Artykuły

Druga połowa listopada ubiegłego roku, za oknami jesień, więc pogoda raczej nie sprzyjała wesołym harcom na świeżym powietrzu. Padał deszcz, było zimno i ponuro, a brzydki krajobraz dopełniały tylko drzewa ogołocone z liści. Młodzi ludzie po spędzonym dniu w pracy bądź szkole zaszywali się w czterech ścianach swoich domostw szukając pomysłu, jak miło spędzić wolny czas. Jednak istniała wtedy pewna grupa osób, która nie musiała zastanawiać się nad tym, co będą robić po przyjściu do domu. Wiedzieli doskonale, że gdy zasiądą przed ekranami swoich monitorów wejdą w świat wielkich emocji towarzyszącym oczekiwaniu na dzień premiery Football Managera 2009. Byłem jednym z tych ludzi, którzy zachęceni ogromną kampanią reklamową, czekali na najnowsze dzieło Sports Interactive z nadzieją na zobaczenie czegoś, co na zawsze odmieni serię. W końcu nadszedł upragniony dwudziesty pierwszy dzień listopada i mogliśmy wreszcie przekonać się, czy szumne zapowiedzi były naprawdę czegoś warte. Dziś, dokładnie 10 miesięcy później, przygotowujemy się do kolejnej premiery, która przynosi nam kolejne nadzieje. Jednak zanim znów rozpoczniemy rytuał odliczania pozostałych dni do 30 października, dogramy jeszcze kilka sezonów i zakończymy ostatnie rozgrywki. Ja już to zrobiłem, usunąłem z mojego komputera pożegnalną grę i rozstałem się z FM 2009 na dobre. Teraz pozostaje mi tylko odczekać półtora miesiąca i rozpocząć nową przygodę, z innym produktem. Lecz najpierw chciałbym dokonać pewnego podsumowania ostatniej odsłony serii i zastanowić się, w jakich elementach spełniła ona moje oczekiwania, a w czym mnie zawiodła.

Zacznę może od wad, ponieważ sposób, w jaki reklamowali swój produkt twórcy pozwalał mieć wtedy nadzieję na wypuszczenie gry niemal idealnej. Nie chcę poruszać sprawy ogromnej liczby bugów, bo wydaje mi się, że zostało już dość napisane na ten temat, a powtarzać się nie ma sensu. Jeszcze przed premierą targały mną różne myśli odnośnie kroku w stronę szeroko pojętej nowoczesności, na który zdecydowało się SI. W tym wypadku ewidentnie na moją korzyść działał fakt, iż byłem o wiele młodszy od wielu "starych wyjadaczy" i nie utożsamiałem się tak bardzo z dawnymi, wielkimi czasami Championship Managera. Prawdę mówiąc dawne produkcje pamiętam tylko przelotnie, ze spotkań u przyjaciela, a prawdziwa przygoda rozpoczęła się dopiero od FM 2005, który zawitał w moim domu. Gracze starsi z pewnością bardziej przeżywali technologiczny przeskok, jaki wykonała gra; zaczynając od zwykłych okienek i trybu tekstowego, a kończąc na trójwymiarze. Na dodatek większość z nich właśnie kilka lat temu doświadczyła swoich największych sukcesów w grze i w tamtym okresie poziom grywalności sięgał zenitu. Wracając jednak do mnie – pomimo małego doświadczenia, dziwnie się czułem czytając o trybie 3D, czy konferencjach prasowych. Dla mnie szczytem przyjemności była gra opatrzona numerkiem 2007, kiedy to największą nowością były kluby filialne. Wszystko to spowodowało, iż już na starcie miałem mieszane odczucia dotyczące komfortu grania w nowe dzieło Sports Interactive, czyli FM 2009. Jak się okazało, miało to wielki wpływ, a moje obawy były słuszne.

Część graczy oczekiwała nowego początku, kompletnie innej, lepszej jakości, druga cześć miała nadzieję, że nie ulegnie zmianie stara zasada – grywalność przede wszystkim. Mimo tego, że byłem (i nadal jestem) raczej zwolennikiem gwałtownego rozwoju i kierowania się w stronę nowych rozwiązań technicznych, należałem do tej drugiej grupy, ponieważ zawsze od FM-a oczekiwałem czystej przyjemności, która wcale nie musi wypływać z gry poprzez obniżenie poziomu trudności i wprowadzenie nowinek technicznych. Niestety "nowoczesne" opcje sprawiły, że przez dużą ilość czasu byłem po prostu zirytowany. Najpierw denerwowałem się oglądając słabe wykonanie szumnie zapowiadanego trybu 3D (na szczęście szybko postanowiłem wrócić do widoku dwuwymiarowego), potem zaś do szewskiej pasji doprowadzały mnie konferencje prasowe. Tak, powiecie zapewne, że przecież mogłem kazać mojemu asystentowi, by to on w nich uczestniczył, ale do tego niestety potrzebny jest porządny współpracownik, a ja, człowiek lubujący się w słabych ligach takowego po prostu nie posiadałem. Wszystko to powodowało, że po rozegraniu emocjonującego spotkania o awans do wyższej klasy rozgrywkowej przychodziła konferencja i wybieranie tego samego, dawno obmyślonego schematu odpowiedzi.

Chciałem uniknąć pisania o błędach, jednak niestety nie sposób wspomnieć o jednym z nich, ponieważ ściśle wiąże się on z wywołanym już widokiem 3D. Jestem pewien, że nie wspominałbym teraz tego aspektu gry tak krytycznie, gdybym miał możliwość (jak większość graczy) uwolnienia się od niego. Niestety, aż do wydania ostatniego patcha, tylko i wyłącznie nowy widok pokazywania meczu chodził mi płynnie, pozostałe dwa tryby 2D (ten nowy, jak i zarówno stary) w najzwyklejszy sposób się ścinały. Przez taki obrót sprawy zostałem skazany na 3 miesiące cierpienia spowodowanego oglądaniem kulawych animacji piłkarzy, które niczym nie przypominały tego, co można zobaczyć nawet w polskiej lidze. Wydaje się, że to tylko dwa małe elementy w ogromnym programie, jednak to one dostarczyły mi największych przykrości podczas rozgrywki. Oczywiście zdarzały się także inne, o wiele mniejsze, ale z nimi liczyłem się już przed premierą, jak zresztą co roku. Kończąc sprawę wad, chciałem jeszcze niejako spojrzeć oczyma tych graczy, którzy liczyli przede wszystkim na rozbudowę gry pod względem nowych możliwości. Jestem przekonany, że twórcy decydując się na wprowadzenie naraz tylu nowych opcji myśleli przyszłościowo, chcieli zyskać nowych fanów, którzy przez wygląd dzisiejszego świata komputerowej rozgrywki, oczekiwali czegoś więcej. Właśnie po to były reklamy w telewizji, wywiady, niezliczone konferencje prasowe, filmiki na YouTube, umowy z klubami piłkarskimi, przyciągnięcie do siebie znanych twarzy i wiele innych działań czysto marketingowych. Powstaje tylko pytanie, czy nowi gracze są w pełni zadowoleni z tego, co ujrzeli po premierze? Nie są oni bowiem przyzwyczajeni do tego, że trzeba odczekać kilka miesięcy zanim będzie można na dobre rozpocząć rozgrywkę. Z pewnością byli zawiedzeni, bo wiele zapowiadanych nowości po prostu nie spełniło pokładanych w nich nadziei. Jak jednak pokazują dane sprzedaży FM 2009 - SI bardzo skorzystało na tym zabiegu i wydaje mi się, że sposób reklamowania kolejnej gry sprawi, iż utrzymają większą część nowych klientów, a w miejsce pozostałych przyjdą kolejni.

Mimo tego, że tak naprawdę tylko dwa aspekty poważnie obniżały poziom gry, to jak widać miały one duże znaczenie. Pora jednak zająć się czymś przyjemnym i opisać wszystkie zalety, które sprawiły, iż koniec końców będę przyjemnie wspominał tę odsłonę serii. Paradoksalnie wbrew wszelkim przeciwnościom losu, jakie niosły za sobą wyżej opisane wady, za sprawą FM 09 rozegrałem rekordową rozgrywkę pod względem długości. Do tej pory najdłuższa gra liczyła zaledwie 4 sezony, teraz mogę poszczycić się rozegraniem ich aż ośmiu (w dodatku w jednym klubie), w czasie 11 dni, 20 godzin i 58 minut. Podstawową rzeczą, która pozwoliła mi wytrzymać tak długo był nieco ulepszony widok 2D, którym mogłem w pełni rozkoszować się po wydaniu ostatniego patcha. Przypominał mi on wiele dobrych chwil spędzonych przy FM 2007, a w dodatku wyglądał o niebo lepiej pod względem graficznym. Możecie mówić co chcecie, ale ja nadal uwielbiam widok biegających małych kuleczek po zielonym prostokącie. Nie muszę się irytować widząc, w jaki sposób bramkarz odbija piłkę po strzale mojego zawodnika, nie muszę patrzeć, jak te pokraki biegają i nic nie robię sobie z tego, że nie widzę, czy zawodnik strzelił bramkę nogą, czy głową. Wolę zdać się na własną wyobraźnię, która jest wystarczająca. Do tego dochodzi także niedoceniany przez wielu zmieniony system transferowy. Według mnie przyniósł on ze sobą to, czego brakowało w poprzednich grach, czyli przede wszystkim większe zainteresowanie moimi piłkarzami. Wreszcie nie musiałem trudzić się poszukiwaniem kupców na niepotrzebnych rezerwowych tym samym zaoszczędzając sporą ilość gotówki na odprawach, a o same wzmocnienia było o wiele łatwiej. Miłe było także to, iż opcje, które w grze już się znajdowały zostały praktycznie niezmienione. Ten sam sposób motywowania piłkarzy, okno taktyki, trening, kluby filialne, czy chociażby scouting sprawiły, że rozgrywka nie różniła się znacząco od tej sprzed roku, a Football Manager pozostał tą samą grą, którą polubiłem. Jeżeli chodzi o wiele irytujących momentów, to w ogólnym rozrachunku zostały one przyćmione przez sukcesy, które zdobyłem zagrywając się w lidze Irlandii Północnej.

Za trochę mniej niż półtora miesiąca przyjdzie nam po raz kolejny skonfrontować roczną pracę twórców z naszymi wymaganiami. Od najnowszego FM-a oczekuję przede wszystkim poprawienia tego, co zostało wprowadzone ostatnio, czyli w pierwszej kolejności konferencji prasowych, trybu 3D i optymalizacji kodu, by nie zdarzały się już takie sytuacje, w których stary tryb 2D ogląda się jak pokaz slajdów. Mam również nadzieję, że nie zostanie utracony wspaniały klimat gry, który mimo wielu zmian nadal się utrzymuje, a gdy zostaną wyeliminowane momenty wywołujące u graczy potworną irytacje, to z pewnością zostanie on zachowany na kolejny rok.
 


Słowa kluczowe: 

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Najnowsze artykuły

Zobacz także

Wyszukiwarka

Reklama

Szukaj nas w sieci

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.