało, czy dogadamy się na satysfakcjonującą obie strony tygodniówkę, czy zarządowi spodoba się jej wysokość i co najważniejsze, czy transfer w ogóle dojdzie do skutku. Chociaż jak teraz myślę, to takie ograniczenie do, zapewne, pięciu możliwości odpowiedzi krwiopijcom na listę żądań, może okazać się strasznie upierdliwe – z tym, że nie byłby to pierwszy raz SI, gdy raczą graczy upierdliwą nowinką. Obym przeżył tu pozytywne zaskoczenie.

Na sam koniec zostawiłem 3D, bo zarówno znaczna poprawa grafiki, rozgrywanie meczów wieczorem, jak i zróżnicowanie warunków pogodowych odnoszą się do trójwymiarowego trybu wyświetlania meczu. Co z tego wynika? Że będą mecze przy sztucznym oświetleniu? Fajnie. Będzie więcej wiaterku, deszczyku i śnieżku? Też fajnie. Wszystko mi jak najbardziej odpowiada, byle było ładniej, niż dotychczas – przynajmniej tak ładnie, jak zrobili to panowie z Eidosu przy okazji CM 2010. Nie chcę oglądać tych piłkarzopodobnych sylwetek, sunących po boisku jak duchy z kreskówek dla dzieci. Chcę widzieć każdy szczegół ich fizyczności, choć mieć świadomość, gdzie kończy się głowa, a gdzie zaczyna tułów, oraz czy to kolorowe to jeszcze koszulka, czy już raczej spodenki. Najchętniej widziałbym też w grze kamerę a’la "ławka", przesuwającą się tak, jak "meczowa". Na wprowadzenie bardziej skomplikowanych perspektyw raczej bym nie liczył, choć takowymi naturalnie nie pogardzę.

Pewne jest jedno – co by nie kryło się za tymi kilkoma podpunktami z zakładki CD Projekt, cokolwiek zrodziło się w głowach programistów Sports Interactive, Football Manager 2011 z pewnością okaże się bezkonkurencyjnym produktem. Owszem, powtarzam się, dokładnie to samo powiedziałem przed rokiem, przy okazji FM 2010 – wtedy jednak oberwało mi się za lekceważenie CM-a, a ponieważ w ostatecznym rozrachunku rację miał ten, kto miał, swojego stanowiska zmieniać nie zamierzam. Bo nieważne, czy moja ograniczona wyobraźnia okaże się być prorocza, czy też może przy kolejnej porcji informacji zrobię z siebie głupka – takie okazje jak "polski przeciek" wręcz potęgują nasze wyobrażenia o kolejnym FM-ie. Bo chyba nie tylko w mojej głowie zrodziły się te zagmatwane wizje, prawda?


Słowa kluczowe: 

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Najnowsze artykuły

Zobacz także

Wyszukiwarka

Reklama

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.