Artykuły

HC to nie realizm!
M8_PL 10.10.2009 01:29 7625 czytelników 0 komentarzy
7

Czy zdajesz sobie sprawę drogi Czytelniku, że Nowy Rok tuż, tuż, a my znajdujemy się w najgorszym punkcie Starego? Oficjalna premiera najnowszego Football Managera nastąpi wraz z końcem października, wersja demonstracyjna trafi na nasze PeCety równo dwa tygodnie wcześniej, a my - znając już wszystkie bądź większość nowości - musimy znosić z godnością ten trudny okres oczekiwania. Cóż, z początkiem listopada znikam dla świata - i wielu z Was pewnie też - w końcu nowy, eFeMowy rok trzeba będzie wykorzystać od pierwszego dnia. W doskonałym więc momencie mój redakcyjny kolega rondel opisał swoje przemyślenia odnośnie sposobu prowadzenia rozgrywki i samych ją prowadzących, bo mamy jeszcze chwilę czasu, żeby o tym porozmawiać.

W trzecim odcinku cyklu Bezsenna partia słów rondel stwierdził, że graczy podzielić można na dwie grupy: prostych i zaawansowanych, a tych drugich od pierwszych odróżniać ma narzucanie sobie pewnych ograniczeń. Takie dodatkowe podnoszenie sobie poprzeczki, według autora, ma na celu w pewien sposób zbliżyć prowadzoną rozgrywkę do rzeczywistej roli menedżera. Czy tak jest w istocie? Chyba nie do końca, co przez najbliższych kilka chwil postaram się opisać, analizując elementy wymienione jako charakteryzujące gracza zaawansowanego. Jeśli ktoś więc nie zapoznał się jeszcze ze wspomnianym tekstem – gorąco do tego zachęcam.

Zacznę niestety od argumentów najniższych lotów i czepię się nazewnictwa. Oczywiście rozumiem, co autor miał na myśli, aczkolwiek można przecież mieć wielkie doświadczenie z serią FM, można rozumieć silnik gry i potrafić zmusić go do porażki, grając jednocześnie w sposób, który rondel nazywa prostym. I odwrotnie - osoba, która pierwszy raz do ręki bierze FM-a, może rozpocząć swoje zmagania w trybie zwanym HC, zaliczając kolejne porażki i zniechęcając się do takiej rozgrywki. Czy warto więc takiego gracza nazywać zaawansowanym? Następnie w tekście, z którym mam przyjemność polemizować, pada stwierdzenie, że gracze zaawansowani (a przynajmniej ich część) nie korzystają z ułatwień i udogodnień w grze. Ale zaraz, mówimy o GRZE KOMPUTEROWEJ! Football Manager musi upraszczać rzeczywistość, opisuje ją przecież niezliczoną ilością wartości liczbowych. Nie jest i nie będzie w stanie oddać wszystkich czynników wpływających na rozgrywkę. Weźmy na przykład atrybut przyspieszenia: różnice miedzy wartością 15 a 17 w grze są w zasadzie niezauważalne. Prawdziwego zawodnika nie opisujemy przecież w sposób: daję mu piętnaście na dwadzieścia w przyspieszeniu, mówimy raczej po prostu: wolno/średnio/szybko/genialnie zbiera się do piłki. I teraz dobry trener (w zasadzie menedżer, ale używanie tego określenia w Polsce jest pewnym semantycznym nadużyciem) wie doskonale, kto się szybko, średnio czy powoli zbiera do piłki. Oczywiście - nie jest możliwe, aby znać każdego piłkarza w kraju czy na świecie, ale skoro rondel wymienia opcję ukrywania atrybutów jako coś, co zbliża nas do rzeczywistości, to trudno mi się do końca z tym zgodzić. Nie uważam więc, że jeśli ktoś jej nie zaznacza, to decyduje się na prostszą (w kontekście trybu HC – mniej realistyczną) rozgrywkę. Cóż, nie chcę podchodzić do zagadnienia zerojedynkowo, bo moglibyśmy się spierać chociażby na gruncie logiki, czy ukrywanie atrybutów ułatwia cokolwiek, czy utrudnia. Zanim jednak doszlibyśmy do porozumienia w tej sprawie, twórcy mogliby wprowadzić opcję... rozmazywania rzeczywistości. Gra próbowałaby nas odrobinę oszukiwać, np. pokazując w profilu zawodnika szybkość 18, a po dokładnym przescoutowaniu (bądź już po transferze) okazać by się mogło, że zawodnik ma tak naprawdę tylko 16 punktów w tym elemencie. Różnice mogłyby sięgać jednego, góra dwóch punktów dla zawodników występujących w tej samej lidze co nasz klub (bądź w ligach wyższych), a np. trzech i więcej w przypadku lig niższych. Ot - przecież zawodników z wyższych klas rozgrywkowych zna się lepiej niż tych z niższych, a takie małe oszustwo byłoby namiastką nie zawsze ostrego obrazu zawodnika, jaki trener może mieć w głowie. Rozwiązanie nie jest oczywiście idealne i pewnie mógłbym na ten temat długo polemizować sam ze sobą, ale i tak wydaje mi się to lepsze, niż zupełna pustka w profilu zawodnika, którą w FM-ie rozwiać może tylko scout lub transfer. A przecież w rzeczywistości sięgnąć można do wielu różnych źródeł, wystarczy prenumerować czasopismo o tematyce piłkarskiej czy regularnie oglądać programy poświęcone piłce nożnej, by mieć wyrobione pewne (nie zawsze ostre!) zdanie o wielu zawodnikach nie tylko z kraju, ale i ze świata. Pustce w profilu mówię więc stanowcze nie.

Zresztą gra oferuje nam wiele elementów, które faktycznie ułatwiają rozgrywkę w stosunku do rzeczywistych trudności, jakie napotyka na swojej drodze każdy menedżer, ale jest to w moim odczuciu tylko rekompensata za bariery, których program komputerowy jeszcze nie pozwala przeskoczyć. Ot - eliminowanie przez asystenta zawodników, którzy nie zechcą w naszym klubie zagrać za żadne pieniądze, to opcja bardzo przydatna. Ale zawodnik, który wyżej od samorozwoju ceni głębokość swojego portfela, przejdzie do słabszej ligi; w FM-ie z kraju rozwiniętego do rozwijającego się żadnego piłkarza nie sprowadzimy. Żadnego - właśnie to słowo jest kluczowe w kontekście, o którym rozmawiamy. To samo tyczy się zatrudniania członków sztabu szkoleniowego. Rondel twierdzi, że do realizmu zbliża nas zatrudnianie tylko ludzi, którzy odpowiedzą na nasze ogłoszenie. A ja zapytam: mając odpowiednią ilość zer na koncie, w swoim klubie zatrudniłbyś bezrobotnego trenera, czy postarałbyś się podkupić kogoś z drużyny rywali, słynącej z doskonałego przygotowywania zawodników do sezonu? Ten element pozostawię bez dalszego komentarza, każdy może wyrobić sobie swoje zdanie na ten temat.

Podobna sytuacja zachodzi, kiedy zaczniemy analizować stosowanie cudzych taktyk. Przecież w rzeczywistości menedżerowie oddaliby wszystko, żeby mieć dostęp do taktyk Mourinho czy Hiddinka. Gdyby mogli je pobrać z Internetu - uwierzcie mi na słowo - zrobiliby to. Mam też przeczucie graniczące z pewnością, że ludzie, którzy mieli przyjemność współpracować z najlepszymi trenerami i menedżerami świata, prowadząc później swoje drużyny korzystają z dorobku swoich mentorów. To nie jest przecież żadne oszustwo, bo żadna gotowa taktyka – już od dobrych 3 lat – nie sprawi, że klub osiągnie sukcesy. Pobranie i stosowanie cudzej nie jest więc już żadną drogą na skróty, a wręcz przeciwnie – z całą pewnością wyprowadzi nas to w pole. Za to pobranie cudzej taktyki jako fundamentu do budowania własnej jest tym, co zbliży nas do realizmu! W końcu żeby zdobyć licencję trenerską trzeba ukończyć studia bądź kursy, na których z pewnością analizuje się cudze rozwiązania. To przecież nic innego, jak swoisty dorobek kulturowy. Ba, to przecież polska myśl szkoleniowa! ;)

Zresztą Football Manager pomimo tego, że oferuje nam naprawdę wiele opcji dotyczących taktyki i zachowania zawodników na boisku, znowu stawia sztuczne bariery. Takie jak chociażby dowolne ustawianie piłkarzy na boisku, które marzy się tak wielu fanom serii. Moglibyśmy tu wymienić też obozy szkoleniowe czy zgrupowania jako elementy, których brak możemy naprawić chociażby stosowaniem treningu TUG’a. I znowu paść może pytanie: czy zbliży nas to do rzeczywistości? Nie. Ale nie zrobi tego również nauka - na własnych błędach oczywiście, wszak to tryb HC - poruszania suwaka intensywności treningu, który jednocześnie odpowiada za dośrodkowania i stałe fragmenty gry. I znowu można się spierać, co będzie mniejszym złem, co jest mniej lub bardziej realistyczne.

Moglibyśmy tak bez końca wymyślać i wymieniać kolejne elementy gry, które ani grając prosto, ani grając HC, nie zbliżą nas ani nie oddalą od rzeczywistości. Ale gdzie zatem miejsce dla graczy, którzy w komentarzach pod tekstem rondla przyznali, że są trochę pośrodku? Na zasadzie zaokrąglenia? Gdzie Ci bliżej, tak Cię nazwiemy? Nie o nazywanie w końcu chodzi, tylko o przyjemność, którą czerpiemy z rozgrywki. Nie zgodzę się więc ze stwierdzeniem, że:

rondel:Sukces, grając trybem HC, z pewnością smakuje o wiele lepiej, ponieważ mamy świadomość, że zawdzięczamy go tylko własnej pracy. Oczywiście gracz prosty także może być dumny z triumfu, ale nie będzie to już ta sama radość, jak u tego zaawansowanego.

Mam nadzieję, że nie był to motyw przewodni, którym mój redakcyjny kolega kierował się przy pisaniu swojego tekstu. Sukces z rozgrywki hardcore smakuje po prostu inaczej i trudno wmawiać komuś, kto herbatę słodzi, że gorzka jest lepsza, bo jest gorzka. Słusznie jednak rondel zauważa, że znaczny wpływ na podjęcie decyzji o sposobie prowadzenia rozgrywki ma ilość wolnego czasu, który gracz może poświęcić na zmagania.

Nie chciałbym zostać źle zrozumianym. Niniejszy tekst nie jest próbą wmawiania komukolwiek, iż gra na zasadach hardcore jest bezsensowna, nie atakuję też w żaden sposób osób preferujących ten styl. Uważam, że to bardzo ciekawy sposób prowadzenia rozgrywki, który nazwać by można swego rodzaju kampanią, gdyż sukcesy z pewnością prędko nie nadejdą. Wydaje mi się jednak, że o ile w założeniach ma to być forma zbliżenia się do rzeczywistości, o tyle w wielu punktach się z nią rozmija i bardziej przypomina mi próbę przechodzenia Call of Duty z niezliczoną ilością żyć niż zapisanie się na obóz przetrwania. Zwyczajnie – rzeczywistości zastąpić się nie da i możemy tylko próbować się do niej zbliżać. Ale każda taka próba ma jakieś zalety i wady, o których można by długo dyskutować. Dyskutujmy więc, póki możemy. Później będzie już tylko Football Manager 2010! :)


Słowa kluczowe: 

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Najnowsze artykuły

Zobacz także

Wyszukiwarka

Reklama

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.