Transfery dopięte. W tym okienku sprowadziliśmy 9 zawodników, większość z nich to młode talenty. Szczególne nadzieje wiążę z młodym Amerykaninem Valentínem Rojasem, który powinien (w niedalekiej przyszłości) zastąpić Faisala Gyana lub Robbiego Berry (obaj newgeni) którymi interesują się wielkie kluby obaj mają klauzulę odejścia więc wszystko może się jeszcze zdarzyć. Profile nowych nabytków: https://imgur.com/a/cRGeW

Dobrze jest rozpocząć sezon od zdobycia jakiegoś trofeum. Mecz o Superpuchar Włoch potraktowaliśmy jak ostatni sparing dla wyjściowej 11 wynik też pasuje do meczu towarzyskiego.

Bramka strzelona w samej końcówce meczu w Stambule wciąż trzymała nas w grze o fazę grupową Ligi Mistrzów. Po 45 minutach wyrównaliśmy stan spotkania - po dwóch bramkach Quinna i trafieniu Rodrigueza wygrywaliśmy 2:1. Po zmianie stron nadal atakowaliśmy i w 61 minucie dopięliśmy swego - Radwański ustalił wynik spotkania na 3:1 i gramy dalej! Zagłada Kebabów!

Tuż przed rewanżowym starciem z Besiktasem zagraliśmy rezerwowym składem z beniaminkiem z Częstochowy. Zgodnie z tradycją tego sezonu straciliśmy dwie bramki, lecz tym razem udało się zdobyć o jedną więcej i dokonaliśmy Zagłady Raków. Cieszy udany debiut wypożyczonego z Niemiec Bechtholda i powracającego po kilka latach Grabowskiego, który opuścił nas by rozwijać się w Górniku Zabrze. Teraz to my jesteśmy w wyższej lidze.

Sezon jeszcze się nie rozpoczął, a tu całkiem fajna informacja o rozbudowie stadionu. Najlepszy w tej rozbudowie jest fakt że nie zapłacimy za nią ani grosza! całe przedsięwzięcie sfinansuje rząd :D

Podsumowanie sezonu 2020/2021. Mistrzowski sezon! Juventus zdetronizowany po dziewięciu latach supremacji tytuł Mistrza Włoch opuszcza Turyn. Na dokładkę zwyciężyliśmy też w rozgrywkach o Puchar Włoch, występy w Lidze Mistrzów rozczarowały, ale nie możną mieć wszystkiego. Tabela, terminarz, statystyki i nagrody w galerii.

Pogoń Lwów - odbudowa.
Pogoń Lwów - odbudowa histotycznego klubu.

Wywozimy z Moskwy świetny wynik i patrząc przez jego pryzmat można by uznać, że było to łatwe i jednostronne spotkanie, ale nic bardziej mylnego. Rosjanie długo bardzo dobrze się bronili i ich trenera na pewno zabolało gdy strzeliliśmy w końcu bramkę po rożnym. Również drugie trafienie nie padło z gry, tylko po rzucie karnym. Mimo to na drugą połowę goście wyszli wyraźnie zmotywowani i w przekroju całego spotkania mieli więcej momentów gdy ratowały nas tylko takie fantastyczne parady Martellego jak ta z 49 minuty.

Ok, udało się doprowadzić do momentu gdy w moim zespole nie ma już żadnego obcokrajowca. Dejmek odchodzi po 8 latach gry w Koronie. No dobra ale co dalej, rozgrywka może zrobić się nudna bo hmm w europie nie mam większych szans na jakiś sukces, a w kraju zdobyłem już wszystko. A co jeśli za cel obrać sobie teraz osiąganie sukcesów tylko i wyłącznie z wychowankami klubu a potem ich sprzedawać ? Stać się takim polskim ajaxem? Czy odejść po sezonie do innej ligi? Co myślicie? W załączniku zdjęcie pierwszej 11 z samymi wychowankami.

Pierwsza, historyczna potyczka w europejskich pucharach Zagłady Lisów miała miejsce w Stambule, gdzie podejmowaliśmy Besiktas. Od początku to gospodarze dominowali, co udokumentowali dwoma trafieniami, lecz ostatni kwadrans to zmasowany atak wicemistrza Polski. Choć pozwoliło to jedynie na zdobycie bramki kontaktowej (Lachowski), w przekroju dwumeczu może ona wiele znaczyć. Wstydu nie było.

Po 19 latach przerwy zdobywamy Puchar Włoch! Genoa nie stanowiła dla nas żadnego wyzwania, poza jednym momentem rozprężenia całkowicie kontrolowaliśmy spotkanie.

Ostatnim sprawdzianem przed naszą pierwszą potyczką w Europie było domowe starcie z Lechem Poznań. Postanowiłem, że dam odpocząć swoim skrzydłowym (wszak to już 2 kolejka sezonu) i sprawdzę na których piłkarzy środka pola postawić w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Pierwsza połowa była naprawdę udana (prowadzenie 2:0), lecz po zmianie stron coś się zepsuło i tracimy już 4 punkty do Legii.

Półmetek sezonu za mną. Ktoś kiedyś powiedział, że gra polskich klubów w europejskich pucharach to jak pocałunek śmierci. Nie mogę się z tym zgodzić. I choć wiem, że to tylko gra, a nie realny świat to myślę, że przy odpowiednim zapleczu i zaufaniu młodym zdolnym zawodnikom można spokojnie walczyć na 3 frontach. Ok z LM odpadłem ale do ostatniej minuty meczu miałem szanse na awans. W lidze będzie ciężko ale wiosną mogę się skupić tylko na niej a PP myślę, że już jestem murowanym kandydatem do triumfu.

Po raz drugi pokonujemy Sampdorię i awansujemy do finału Pucharu Włoch. Naszym finałowym rywalem będzie Genoa CFC.

Niestety, przygoda z LM została zakończono. Po ambitnej walce i remisie 2:2 w Dani zajmujemy ostatnie miejsce w grupie. Myślę, że jednak jako zupełny outsider w rozgrywkach z 4 pkt. w grupie z PSG, MU i FC Kopenhaga mogę być zadowolony i liczyć, że w przyszłych rozgrywkach LM znajdzie się miejsce dla Korony i zdobyte doświadczenie zaowocuje. Pora skupić się na lidze i pucharze.

Gregory Lacombe - czy to złoto, czy tylko piryt?

Sezon 17/18 za nami. Awansowali faworyci, szeregi drugoligowców opuściły firmy, którym nikt przed sezonem nie przypisywał takiego losu. Uratowały się zespoły niżej notowane w tym Tours FC, z którego trenerem – Gregorem Lacombe mogą Państwo porozmawiać.     - Jak ocenił by Pan, swój pierwszy rok na stołku pierwszego trenera? -...

Już za chwilę piłka posłana przez Brandona Raia ominie Daniele Ruganiego. Walkę o pozycję wygra Pelatti który z rodakiem na plecach przyjmie piłkę i popędzi w kierunku bramki strzeżonej przez Ter Stegena, po czym odda strzał tak mocny i precyzyjny, że żaden bramkarz w historii nie był by w stanie tego wyjąć. Piłka odbije się od słupka by wpaść do siatki w akompaniamencie głosu stadionowego spikera "Po ośmiu minutach gry na prowadzenie Odrę wyprowadza FE.DE.RI.COOOOO!".

Tak jak się spodziewałem 1-0 to za mało, odpadamy z Ligi Mistrzów już w Pierwszej Rundzie Eliminacyjnej.